Dana White w telewizji Fox wyjaśniał, że nie ma żadnego konfliktu z Conorem McGregorem i w całej sprawie przejścia na emeryturę nigdy nie chodziło o pieniądze:
Tu nigdy nie chodziło o pieniądze. Conor jest bardzo zadowolony ze swoich zarobków i jest bardzo uczciwy wobec nas. Nigdy nie zdarzyło się wcześniej żeby po podpisaniu umowy wrócił do nas i powiedział że chcę więcej pieniędzy.
Dodał jednak, że jeśli Irlandczyk rzeczywiście przejdzie na emeryturę, to o prawdziwy pas wagi piórkowej podczas gali UFC 200 zawalczy Jose Aldo z Frankie Edgarem.
Prezydent UFC, za główny powód “afery McGregora” wymienił zobowiązania promocyjne w których nie chciał brać udziału Irlandczyk:
Conor powiedział tyle, że nie chce przylecieć do Las Vegas. Mieliśmy już zaplanowaną trasę promocyjną. Mieliśmy zamiar rozpocząć ją w Las Vegas, potem polecieć do Stockton i Nowego Jorku, a potem mógł wrócić spokojnie do Islandii, gdzie jest teraz. Powiedział że nie chce tego robić, że nie chcę przyjechać teraz do Vegas, na co ja nie mogłem się zgodzić. W całej historii UFC, tylko jeden raz, zawodnik nie pojawił się na konferencji prasowej był to Nick Diaz przed walką z GSP, z tego powodu Nick stracił tą walkę. Nie można olewać promocji swojej walki. Nie można tego robić. Na tym nasze rozmowy się skończyły.
Ja mu wierzę w co mówi. Wiem, że to brzmi jak sarkazm, ale wydaje się być szczery w tym co mówi w tej rozmowie.
Zanim polecą hejty na Dane i na jego "związek" z Conorem, to radzę przesłuchać co ma do powiedzenia White.
KŁAMOLE
W takim razie pas wraca do Brazylii.
Coś mi sie wydaje, ze dodatkowy szum tu robią.
Świetny marketingowiec
Wydaje mi sie ze Conor po prostu chciał sie mega przygotować na rewanż z Diazem, zrobic mega progres, wrocic jako król a tu wiadomość ze ma jeździć i promować gale a wiadomo jak to sie ma do mocnego treningu…
Czy możliwym jest, że to wszystko to tylko szopka by zrobić szum i Conor normalnie zawalczy z Diazem na UFC 200? Czy taką opcję można już włożyć między bajki jednak?
Kurwa no sorry, nie wierzę w to. I Dana i wszyscy którzy wypowiedzieli się w tej sprawie trzymają się jakiejś jednej ustalonej wersji. Mam zbiórkę retorycznych pytań, które może coś zasugerują:Po 1, co, serio Dana z taką akceptacja mówi o tym, że Conor może sobie odejść na emeryturę? Naprawdę? A nie ma żadnego kontraktu, zobowiązań? Umów? To co, podpiszę umowę zasankcjonowana prawnie w przypadku UFC pewnie najbardziej jak się da i w każdym momencie mogę powiedzieć coś w stylu "pierdolę nie robię" ? Serio łysy z taką akceptacja mówi o tym że pracownik rzuca robotę i rozpieprza mu walkę wieczoru największej gali w historii która ma zarobić dziesiątki milionów dolców?? Po 2, czy Conor będąc w kwiecie swojej wartości marketingowej pocieszylby się myślą, że ma już te kilka milionów, starczy mu do końca życia, to po co potegowac ten majątek jeszcze kilka lat? Nie zapominajcie że to młody chłop który ma 27lat. Po 3, zazwyczaj tutaj sam zainteresowany powinien zabrać głos, a on po prostu napisał że dziękuję za hajs i do zobaczenia. Trzema słowami obudził w każdym z nas det Rutkowskiego , a tak naprawdę nikt z nas nie ma szansy zgadnąć o co w tym gównie chodzi. Jedyne czego jestem pewien to to, że nie chodzi o żadna emeryturę, tylko raczej o coś grubszego co raczej nie może ujrzeć światła dziennego, a UFC wspiera tą politykę bo też mają w tym swój własny interes. Ale o co chodzi docelowo? Nie wiem i nawet nie będę zgadywać, bo to bez sensu.
Klauzula w umowie właśnie chyba nie obejmuje przejścia na emeryturę.
Nigdy nie zdarzyło się by słowa Dany nie miały potwierdzenia w rzeczywistości, więc wierzę mu w całej rozciągłości. Wspaniały człowiek.
P.S Czy te oczy mogą kłamać?
Ale Conor odjebał. Pokazując środkowy palec UFC dał jasny sygnał. Żadnego uginania się dla fighterów, żadnych zarobków po których chcieliby myśleć o emeryturze. Na emeryturę ciuła się całą karierę, a nie kilka walk.
UFC to cyrk z dnia na dzień, teraz nawet poza dziwadłami w postaci niektórych zestawień dodali trochę błazenady i humoru dla zainteresowanych tematem.
Moze poszło o coś więcej, ale dla mnie to i tak część olbrzymiej promocji ufc 200. Zobaczcie jaki rozgłos ma cała ta sprawa – globalny. Nawet stał się bardziej popularny* niż tweet Koby'ego Bryanta, więc może poszło o jakieś prywatne sprawy/zatargi, ale ja się trzymam wersji promocyjnej.
* chodzi o jakieś retweety czy cóś. Nie znam się na tweeterze :pp
No nie do konca. Tweet McGregora 158k retweetow, a Bryanta 208k 😉
Z jednej strony gość który wybił się w dużej mierzę dzięki pajacowaniu na konferencjach, nagle nie chcę brać w nich udziału? 😀 @rudylogic
Ta jasne a co on nagle o tym dzisiaj sie dowiedzial ze to tak dziala?
Wczesniej sam brylowal na konfach
Serio? Czytałem, że Kobe miał 150k, ale dzięki za info 🙂
Widze tu 3 opcje tego całego bałaganu
1)jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o siano;-) Condom stara sie wydusić max z ufc
2) Condomowi pęka psycha jak pękała silvie i gsp(boi sie porażki i rozmieniania jego "legendy" na drobne)
3)wpadł na testach i mafiosi fertita na czele z łysym tuszują sprawę bo Condom=ufc i moze wszystko jak sam mowil podczas ćpania kokainy
Innej opcji nie widze bo pierdolenie ze olewa promocje sie kupy nie trzyma
Ja i tak obstawiam, że Conor przywalił jakiś cykl na Islandii i woli nie lecieć do Stanów, żeby go USADA nie capnęła 😉
Jak na razie wiadomo, że nic nie wiadomo. I tej wersji bym się trzymał.
Cała afera jest kłamstwem. Conor zawalczy z Diazem na ufc 200. Wszystko to marketing.
Po prostu Conor musi mieć czas, aby dobrze rozplanować cykl.
Oglądam sobie BBC world news i jako pierwszy news sportowy kilku minutowy materiał o odejściu Conora. Prowadzący przyznał że jeszcze kilka lat temu nawet by o tym nie wspomniał ale dzięki takim ludziom jak conor, którzy wyprzedzili popularnością swoją dyscyplinę, mma ma miejsce w najważniejszych wiadomościach .
nie rozumiem tego? przeciez Nick zawalczył z GSP ?
Do walki miało pierwotnie dojść na UFC 137 ale ta została odwołana i za Nicka wszedł Condit chyba. Dopiero na UFC 158 doszło do walki GSP vs Diaz 🙂 Tam były niezłe jaja, na przykład Nick nagrywał filmiki że zgubił się w drodze na lotnisko na konferencję itd 😀
w moich oczach machina promocyjna
ufc 200 niezagrożone i Panowie zawalczą.
Jaki byłby sens rezygnowania z grania w filmie by rzucić później walczenie?
Nie chodzi o pieniądze, to o co chodzi? Bo nie uwierzę w to, że poszło o konferencje
No ale jak @baju wspomina, że Conor wyprowadza ten sport na salony to ogólna beka…
Chodzi o pieniądze które UFC chciało wydać / wydało na marketing gali.Przynajmniej według White`a. Conor twierdzi że wziałby udział w konferencjach gdyby zostały przesunięte o miesiąc
Jeszcze lepsze było to jak trener Nicka opowiadał, że pojechali do niego, siedzą w kuchni, czekają na taksówkę a tymczasem Diaz dał dyla tylnim wyjściem :DC:
A nie było tak, że co prawda walka Diaz- GSP została odwołana, wskoczył Condit, ale GSP doznał kontuzji kolana? Z tego co kojarze przed walką Condit – GSP byla walka Condit-Diaz o interma. Troche to zagmatwane.
Mogla tam byc mowa o ilosci retweetow w 24h od napisania tweeta czyli "trending" mial/ma wiekszy
Tak, taka sytuacja była w kolejnej walce. GSP doznał kontuzji i do walki z Conditem w jego miejsce wszedł Diaz. Dopiero po tej walce doszło do GSP vs Diaz
Hehehe <fan conora>
To jest dziwne, jakoś Conor nigdy nie miał problemu z konferencjami i prowadzeniem marketingu, wręcz był w tym mistrzem i robił to z wielką chęcią , więc ciężko mi uwierzyć, że zrezygnował bo mu termin konferencji nie odpowiadał, bullshit i tyle
No radził sobie świetnie ale w jednym z wywiadów, chyba z Garethem Davisem wspominał, że dla niego również to była męczarnia. Mówił konkretnie o trasie promocyjnej przed walką z Aldo
A kogo obchodzi jakiś irlandaczyk. Ja nie mam żadnego pożytku ani gdy walczy ani gdy jest na emeryturze. I tak oglądam ufc, z nim czy bez niego. Niech amerykańscy dżonowie się tym martwią. Mnie bardziej smuci blokada kart głównych w fight passie. To jest problem.
UFC ma na tyle mocne rozpiski na najbliższe miesiące, że i bez Conora sobie poradzi. Jak dla mnie to McGregor ma więcej do stracenia niż Dana White. Mimo wszystko, pachnie mi strasznie ustawką.
Proste , rudemu po wpierdolu od Diaza skonczyly sie argumenty o ,,niesmietelnosci'' i zajebistosci juz powoli nie ma o czym gadac na konferencjach jaki to on nie jest boski i musa cos nowego wymyslic zeby znow wykrecic duze ppv /Jak to zrobic ? dac wygrac pas Aldo i zrobic rewanz w jakims NY albo Irlandii i znowu bedzie duze zainteresowanie
A jeśli Twoja wersja się nie potwierdzi, to co wtedy?
Conor you foking bum!
Ja za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważam, że po rozmowie z żoną/whitem Conor zdał sobie sprawe, że może walke przegrać i dlatego się wycofał. Może liczãna to, że Nate zrobi coś głupiego i wypadnie, a Conora poślą ponownie do piórkowej z Aldo.
Dobre prowo i marketing. Zobaczycie, że jeszcze nie raz go Diaz podda i poczęstuje Stockton Slapem na odmułkę.
O ile pierwsza walka z Diazem mogła w przypadku wygranej dać mu wiele, a w przypadku porażki tracił również niemało, ale w akceptowalnych granicach, to druga walka z Nejtem to zupełnie co innego. Wygrana daje nieporównywalnie mniej niż mógłby stracić ewentualną drugą porażką.
W ogóle co się w tym UFC odkutasza, to ja nie wiem.
Ps. Conora żona ma na imię Danuta. 😉
Jesli to co mowi Lysy to prawda to ja mysle ze Rudemu siadlo na leb ta przegrana i skupil sie na treningu. Myslal ze siedzi na tyle gleboko w dupie Dany ze jak nie przyleci to nic sie nie stanie a tu zonk. Tak sie wiercil ze Dana go wreszcie wysral i osral dodatkowo usuwajac walke;) a jak nie to to pewnie doping
A w sumie to niech on kurwa nie wraca.Ja tam bardzo tęsknić nie będę:)
Niby dopuszczam taką możliwość, że Conor po ostatniej przegranej faktycznie postanowił się przygotować w inny sposób, może przy tym poświęcić nieco mniej czasu na marketing. Ale bardziej wydaje mi się – mimo, że jestem jego fanem – że to jednak decyzja wymuszona przez wpadkę albo ryzyko wpadki na koksie.
Zwłaszcza, że podobno był skłonny robić te wszystkie trasy/konferencje, tylko w maju. Wygląda to na odwlekanie wyjazdu do USA, gdzie jest większe prawdopodobieństwo kontroli.
Przegrał z Diazem jest zadny rewanżu chce się skupić na treningu dać z siebie 100% a łysy chuj mówi. Pierdol trening przylatuj co 3tygodnie robić show w LV. Conor lubi gadać robić szum ale jest sportowcem. Pewnie gdyby wygrał ostatnia walkę byłoby tak jak wcześniej a teraz zrozumiał że trening jest ważniejszy bo Diaz w przeciwieństwie do innych ma w dupie gadanie i nie wejdzie mu się do głowy.
Dana jest takim zawodowym kłamcą że mu nie uwierze
A tak w temacie dopingu. To wiadomo czy USADA moze go dopasc na Islandii? Czy moze wlasnie tam trenuje bo jej macki go tam nie dosiegna?
„Jeśli Conor nie wróci, to straci pas"Naprawdę ? To dobrze, bo już myślałem że przejdzie na emeryturę i pas nadal zostanie jego 😀 😀
Na Islandii tez dopada USADA. Moze stwierdzil ze przygotuje sie w 200% a olanie konferencji i tak narobi szumu w mediach. Retirement w jego kontekscie moze oznaczac przemeczenie medialnoscia – to by tlumaczylo wypad na Islandie, z dala od mediow.
Moze chce byc tez drugim GSP ktory znika w szczycie formy zostawiajac wiele niedomowien a ludzie beda czekac na jego powrot.
Na Islandii tez dopada USADA. Moze stwierdzil ze przygotuje sie w 200% a olanie konferencji i tak narobi szumu w mediach. Retirement w jego kontekscie moze oznaczac przemeczenie medialnoscia – to by tlumaczylo wypad na Islandie, z dala od mediow.
Moze chce byc tez drugim GSP ktory znika w szczycie formy zostawiajac wiele niedomowien a ludzie beda czekac na jego powrot.
To jest Pani Connor.
![[IMG]](http://static4.comicvine.com/uploads/scale_small/7/70223/2309064-t2sarahconnor.jpg)
To jest Pani Connor.
![[IMG]](http://static4.comicvine.com/uploads/scale_small/7/70223/2309064-t2sarahconnor.jpg)
Roznica miedzy nim, a GSP jest taka, ze Kanadyjczyk nie odszedl po porazce z Diazem, ktory sie przygotowywal do walki balujac w Meksyku. Ogarnij sie psychofanie.
Roznica miedzy nim, a GSP jest taka, ze Kanadyjczyk nie odszedl po porazce z Diazem, ktory sie przygotowywal do walki balujac w Meksyku. Ogarnij sie psychofanie.
Co to ma kurwa do rzeczy?
Ogarnij sie moj prywatny hejterze.
Co to ma kurwa do rzeczy?
Ogarnij sie moj prywatny hejterze.
Oczywiście, że USADA może go dopaść w Islandii, dlatego to piperzenie to bzdury. Co wy naprawdę myślicie, że się boi do USA przylecieć, bo mu kontrolę zrobią? Te kontrole są robione o każdej porze dnia i nocy, w każdym miejscu na świecie. Wpadają do domu gorzej niż CBA, bo przed 6, więc co to ma do rzeczy, czy jest w Islandii, na Grenlandii czy w Las Vegas.
Że nie odchodzi w szczycie formy, tylko przed ustalonym rewanżem po przegranej walce :DC:
Krótko mówiąc obsrał się.
Że nie odchodzi w szczycie formy, tylko przed ustalonym rewanżem po przegranej walce :DC:
Krótko mówiąc obsrał się.
Mysle ze jakby było tak jak piszesz to , jakos inaczej by załatwili jego nieobecnosc na Konfie, Poco odrazu emeryturka
Mysle ze jakby było tak jak piszesz to , jakos inaczej by załatwili jego nieobecnosc na Konfie, Poco odrazu emeryturka
Jak dla mnie i większości, jest to bicie piany przed galą. Teraz wielkie larum, że zrezygnował itp. Całkiem możliwe, że jest na koksie i boi się zrobienia testu. Jeśli test by wykazał, że był na szprycy to cała ta jego "boskość" by legła w gruzach. Druga sprawa, że też zdaje sobie sprawę, iż Nate jest od niego dużo lepszy w parterze i jego gadanie nie robi na Diazie wrażenia ;D Jeśli faktycznie odszedł, to nie będę za nim płakał. Ciekawe ilu "fanów" UFC odejdzie razem z konarem 😀 😀
O emeryturze to głównie piszą polskojęzyczne media. Retirement może oznaczać po prostu przemęczenie i chęć odpoczynku na jakiś czas.
O emeryturze to głównie piszą polskojęzyczne media. Retirement może oznaczać po prostu przemęczenie i chęć odpoczynku na jakiś czas.
Zawsze pisalem też, że to kwestia czasu aż ludzie zalapia, jednym zajmie to dłużej, innym krócej, efekt będzie taki sam. Jednym twittem gość rozbił bank.
Zawsze pisalem też, że to kwestia czasu aż ludzie zalapia, jednym zajmie to dłużej, innym krócej, efekt będzie taki sam. Jednym twittem gość rozbił bank.
Mistrzostwo w podbijaniu zainteresowania galą.
Mistrzostwo w podbijaniu zainteresowania galą.
:DC:
:DC:
Heheheheh wyborna konwersacja 🙂
Heheheheh wyborna konwersacja 🙂