Największa gwiazda UFC stanęła dzisiaj piewszy raz przed sądem, aby rozpocząć proces rozwiązania sprawy dotyczącej ataku na autobus przed kwietniową galą UFC 223. Irlandczyk pojawił się w Nowym Jorku, a pierwsze przesłuchanie trwało niecałe 2 minuty.
Tak sam Conor skomentował całą sprawę:
Żałuję swoich czynów, które mnie tutaj zaprowadziły. Rozumiem powagę tej sprawy i mam nadzieję, że niedługo będziemy w stanie to rozwiązać.
Data kolejnego przesłuchania ustanowiona została na 27 lipca. Adwokat Irlandczyka oraz menadżerowie zapewniali, że chcą oni ugody w tej sprawie. Audie Attar zapewniał również dziennikarzy, iż obóz zawodnika nie będzie rozmawiać o kolejnej walce McGregora. Na ten moment skupiają się oni tylko i wyłącznie na znalezieniu porozumienia w sprawie sądowej.
Spoke briefly to Conor McGregor’s manager @AudieAttar outside the courthouse about today’s hearing and what’s next in terms of the negotiations with the UFC. Here you go: pic.twitter.com/NtudaHRPG8
— Ariel Helwani (@arielhelwani) June 14, 2018
no ale lysy hipokryta razem z rudym powinien przed sad trafic, to byla ustawka ktora sie z pod kontroli wyrwala, nikt by ich tam nie wposcil gdyby nie bylo przyzwolenia.