Colby Covington nie zamierza wierzyć w słowa prezydenta UFC, Dany White’a. Jak informowaliśmy jakiś czas temu, White potwierdził, że jeśli Colby wygra walkę z Robbiem Lawlerem na UFC on ESPN 5, wtedy to on będzie kolejnym pretendentem do tytułu w kategorii półśredniej UFC. Covington skomentował słowa prezydenta UFC w wywiadzie z MMAJunkie.

Chcę zobaczyć coś na piśmie. Nieładnie tak gadać, bo nic nie jest w tym sporcie gwarantowane i dobrze o tym wiemy. Nie uwierzę w nic co mówią dopóki nie będę zamknięty z kimś w klatce. Dopiero wtedy będziemy wiedzieć co jest prawdą, bo byłem już w podobnej sytuacji. Obiecali mi różne rzeczy. Ja dotrzymuję danego słowa. Nie mogę tego powiedzieć tego samego o innych w tym biznesie.

Tak to wygląda. Biznes dalej się toczy. Nie możesz się denerwować czy emocjonować takimi rzeczami. Tak właśnie działam. Nie mam emocji, nie mam uczuć. Nie obchodzi mnie co ludzie o mnie myślą. Będę nadal udowadniał swoją wartość dla firmy, dla całego sportu MMA. Pokażę, że jestem największą gwiazdą i ludzie chcą oglądać moje walki.

Covington zawalczy z Lawlerem na UFC on ESPN 5 już w ten weekend. Na gali wystąpi także Salim Touahri, który zmierzy się z Mickeyem Gallem. Wydarzenie będzie można oglądać na Polsat Sport Fight.

4 KOMENTARZE

  1. Ale Ciebie i Twojego pierdolenia #nikogo. Gość jest przymulaczem w klatce , do tego próbuje być drugim Conorem z tym , że gość jak tylko otworzy mordę to wkurwia i jest żenujący na maksa. Wiem , że być może mam żmudne marzenia o tym , że Robbie go ustrzeli bo pewnie Colba zapasami wypunktuje go ale gdyby go Lawler znokautował , nawet wypunktował to mógłbym spokojnie przeżyć resztę roku 😛

  2. Widziałem jego walkę w stójce z Demianem. Jeśli tak będzie walczył z Robbim to będzie brutal oral na Covingotnie. Ale chuj o czym jak mówię. Zapasami wymęczy nudną decyzję.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.