Conor McGregor emerytura

Jak poinformowaliśmy już na łamach MMARocks, Conor McGregor przechodzi na sportową emeryturę. Na tę wiadomość, zareagował cały świat sportów walki i wielu ekspertów i dziennikarzy zastanawia się, czy nie jest to po prostu zwykła zagrywka negocjacyjna. Dziennikarz Brett Okamoto na antenie telewizji ESPN zapytany o to jak wyglądała jego reakcja na wpis Conora, odpowiedział:

Tak szczerze to nie targały mną żadne uczucia, a to z prostego powodu – po prostu w to nie uwierzyłem. Po pierwsze: jeśli Conor McGregor miałby odejść z MMA, na pewno nie zrobiłby tego za pomocą małego i prostego wpisu na Twitterze. Dodatkowo zaledwie kilka godzin przed ogłoszeniem tej „emerytury”, chwalił się, że negocjuje swój powrót już w te wakacje, co sugeruje, że to tylko zagrywka negocjacyjna. Oczywiście, nie mogę być tego pewny na sto procent, no i widzę powody dla których Conor mógłby odejść, ale sposób w jaki to zakomunikował i czas w którym to zrobił, sprawiają, że ciężko mi w to uwierzyć.

Na pytanie o to jak Dana White znosi tę wiadomość, Brett odpowiedział:

Poprosiłem Danę o komentarz i odpowiedział mi „jeśli facet chce przejść na emeryturę, to życzę mu powodzenia w tym”. I tak właśnie działa Dana White, taka odpowiedź mieści się w jego modelu zachowania. Jeśli oczekujcie od White’a, że będzie panikował i mówił „o nie, na pewno jakoś to naprostujemy bo nie możemy robić biznesu bez McGregora i na pewno go przekonamy do powrotu” to po prostu nie znacie Dany. Jeśli zawodnik nie chce walczyć bo jest z jakiegoś powodu nieszczęśliwy, to Dana daje wtedy sygnał, że UFC jest większe od jakiegokolwiek zawodnika, nawet od Conora McGregora. Jeśli więc chcesz odejść na emeryturę, to masz jego błogosławieństwo – jeśli chcesz znowu walczyć, po prostu zadzwoń.

Na pytanie: Kto kogo potrzebuje bardziej? UFC McGregora czy McGregor UFC? Brett odpowiedział:

Wydaje mi się, że dziś żadna ze stron nie ma przewagi. Ta dwójka jest lepsza jako przyjaciele niż jako wrogowie. Robią świetny i duży biznes wspólnie. Ja to wiem, ty to wiesz i co najważniejsze, oni to wiedzą. Conor jest pod kontraktem UFC, on wie, że nie może sobie pójść i walczyć gdzieś indziej. A UFC wie, że Conor podwoił wypływy z PPV, przebijając każdego innego zawodnika w historii organizacji. Dlatego to nie pierwszy raz kiedy wydaje się, że drą ze sobą koty w mediach społecznościowych, ale ostatecznie zawsze się dogadują i robią wspólny biznes, bo to leży w ich interesie. I dlatego właśnie uważam, że zobaczymy Conora walczącego w te wakacje.

Z kolei portal TMZ zasięgnął w tej sprawie opinii samego prezydenta UFC. Dana White odpowiedział im:

Oświadczenie to było zaskoczeniem. Pojawiło się znikąd. Wielu ludzi spekuluje, że to tylko prężenie muskułów przed negocjacjami, ale tak szczerze to my nie negocjowaliśmy w sumie tak mocno. Ostatnio wysłał mi wiadomość w której napisał, że czuł, iż należą mu się udziały w UFC, ale odpisałem mu wtedy, że to niemożliwe, i że on o tym doskonale wie – no i to było kilka tygodni temu. Jednak nie wiem czemu teraz tak wszyscy się dziwią temu. Ja już po walce z Floydem Mayweatherem mówiłem, że Conor może nigdy nie wejść ponownie do oktagonu. On ma teraz pieniądze, może siedzieć i robić co tylko sobie zamarzy. Jego whiskey odnosi sukcesy i on sam odniesie sukces w jego kolejnym biznesie – cokolwiek to będzie.

Dziennikarze zastanawiali się nad sformułowaniem „wycofuję się ze sportu oficjalnie znanego jako Mieszane Sztuki Walki” i według nich, to było frazą kluczową sugerując, że Conor nadal chce udziały w UFC i tego właśnie dotyczył ten tweet:

Dana odparł, że to możliwe:

Może tak być, ale Conor nigdy nie usiadł ze mną i rozmawialiśmy o tym w cztery oczy, jedynie wspominał o tym w krótkich wiadomościach do mnie. Smsowaliśmy dwa tygodnie temu i tak jak mówię, nie miałem z nim rozmowy, która zakończyłaby się nieprzyjemnie, wiecie, że go uwielbiam, ale sęk w tym, że on ma mnóstwo pieniędzy i jeśli chce odchodzić na emeryturę to jest to jego decyzja. A dodatkowo ja zawsze powtarzam: jeśli w głowie przebłyskują ci myśli o emeryturze, to coś jest na rzeczy i może powinieneś skończyć ze sportem.

Dziennikarz zapytał wprost: Czy jeśli Conor jednak chciałby rozmowy w cztery oczy o udziałach w UFC czy zgodziłbyś się na taką rozmowę? Dana odpowiedział:

Słuchaj, jeśli chcesz część organizacji to wykładasz pieniądze na stół by odkupić te udziały – tak to działa.

Gdy temat tą odpowiedzią został ucięty, zapytano White’a, co sądzi o głosach, że UFC może już nigdy nie być tak duże bez Conora:

Słyszę podobne teksty od ponad 20 lat. Słyszę to za każdym razem, gdy jakaś gwiazda zbliża się do końca kariery i ludzie to samo powtarzają od 20 lat. Zacznijmy od tego, że nikt praktycznie nie ma pojęcia jak się robi ten sport. Nawet ci tak zwani eksperci bo wszystko to jest nowe, a my przecieramy szlaki od ponad 20 lat i będziemy istnieć przynajmniej przez następne 20. Tak, to niesamowite, że mieliśmy takie gwiazdy jak Anderson Silva, GSP, Conor McGregor czy Ronda Rousey, ale to jest część sportu, po nich przyjdą następni.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Ja tam myślałem, że to traktują wszyscy jako pudelkową informacje, bo nawet wpis o rzekomej emeryturze jest słaby, bez emocji i nawet się nie przyłożył do niego tylko co tam przyszło do głowy na szybko. Tak myślałem…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.