Jak wyznał sam prezydent UFC, kolejną walką Conora McGregora może byc unifikacja pasa mistrzowskiego kategorii lekkiej z Tonym Fergusonem. Na wczorajszej konferencji po walce z Kevinem Lee El Cucuy wypowiedział się na temat potencjalnego pojedynku z Irlandczykiem.

Obalę go bez żadnego problemu. Zrobię z nim co tylko będę chciał, w parterze rozmiar nie ma znaczenia. Conor McGregor będzie uciekał przede mną jak Katsunori Kikuno. Sprowadzę go do parteru i skończę walkę D’Arcem albo innym duszeniem.

On nie stanowi dla mnie żadnego zagrożenia. Chłopak jest przestraszony. Nigdy nawet nie wspomniał o mnie w przeszłości. Mam 10 wygranych z rzędu. Jestem tymczasowym mistrzem. Nie masz już gdzie uciec.

Ferguson nie ma także zamiaru czekać na McGregora. Zapytany o datę potencjalnej walki odpowiedział krótko:

Możemy walczyć nawet w następnym tygodniu. Nie mam żadnych kontuzji.

1 KOMENTARZ

  1. z tak szczelną gardą jedyne co może obalić to pół litra po walce by opić smutki po srogim wpierdolu, który McGregor by mu zasponsorował.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.