Mistrz UFC w wadze piórkowej, Conor McGregor jak już wiemy nie wystąpi na jubileuszowej gali UFC 200 w Las Vegas. Irlandczyk dość mocno przeliczył swoje wpływy w organizacji UFC i z powodu zignorowania konferencji prasowej i niewywiązania się z medialnych obowiązków, został zdjęty z rozpiski lipcowej gali.
Dziś ogłoszono, że nową walką wieczoru gali UFC 200 będzie rewanżowe starcie Cormiera z Jonesem. W odpowiedzi na to, McGregor przekazał dalej poniższego twitta, za pomocą którego wyśmiał głosy mówiące, że nowa rozpiska jest równie dobra i wygeneruje podobne liczby co z nim na karcie:
"UFC 200 is just as good without @TheNotoriousMMA and will generate the same numbers." pic.twitter.com/XV6MsxeuYN
— McGregor Army (@McGregorArmy) April 27, 2016
McGregor ma prawo czuć się rozgoryczony, według nieoficjalnych informacji, za walkę z Natem Diazem na gali UFC 200 mógł zarobić nawet do 10 milionów dolarów.
Cóż innego pozostało temu cyrkowcowi jak tylko żałosna próba dyskredytowania wszystkiego wokół. Starcie DC JBJ zjada na śniadanie rewanż ND CM, także rozumiem rozgoryczenie rudego skrzata, bo UFC mu pokazało miejsce w szeregu.
Serio lubię McGregora, ale coraz bardziej mnie wkurwia. Cieszę się, że walka JBJ vs Cormier jest main-eventem bo to dużo lepsza walka niż McGregor vs Diaz. Fuck you Conor.
Walka dużo lepsza, wiec nie wiem o co chodzi temu irlandzkiemu fanowi 😉
Czysto sportowo – jak najbardziej , medialnie – nie
UFC powinno mu jeszcze zabrać pas, bo blokuje tylko dywizje piórkową.
Rudy zaczyna sie przeliczac. Wydymal go Dana z Lorrenzo, a niedlugo fani, bo jego pierdolenie przestaje robic na kimkolwoek wrazenie
Kogo obchodzi medialny aspekt, jako kibica interesuja mnie starcia sportowe na najwyzszym poziomie. Dostalismy starcie dwoch najlepszych polciezkich na swiecie w zamian za pierwotna walke o pietruszke.
IMO wynik tamtego starcia byl duzo bardziej oczywisty, niz tego obecnego.
Conora boli anus, że go tam nie będzie. I dobrze.
#jestęhejterę
Conor wymęczył temat do granic możliwości. Usiadł do stołu z szefami kasyn w Vegas i…przegrał. Patrzę teraz na jego wpisy i widzę jak się przeliczył w kontekście tego że zabraknie go na UFC 200 i straci te 10 milionów dolarów. Sławny już #Yourmove itd. Do końca liczył, że się ugną. Zuffa wcześniej dała mu kilka prezentów których teraz zabraknie. Rozegrali to idealnie, utarli mu nosa, stemperowali jego ambicję, pokazali zawodnikom kto jest :KotKapitalista: a i tak zarobią kasę na jego kolejnej walce na gali UFC 201/ UFC 202
Całe szczęście, że UFC nie dało sobie wejść na głowę i pokazało mu jego miejsce :OK:
Rudy hejter
Zaraz przyjdą dziewczyny z fanklubu rudego, i zostaniesz sprowadzony na ziemie. To on utarł nosa UFC a nie oni jemu, to UFC przegrało a nie on a jego spisy są najlepsze. :mamed::DC::DC:
#teamDiaz
:facepalm:
Najlepsze jak psycho-irolo-conoro-fani spamują cały youtube "gdzie jest Conor" ; ((
Trzeba zmieniać nastawienie ze wcześniejszego "Dana is my bitch" na "Dana is my Boss"
:OK: Good job Dana&Lorenzo
Przynajmniej znaczącą walka, a nie pojedynek o swoje widzi mi się.
#stoprudymkarłomzgarnkiemzłotawmainevencie
Myślę że UFC obchodzi medialny aspekt . Conor generuje najlepsze zyski czy nam się to podoba czy nie. W mojej opinii tylko powrót GSP mógłby zapewnić podobne zyski. Tak jak pisałem sportowo jest to świetne zestawienie i przebija pod tym względem starcie Diaz-McGregor ale pod względem zysków to starcie Diaz-McGregor zapewnia lepsze dochody dla UFC. Tacy ludzie jak ty którzy patrzą tylko na aspekt sportowy są w mniejszości a większość interesuje show które zapewnia Conor. Wystarczy porównać liczbę wyświetleń wczorajszej konferencji z tą przed UFC196. Conor się cieszy bo UFC nie kryło się z tym że chce aby UFC200 pobiło wszystkie rekordy a tak prawdopodobnie wypadnie gorzej od UFC196 czy UFC194.
Who cares? Ja mam to szczerze w dupie, chcę dobrej bitki, fajnych walk na wysokim poziomie. Nie obchodzą mnie tańce ryżego. Normalnie mam wrażenie, że mamy tutaj wielu pracowników UFC, którym w ciul zależy, żeby sprzedać jak najwięcej PPV.
Dokładnie. To ich zmartwienie. Chyba, że masz jakieś udziały w Zuffie to zwracam honor.
Najlepsze jest, to że Rudemu też przeleciała mega kasa przed nosem i został przytemperowany, ale psychofani Rudego dalej twierdzą, że to on jest wygrany w tej sytuacji i to UFC traci. :DC:
UFC musi z Conorem bardzo uważać ponieważ może się on okazać "jednorazowy". Zamiast wypuścić go na rewanż z Diazem, zaryzykować porażkę i spalić, lepiej trochę pogrillować temat. Na UFC200 świat się nie kończy, kolejne gale są równie ważne.
Prawdę powiedziawszy, pierwszego postu w stylu "uważaj, bo zaraz przyjdą i powiedzą" to się spodziewałem ze strony @Mojso bo to jego stała gadka, ale widzę, że go ubiegłeś 😉
Rudy i tak kiedyś skończy walczyć a UFC będzie istniało nadal. Jak go nie było też dawali radę i jak go nie będzie też dadzą:) Rudemu widzę, że już zostało tylko pisanie na twitterze, bo tam ma swoich odbiorców, reszta ma go w dupie łącznie z UFC:D
Moim zdaniem, Conor nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Albo może inaczej: wszystkie ostatnie zdarzenia były dokładnie zaplanowane i dobrze zagrane. O większości zawodników oraz w sytuacji, gdy dana walka się nie odbędzie, UFC pisze po prostu coś w stylu: do walki nie dojdzie. Kontuzja Pana X.
W przypadku wycofania walki Conora z UFC 200, nawet samo ogłoszenie braku tego starcia podane jest w odpowiedni sposób, budzący raz- napięcie, dwa – zaciekawienie, trzy – wkurwienie….itd….
Conor wróci do gry i pokaże całemu światu – w tym wam, małym hejterkom z forum, że jego zadanie w UFC nie zostało jeszcze wykonane i jeszcze nie raz zapiejecie z zachwytu nad jego potyczkami, jak i nad całą otoczką , jaką potrafi tworzyć wokół siebie.
#teamConor
To nie zmienia faktu, że dostał wpierdol od Diaza 🙂
Fani Conora zaraz Cię pozbawia posady, hehe.
Chyba nie stracił, tylko w czasie się przesunęła.
Bo ja po prostu osobiście uważam, że narazie i tak na tym wszystkim traci Rudy a nie UFC, a nie odwrotnie jak próbuję się przedstawiać.
Kto wypisuje takie głupoty? Nie mam czasu teraz śledzić każdego postu na forum i możliwe, że coś mi umyka, ale mam wrażenie, że koloryzujesz :joer:
Można obronić tezę, że UFC straciło, ale tylko jeśli patrzymy krótkowzrocznie i krótkoterminowo, bo teraz samo UFC 200 pewnie sprzeda się gorzej niż gdyby McGregor jednak na nim walczył. Ale pewnie jeszcze wróci, więc zarobią kiedy indziej, a nie pozwolili sobie wejść na głowę i nieco utemperowali zawodnika, który zaczynał zachowywać się niebezpiecznie. Nawet jako fanklubowicz Conora, nie mam problemu z przyznaniem tego, co napisałem powyżej, ani tego, że zjebał, bo mógł wszystkie sporne kwestie odnośnie promowania walki dogadać z UFC przed podpisaniem kontraktu na walkę.
Niech się śmieje, niedługo tylko to mu zostanie.
Jeśli Conor jest kura znoszaca złote jajka to UFC z niej skorzysta na gali 201 i nadrobi nim gorszy wynik gali jubileuszowej. Wniosek? To Conor jest dziwką UFC, nie na odwrót. Swoją drogą, starcie DC – JJ zjada wszystkie aktualnie możliwe zestawienia.
DANCE FOR ME CONOR !
Rzadko zagladam na twittera i moge czegos nie ograniac ale to nie jest jego twitt ? tylko "podany dalej" z konta: https://twitter.com/McGregorArmy
oficjalne konto to :
https://twitter.com/TheNotoriousMMA
pokazali zawodnikom kto jest "kotem kapitalistą"?
Przecież to nie rudy traci, tylko UFC 😀
:DC::DC::DC:
to bardziej przypomina “lose-lose situation" , taką pozycję na której żaden z graczy nie zyskuje a może tylko stracić.
A co mnie interesują zyski UFC, czy ja z tego coś mam, czy Ty masz udziały w Zuffie, ze interesujesz się zarobkiem organizacji? Mnie interesują dobre walki – zyski, wytryski, cyrk CM nie ma dla mnie znaczenia
Jestem pewny ze UFC nie straci, oni wiedzą najlepiej co robią, utarli nosa cyrkowcowi, wrócił do miejsca w szeregu, z którego za bardzo się wychylił.
Ta rozpiska jest naprawde fenomenalna, kazdy fan sportu to doceni!
a ja tam wole starcie JJ vs DC , choć jakby było starcie Diaza vs Conor na tej samej gali to bym się nie obraził
A ja wyśmiewam Rudego, co dostał w cymbał od całego UFC.
Chyba UFC wbiło cwela konorowi i to takiego solidnego, poznańskiego.
Tak, dokładnie tak napisałem w newsie.
Najważniejsze, że UFC nie dało sobie wejść na głowę rudemu i w porę mu pokazali, kto rządzi. Rudy ma ból dupy, bo się chyba nie spodziewał, że zastąpią go taką dobrą walka
Trener włącza się w negocjacje 😀
Conor napier***a non stop o pieniądzach więc napisałem o co mu chodzi w tej wypowiedzi. On nie wyśmiewa tego ME bo uważa że sportowo jest słabszy tylko wyśmiewa bo wie że ta walka nie sprzeda tej gali tak jak jego walka a piszę to bo zapewne jest wkur*iony że UFC jednak postawiło na swoim. I piszę o zyskach itp. tylko dlatego żeby przedstawić punkt widzenia Conora bo on gada ciągle o pieniądzach, a temat dotyczy jego wpisu na twitterze. Druga sprawa napisałem że walka Diaz-McGregor jest bardziej medialna(czyt. wzbudza większe zainteresowanie) i z tego wynika że więcej ludzi chce zobaczyć walkę Diaz-McGregor niż JJ-DC więc medialny aspekt ma znaczenie. Przykładowo na ciebie jednego wolącego zobaczyć starcie JJ-DC przypada 10 fanów wolących Diaz-McGregor. Conor obecnie wzbudza największe zainteresowanie i oglądają go zarówno jego psychofani ,zwykli fani MMA jaki i jego psychoantyfani.
A ja żałuję, że nie będzie starcia Diaz vs McGregor z jednego powodu – Nate nie będzie mógł wpierdolić Conorowi i zarobić dużego hajsu. Ale co się odwlecze…. :mamed:
Akurat można się sprzeczać ze stwierdzeniem "co mnie interesują zyski UFC".
Może nie jest to odpowiednie porównanie, ale prawdziwy kibic zespołu piłkarskiego też martwi się o stan finansowy swojego ukochanego klubu, mimo tego, że nie ma w niż żadnych udziałów ani na nim nie zarabia. Jednak wspiera go i zależy mu, żeby nie doszło do sytuacji, w której przez złe finanse pojawią się inne problemy, więc liczy każdy cent wydany na transfer piłkarza, albo jak rozkładają się kwestie zarobków.
Niech ta szopka się już skończy.
Niech ta szopka się już skończy.
Chciałeś wyruchac UFC, a to UFC wyruchało Ciebie. Ryży popłyną 😀
Chciałeś wyruchac UFC, a to UFC wyruchało Ciebie. Ryży popłyną 😀
A to on nie jest na 'neck to neck, eye to eye' z Dana i Lorenzo?:joe: Dziwne.
A to on nie jest na 'neck to neck, eye to eye' z Dana i Lorenzo?:joe: Dziwne.
Prawda jest taka, że jak ostatnio JJ nie wykręcił dobrego wyniku i jeśli UFC200 też nie wykręci dobrego wyniku to UFC będzie całowało po stopach Rudego i wyciągnie od nich jeszcze więcej 🙂
Prawda jest taka, że jak ostatnio JJ nie wykręcił dobrego wyniku i jeśli UFC200 też nie wykręci dobrego wyniku to UFC będzie całowało po stopach Rudego i wyciągnie od nich jeszcze więcej 🙂
No nie jest. Problem w tym, że jak Twój ulubiony klub piłkarski zbankrutuje to na drugi dzień nie pojawi się nowy który zajmie miejsce w twoim sercu. Jak zbankrutuje UFC, to w sumie pies ich trącał.
No nie jest. Problem w tym, że jak Twój ulubiony klub piłkarski zbankrutuje to na drugi dzień nie pojawi się nowy który zajmie miejsce w twoim sercu. Jak zbankrutuje UFC, to w sumie pies ich trącał.
A ja myslę że to jest zaplanowane i Conor już nie zawalczy z Diazem i uniknie porażki:P Tak Aldo i Edgar zawalczą teraz o pas i w następnej walce Dana powie że Conor musi walczyć w swojej kategorii.
A ja myslę że to jest zaplanowane i Conor już nie zawalczy z Diazem i uniknie porażki:P Tak Aldo i Edgar zawalczą teraz o pas i w następnej walce Dana powie że Conor musi walczyć w swojej kategorii.
Ruda dupa go piecze? Polecam:
Ruda dupa go piecze? Polecam:
chciał żeby wszyscy skakali koło niego ale coś poszło nie tak, przeliczył się i teraz robi dobrą minę do złej gry. zwykły mały rudy pajac z przerośniętym ego
Kogo obchodzi? No właśnie Januszy którzy niestety generują większe zyski dlatego widzimy tendencję walk zawodników"interesujących publikę" zamiast zestawienia czysto sportowe. Life is brutal end ful of zasadzkas
Kogo obchodzi? No właśnie Januszy którzy niestety generują większe zyski dlatego widzimy tendencję walk zawodników"interesujących publikę" zamiast zestawienia czysto sportowe. Life is brutal end ful of zasadzkas
I dobrze tak Conorowi, chłopina myślał że jest tu nad szefem a UFC pokazało mu miejsce w szyku.
I dobrze tak Conorowi, chłopina myślał że jest tu nad szefem a UFC pokazało mu miejsce w szyku.
Śmiech przez łzy.
Śmiech przez łzy.
Niekoniecznie. Wy, fani Conora zapominacie, że przed McGregorem UFC też miało się całkiem nieźle i na jego miejsce prędzej czy później nowa wielka gwiazda się znajdzie. W bellatorze, bez klasowych przeciwników samym gadaniem za długo nie pociągnie.
Niekoniecznie. Wy, fani Conora zapominacie, że przed McGregorem UFC też miało się całkiem nieźle i na jego miejsce prędzej czy później nowa wielka gwiazda się znajdzie. W bellatorze, bez klasowych przeciwników samym gadaniem za długo nie pociągnie.
W punkt powiedziane.. Idealnie!
W punkt powiedziane.. Idealnie!
Dokładnie. U konkurencji (LK) jest to dobrze wytłumaczone i każdy kto ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, że to wina Dany (wtf?) powinien się z tym zapoznać.
Dokładnie. U konkurencji (LK) jest to dobrze wytłumaczone i każdy kto ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, że to wina Dany (wtf?) powinien się z tym zapoznać.