Wygląda na to, że Conor McGregor nie do końca godził się na oddanie pasa mistrzowskiego kategorii piórkowej UFC.
Podczas gali UFC Fight Night 101 UFC ogłosiło, iż Irlandczyk dobrowolnie zrzekł się tytułu mistrza dywizji piórkowej. McGregor nie wypowiadał się na ten temat, aż do dzisiaj. Przy okazji piątkowego Q&A w Belfaście, w Irlandii Conor stwierdził, że pas nadal jest w domu, a on jest mistrzem dwóch dywizji.
UFC chciało zabrać mi ten pas, ale cały czas go mam. Pas mistrzowski jest u mnie w domu. Nadal jestem mistrzem dwóch kategorii wagowych, ktoś musi przyjechać i zabrać mi ten tytuł. Widziałem artykuły, pełno wpisów online, ale nie widziałem żeby ktoś odebrał mi mój pas mistrzowski. Nadal leży u mnie w domu.
Eddie Alvarez ciągle jest nieprzytomny, wiesz o co mi chodzi? Przecież niedawno walczyłem. Te pasy są moje. Mogą gadać sobie co chcą, krzyczeć, że zabrali mi pas, mogą bawić się tymi fałszywymi paskami ile chcą. Jose został znokautowany, Eddie również, patrzycie teraz na mistrza dwóch dywizji. Powiem UFC tyle… Kocham tę firmę, ale nie oszukacie nikogo, nikt nie uwierzy wam w to gadanie.
Powodzenia. Ja nadal mam dwa tytuły. Ktoś musi tu przyjechać i spróbować zabrać mi jeden z pasów. Nie online, nie przez klawiaturę. Wojownicy-online próbują zabrać mi pas mistrzowski, ale jeśli naprawdę chcecie żebym nie był mistrzem dwóch dywizji, ktoś fizycznie musi mi zabrać jeden z tytułów.
Co ciekawe, Dana White wyznał, że decyzje konsultował z Conorem, a Irlandczyk oddał jeden z pasów dobrowolnie.
Przebieg konsultacji:
Conor: Halo?
Dana: Cześć Conor, jak pogoda w Irlandii?
C: Jebie deszczem.
D: Ok. Słuchaj zabieramy Ci pas piórkowej tuuuuu……..tuuuu……..tuuuuuuuu
C:Halo? Dana? Danaaaaaaa!
Przebieg konsultacji:
BLANK BLANK!
I ma racje, nikt go nie pokonał w walce o ten pas, Jose nie może mówić o sobie undisputed bo mistrzostwo zostało mu przyznane przy stoliku.
Kurwa niech choć jeden w końcu obroni, chuj z pasa jak nie ma go kto bronić…
Niech zdobędzie kolejny 🙂
Nie online, nie przez klawiaturę – to teraz Conor wsiadaj w autobus i pojedź do Khabiba, Rockholda, Lawlera, Woodleya, Bispinga, Miocica, Cruza i Cormiera i pokonaj ich żeby udowodnić że zasługujesz na swoje drugie miejsce w rankingu BEZ WZGLĘDU NA WAGĘ. No chyba że wystarczy Ci tytuł online to luzik. #hydraulicLogic
A tak poważnie to go rozumiem – coś trzeba gadać żeby ludzie o nim nie zapomnieli i nie zaczęli go mylić z tym Garbrandtem
A Mysza ma ich wszystkich na rozkładzie i za to jest #1 P4P? 😉
Ale brutalny gwałt na logice, aż ekran zalał mi się krwią
Mysza sie tym nie jara jak cygan szkiełkiem.
Jakby jakiś zawodnik z ciężkiej chciał się wybić medialnie to zamiast nazywać kogoś pizdą powinien teraz wziąć kamerę i pojechać do Conora na chatę. Powiedzieć rudemu że korzystając z internetowego wyzwania przyjechał po jego dwa pasy i od tej pory on będzie mistrzem. Rudy oczywiście by się obsrał i znalazł wymówkę albo podjął walkę z takim np Bestią i RACZEJ NIE INACZEJ by stracił twarz i tytuły. No ale tak sie nie stanie bo po nie każdemu sie chce robić show.
Tak tak. A jak Conor zabrał pas Alvareza na konferencji to juz był mistrzem lekkiej czy nie?
:DC:
Nie, dopiero jak go pokonał. Aldo też będzie mistrzem dopiero jak pokona Conora.
😎
W porządku. To Conor został już dożywotnim mistrzem w 66. Niech tak myśli.
A teraz czas na prawdziwe mma rampampam
Jeden przekonany. 😆
Przekonał to mnie Conor do siebie po tym jak rozwalił Edka. Serio byłem pod wrażeniem przez kilka dni i żałuje że wybrał dla siebie taki pajacowaty wizerunek bo chociaż podejrzewam,że nie jest taki głupi do końca to jednak mnie drażni. Wszedł mi do głowy skubaniec. Ale już go nie hejtuję i złotówki przeciw niemu nie postawie nigdy 😉
Pytanie dnia Conor crul czy Popek krul?
Pas to może każdy przy odrobinie szczęścia zdobyć ale obronić to już wyższy poziom.
Pewnie że tak, nawet kupić za te punkty UFC rewards
Trochę racji ma, ale niech broni pasa piórkowej, a póżniej walczy z Khabibem, oj oj oj ale czuję że obsrał zbroję przed Khabibem 24-0 robi wrażenie.
Conor też będzie mistrzem 66 dopiero jak zejdzie do tej wagi i pokona znowu Aldo, albo mistrza który się wyłoni z trójki Max, Anthony, Jose. Bardzo możliwe, że jest w stanie to osiągnąć, ale jak na razie, to oficjalnie nie tylko nie jest mistrzem piórkowej, ale nawet zawodnikiem piórkowej nie jest.
A Kowboj której dywizji nie jest zawodnikiem? Bo figuruje w rankingu LW i WW. 😉
A dwa pasy? 😎
Odwołując się do twojej logiki, jak już patrzysz na ranking to popatrz gdzie w rankingu piórkowej UFC jest Conor, bo ja go nie mogę tam znaleźć.
Jak by zawalczył w tym roku w piórkowej to pewnie by tam był.
Głupi ma zawsze szczescie >_<
:mamed:
Co ten irol taki goacinny ze wszystkich na chate zaprasza? Pewnie chce aie pochwalic ze sobie cos nowego i drogiego kupil:DC: tak na prawde to skoro szefostwo odebralo mu pas to chyba tylko w jego bani pozostal mistrzem. Ten pas co ma w domu bedzie zrobiony na nowo i przy kazdym pojedynku mistrzowskim jest robiony. Wiec w tym momencie jest chuja wart. Alvarez czy RDA tez maja pas lekkiej w domu co ich mistrzami nie czyni. Nie ma cie w rankingu jako mistrz to nim nie jestes. Ta logika ze nikt mu nie zabral pasa to mozna powiedziec ze GSP tez jest mistrzem WW bo mu nikt pasa nie zabral. Jest na emeryturze ok, ale jakby wrocil to powinien byc znowu mistrzem bo nikt mu nie zabral pasa #irolhydraulicredheadlogic :DC:
Co ten irol taki goacinny ze wszystkich na chate zaprasza? Pewnie chce aie pochwalic ze sobie cos nowego i drogiego kupil:DC: tak na prawde to skoro szefostwo odebralo mu pas to chyba tylko w jego bani pozostal mistrzem. Ten pas co ma w domu bedzie zrobiony na nowo i przy kazdym pojedynku mistrzowskim jest robiony. Wiec w tym momencie jest chuja wart. Alvarez czy RDA tez maja pas lekkiej w domu co ich mistrzami nie czyni. Nie ma cie w rankingu jako mistrz to nim nie jestes. Ta logika ze nikt mu nie zabral pasa to mozna powiedziec ze GSP tez jest mistrzem WW bo mu nikt pasa nie zabral. Jest na emeryturze ok, ale jakby wrocil to powinien byc znowu mistrzem bo nikt mu nie zabral pasa #irolhydraulicredheadlogic :DC:
tyle ze GSP wakował pas
tyle ze GSP wakował pas
Przyznam mu rację, jeśli w pierwszej lub drugiej walce 2017 stanie do obrony pasa piorkowej, proste
I jeśli wygra:mamed:
Przyznam mu rację, jeśli w pierwszej lub drugiej walce 2017 stanie do obrony pasa piorkowej, proste
I jeśli wygra:mamed:
No to Bones
No to Bones
:irish:
:irish:
@fikusny, no właśnie. Wystarczyło chłopa skreślić z rankingu i już go nie ma.
Ani emeryci, ani zawieszani przez USADA czy sądy USA się nie liczą. 😎
@fikusny, no właśnie. Wystarczyło chłopa skreślić z rankingu i już go nie ma.
Ani emeryci, ani zawieszani przez USADA czy sądy USA się nie liczą. 😎
Fakt, ale Bonesa pozbawili pasa zanim zostal zawieszony i jakikolwiek wyrok dostal
Fakt, ale Bonesa pozbawili pasa zanim zostal zawieszony i jakikolwiek wyrok dostal
Conor McGregor – mistrz dwóch kategorii federacji UFC, niedawno dostał licencję bokserską i teoretycznie wkrótce może zadebiutować na zawodowym ringu. Przedstawiciele Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) kategorycznie odrzucają pomysł takiej potyczki, ale na ochotnika zgłosiło się już około dziesięciu potencjalnych rywali, z Paulem Malignaggim (36-7, 7 KO) na czele.
Jedna z największych gwiazd współczesnego MMA twierdzi, że wcale nie potrzebuje konfrontacji z Mayweatherem, bo opcji ma dużo więcej. Ale jeśli na stole pojawi się sto miionów dolarów, obaj pewnie zmienią zdanie…
– Nie jestem już może w szczytowym miejscu kariery, ale McGregor nie zdoła mnie i tak pokonać, nie ma mowy. Odeślę go z powrotem do UFC – zapowiada Malignaggi, "Magik" z Brooklynu, były mistrz dwóch kategorii.
– Nie wyszedłbym do Mayweathera jedynie żeby się pokazać, tylko po to, aby go znokautować. Jego da się trafić, co pokazały wcześniejsze walki. A wieku i upływającego czasu nie da się oszukać. Młodość, warunki fizyczne, zasięg ramion, to wszystko byłoby po mojej stronie – przekonuje charyzmatyczny Irlandczyk.
– Malignaggi? A kim do ch…. jest Malignaggi? Nie znam gościa, ale zdzielę go po nosie i już nigdy nie wspomni mojego imienia – dodał McGregor.
Conor McGregor – mistrz dwóch kategorii federacji UFC, niedawno dostał licencję bokserską i teoretycznie wkrótce może zadebiutować na zawodowym ringu. Przedstawiciele Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) kategorycznie odrzucają pomysł takiej potyczki, ale na ochotnika zgłosiło się już około dziesięciu potencjalnych rywali, z Paulem Malignaggim (36-7, 7 KO) na czele.
Jedna z największych gwiazd współczesnego MMA twierdzi, że wcale nie potrzebuje konfrontacji z Mayweatherem, bo opcji ma dużo więcej. Ale jeśli na stole pojawi się sto miionów dolarów, obaj pewnie zmienią zdanie…
– Nie jestem już może w szczytowym miejscu kariery, ale McGregor nie zdoła mnie i tak pokonać, nie ma mowy. Odeślę go z powrotem do UFC – zapowiada Malignaggi, "Magik" z Brooklynu, były mistrz dwóch kategorii.
– Nie wyszedłbym do Mayweathera jedynie żeby się pokazać, tylko po to, aby go znokautować. Jego da się trafić, co pokazały wcześniejsze walki. A wieku i upływającego czasu nie da się oszukać. Młodość, warunki fizyczne, zasięg ramion, to wszystko byłoby po mojej stronie – przekonuje charyzmatyczny Irlandczyk.
– Malignaggi? A kim do ch…. jest Malignaggi? Nie znam gościa, ale zdzielę go po nosie i już nigdy nie wspomni mojego imienia – dodał McGregor.
Rudy jest glupi i juz mi sie znudzil, lepiej pohejcic te gowniane ksw.
Wiadomo, żadne osiągnięcie.:werdum::mamed:
By się Conor zdziwił jakby w drzwiach stanęli Rumble i Romero i powiedzieli, że są od Dany po pas.
Wiadomo, żadne osiągnięcie.:werdum::mamed:
By się Conor zdziwił jakby w drzwiach stanęli Rumble i Romero i powiedzieli, że są od Dany po pas.
Żeby mieć pas, należy go oprócz zdobycia bronić. Może na siebie mówić, że jest niepokonany w dwóch kategoriach, ale mistrzem nie jest. Dobrze wiedział po wygranej z Aldo, że nigdy tam nie wróci. Jonesa też nikt nie pokonał, ale mistrzem już nie jest.
Żeby mieć pas, należy go oprócz zdobycia bronić. Może na siebie mówić, że jest niepokonany w dwóch kategoriach, ale mistrzem nie jest. Dobrze wiedział po wygranej z Aldo, że nigdy tam nie wróci. Jonesa też nikt nie pokonał, ale mistrzem już nie jest.
Nie mogli mu po prostu przyznac tytulu superchampiona FW ? Jak w boksie…
Dokładnie ,taki z niego ,,miszcz'' . Zdobyc pas i spierdalac po innych kat. wagowych ,oto jego sposób .
Dokładnie ,taki z niego ,,miszcz'' . Zdobyc pas i spierdalac po innych kat. wagowych ,oto jego sposób .
Wiedział że nie wróci bo drugi raz już takiego fuksa by nie mial i zebral by wpierdol od prawdziwego króla (ALDO) .
Wiedział że nie wróci bo drugi raz już takiego fuksa by nie mial i zebral by wpierdol od prawdziwego króla (ALDO) .
Można McGregora nie lubić, ale twierdzenie, że Aldo z nim wygra jest śmieszne. Conor zaryzykował mocnym ścinaniem wagi i nie sądzę, aby mu zależało żeby znów przez to przechodzić.
Można McGregora nie lubić, ale twierdzenie, że Aldo z nim wygra jest śmieszne. Conor zaryzykował mocnym ścinaniem wagi i nie sądzę, aby mu zależało żeby znów przez to przechodzić.
To wersja hejterska. Tak naprawdę FW nie jest dla niego żadnym wyzwaniem. Zamiótł tę dywizję, a jej króla upokorzył.
To wersja hejterska. Tak naprawdę FW nie jest dla niego żadnym wyzwaniem. Zamiótł tę dywizję, a jej króla upokorzył.
Hhahahaha, króla czego???
Hhahahaha, króla czego???
Kat. piórkowej oczywiście .
Kat. piórkowej oczywiście .
:awesome:
m0nster, stahp.
:awesome:
m0nster, stahp.
Dla mnie i tak to mistrzostwo w dwóch kategoriach było trochę naciągane, pasa w piórkowej nie obronił, niczym się to nie różniło od tego jak by po prostu zwakował pas i poszedł wagę wyżej, z tą różnicą że z uwagi na marketing nie zabrali mu pasa po pójściu do 155.
Dla mnie i tak to mistrzostwo w dwóch kategoriach było trochę naciągane, pasa w piórkowej nie obronił, niczym się to nie różniło od tego jak by po prostu zwakował pas i poszedł wagę wyżej, z tą różnicą że z uwagi na marketing nie zabrali mu pasa po pójściu do 155.
Nie wiem co widzisz w tym smiesznego ,uważasz że Aldo ma nie wystarczające umiejętnosci na pokonanie Mcgregora ?
Nie wiem co widzisz w tym smiesznego ,uważasz że Aldo ma nie wystarczające umiejętnosci na pokonanie Mcgregora ?
Mcgregor według Ciebie bardziej zasluguje na miano krola piorkowej ? pokonal wiecej znaczących zawodnikow tej dywizji czy cos ?
Mcgregor według Ciebie bardziej zasluguje na miano krola piorkowej ? pokonal wiecej znaczących zawodnikow tej dywizji czy cos ?
Zamiótł ? bez przesady ,gdyby pokonal edgara i stoczyl kolejny pojedynek z Aldo i rowniez by wygral to co innego .
Zamiótł ? bez przesady ,gdyby pokonal edgara i stoczyl kolejny pojedynek z Aldo i rowniez by wygral to co innego .
Nie, ale nie można nazywać królem gościa, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu nieprzytomny uderzył bardzo mocno głową w matę.
Nie, ale nie można nazywać królem gościa, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu nieprzytomny uderzył bardzo mocno głową w matę.
Za chwile wystartuje KSW, ktore oczywiscie nigdy nie bedzie w stanie konkurowac z UFC na zadnym polu. Czy aby napewno ? Powoli rysuje sie jednak pewna plaszczyzna na ktorej to UFC usilnie stara sie konkurowac z KSW. Jak tak dalej pojdzie to juz na UFC 250 jeden z uczestnikow ME moze wjechac czolgiem albo wozem strazackim. W koncu to KSW jako pierwsze mialo przez dlugi czas dwoch mistrzow w jednej kategorii.
Za chwile wystartuje KSW, ktore oczywiscie nigdy nie bedzie w stanie konkurowac z UFC na zadnym polu. Czy aby napewno ? Powoli rysuje sie jednak pewna plaszczyzna na ktorej to UFC usilnie stara sie konkurowac z KSW. Jak tak dalej pojdzie to juz na UFC 250 jeden z uczestnikow ME moze wjechac czolgiem albo wozem strazackim. W koncu to KSW jako pierwsze mialo przez dlugi czas dwoch mistrzow w jednej kategorii.
To czy Conor ma ten pas czy nie w tym momencie wcale nie jest dla mnie istotne. Wkurzające jest to, że po zdobyciu paska uciekł i do tej pory nie stoczył żadnej walki w fw. Możliwe, że zdominował by dywizje, rozwalił Edgara, Lamasa, drugi raz Hollowaya i Aldo, ale możliwe też, że już w pierwszej obronie dostał by po nosie. Pozostał pewien niedosyt, wolał bym żeby mu paska nie zabierali ale żeby bronił raz jednego, raz drugiego a nie strzelał fochy jak zadufana w sobie panienka.
To czy Conor ma ten pas czy nie w tym momencie wcale nie jest dla mnie istotne. Wkurzające jest to, że po zdobyciu paska uciekł i do tej pory nie stoczył żadnej walki w fw. Możliwe, że zdominował by dywizje, rozwalił Edgara, Lamasa, drugi raz Hollowaya i Aldo, ale możliwe też, że już w pierwszej obronie dostał by po nosie. Pozostał pewien niedosyt, wolał bym żeby mu paska nie zabierali ale żeby bronił raz jednego, raz drugiego a nie strzelał fochy jak zadufana w sobie panienka.
Niby dlaczego nie ? Te wszystkie lata jego dominacji ,te wszystkie obrony pasa z PRAWDZIWYMI pretendentami sie nie liczą ? To ze raz popelnil blad i zostal znokautowany niczego nie zmienia .
Smieszy mnie jak ktos Mcgregora moze nazywac krolem ,bo niby czego ? moze trash talk'u i odpierdalania szopek bo na pewno nie kat piorkowej ani zadnej innej . Malo tego ,to nawet nie jest mistrz ,bo mistrzowie swoje pasy bronią a nie spierdalaja po kategoriach wagowych .
Niby dlaczego nie ? Te wszystkie lata jego dominacji ,te wszystkie obrony pasa z PRAWDZIWYMI pretendentami sie nie liczą ? To ze raz popelnil blad i zostal znokautowany niczego nie zmienia .
Smieszy mnie jak ktos Mcgregora moze nazywac krolem ,bo niby czego ? moze trash talk'u i odpierdalania szopek bo na pewno nie kat piorkowej ani zadnej innej . Malo tego ,to nawet nie jest mistrz ,bo mistrzowie swoje pasy bronią a nie spierdalaja po kategoriach wagowych .
Nie zgadzam się z tym co tutaj piszesz, ale nawet mniejsza o to. Większość wolałaby jednak zobaczyć Conora z zawodnikami, którzy są dla niego wyzwaniem na ten moment (Tony,Khabib).
Nie zgadzam się z tym co tutaj piszesz, ale nawet mniejsza o to. Większość wolałaby jednak zobaczyć Conora z zawodnikami, którzy są dla niego wyzwaniem na ten moment (Tony,Khabib).
Bo to wlasnie caly Mcgregor ,doskonale to opisałeś :applause:
Bo to wlasnie caly Mcgregor ,doskonale to opisałeś :applause:
Gdyby… hejterzy zawsze wyciągną jakieś "gdyby". Jakby pokonał Frankiego, było "gdyby pokonał Stephensa". 😆
I Aldo trzykrotnie. 😎
Gdyby… hejterzy zawsze wyciągną jakieś "gdyby". Jakby pokonał Frankiego, było "gdyby pokonał Stephensa". 😆
I Aldo trzykrotnie. 😎
Oczywiście ,ja również bardzo chcialbym zobaczyć walke z Khabibem lub Tonym ale nie ukrywam że rewanż z Aldo jarał by mnie o wiele bardziej .
Oczywiście ,ja również bardzo chcialbym zobaczyć walke z Khabibem lub Tonym ale nie ukrywam że rewanż z Aldo jarał by mnie o wiele bardziej .
Sam chętnie obejrzałbym drugi łomot na Jose i drugie pozbawienie go pasa. 😉
Sam chętnie obejrzałbym drugi łomot na Jose i drugie pozbawienie go pasa. 😉
Za to fanboy zawsze pozostanie fanboyem
:kis:
Za to fanboy zawsze pozostanie fanboyem
:kis:
Nie nie , rudzi takiego farta moga miec tylko raz w życiu.
Nie nie , rudzi takiego farta moga miec tylko raz w życiu.
Zmienia i to wszystko. Został znokautowany, popełnił błąd, przez co nie jest żadnym "królem". Możliwe, że każdy podchodzi do tego inaczej.
Zmienia i to wszystko. Został znokautowany, popełnił błąd, przez co nie jest żadnym "królem". Możliwe, że każdy podchodzi do tego inaczej.
W takim razie Mcgregor nigdy nie był ,nie jest i nigdy nie będzie ,,królem'' , skoro wieloletnia dominacja i kilkukrotna obrona pasa nie czyni z Aldo ,,króla'' .
W takim razie Mcgregor nigdy nie był ,nie jest i nigdy nie będzie ,,królem'' , skoro wieloletnia dominacja i kilkukrotna obrona pasa nie czyni z Aldo ,,króla'' .
CzyniŁA go królem, dopóki nie został jebnięty w 13 sekund. Dla mnie to jest absurdalne, żeby gościa, który jeszcze przed chwilą został ciężko znokautowany przez aktywnego zawodnika uważać dalej za "dominatora". Do tego warto dodać, iż ten "król" od miesięcy mówi o emeryturze i braku chęci do walki.
CzyniŁA go królem, dopóki nie został jebnięty w 13 sekund. Dla mnie to jest absurdalne, żeby gościa, który jeszcze przed chwilą został ciężko znokautowany przez aktywnego zawodnika uważać dalej za "dominatora". Do tego warto dodać, iż ten "król" od miesięcy mówi o emeryturze i braku chęci do walki.
Nie mowie ze w tym momencie jest dominatorem ale bez watpienia nim byl .
Co do braku chceci do walki ze strony Aldo to potrafie go zrozumiec ,bo zanim pojawil sie Mcgregor ,Aldo byl slusznie uwazany za rozpierdalacza tej kat wagowej ,kazdy docenial jego osiagniecia i pozycje w UFC ,nawet D White .Aż w pewnym momencie wyskoczyl maly rudy szczekacz ,zaczął obrazac ,bluzgac , robic szopki i zaczelo sie to cale gowno . Zaczal pierdolic rozne rzezcy o Aldo i ludzie zapomnieli ze Aldo to jeden z najlepszych zawodnikow ,bo zaslepila ich ta obłuda Rudego.
Moim zdanie Aldo po tej feralnej walce z Mcgregorem zaslugiwal na natychmiastowy rewanż ,chociazby przez swoje osiagniecia i przez to ze tej walki praktycznie wcale nie bylo.
Mysle ze Jose ma po prostu dosc proszenia sie o swoje skoro i tak dla White'a slowo conora to slowo borze .
Nie mowie ze w tym momencie jest dominatorem ale bez watpienia nim byl .
Co do braku chceci do walki ze strony Aldo to potrafie go zrozumiec ,bo zanim pojawil sie Mcgregor ,Aldo byl slusznie uwazany za rozpierdalacza tej kat wagowej ,kazdy docenial jego osiagniecia i pozycje w UFC ,nawet D White .Aż w pewnym momencie wyskoczyl maly rudy szczekacz ,zaczął obrazac ,bluzgac , robic szopki i zaczelo sie to cale gowno . Zaczal pierdolic rozne rzezcy o Aldo i ludzie zapomnieli ze Aldo to jeden z najlepszych zawodnikow ,bo zaslepila ich ta obłuda Rudego.
Moim zdanie Aldo po tej feralnej walce z Mcgregorem zaslugiwal na natychmiastowy rewanż ,chociazby przez swoje osiagniecia i przez to ze tej walki praktycznie wcale nie bylo.
Mysle ze Jose ma po prostu dosc proszenia sie o swoje skoro i tak dla White'a slowo conora to slowo borze .