Po ostatnich incydentach związanych z Conorem McGregorem wielu specjalistów zaczęło zastanawiać się czy UFC jako organizacja powinna zakończyć współpracę z niepokornym Irlandczykiem. Z pewnością można stwierdzić, iż wielu zawodników zostałoby z hukiem wyrzuconych z federacji, lecz na ten moment organizacja nie wyciągnęła jeszcze konsekwencji z czynów McGregora. O całej sytuacji wypowiedział się Joe Rogan, popularny komentator oraz podcaster w rozmowie z Kevinem Lee.
Conor cały czas coś odpier*ala i nikt nie mówi żeby się go pozbyć. On jest wart sporo pieniędzy. To fascynujące. Wyobraź sobie, że to Ray Borg jest w jego sytuacji. Jeśli pojawiłby się ze swoimi kumplami i zrobiłby taką zadymę to pożegnałby się z UFC na zawsze. Pomyśl o Paulu Daleyu. Z pewnością siedzi teraz w domu i krzyczy na organizację i Danę White’a.
W momencie gdy stajesz się gwiazdą jak Conor McGregor to zaczynasz generować dla nich ogromne pieniądze. To właśnie problem. Zasady nie mają już znaczenia. Paul Daley uderzył Josha Koschecka po walce, nawet dobrze nie trafił. Mógł przecież wtedy dogadać się z UFC.
Istnieją pewne poziomy w tej grze. Kiedy jesteś tak wartościowy jak Conor McGregor, szczególnie pod względem PPV z potencjalnej walki z Floydem Mayweatherem to ciężko się z Tobą rozstać. Drukowaliby wtedy pieniądze. Niełatwo z tego zrezygnować.