Rywalizacja TJ Dillashawa z byłym kolegą z Team Alpha Male mimo dwóch wygranych Killashawa nie jest zakończona. Dillashaw w wywiadzie dla MMAjunkie.com wypowiedział się na temat dwóch walk z No Love.
Oczywiście, że podoba mi się jak to wszystko się ułożyło. Wszystko przecież powiedziałem dużo wcześniej. Mówiłem, że znokautuje go w pierwszej rundzie – zrobiłem to. Przyznałem również, iż zrujnuję mu karierę i tego dokonałem. Gość ma przeje*ane w kategorii koguciej. Po pierwszej przegranej powinien wrócić na salę treningową i się rozwijać, ale wolał wygadać sobie wpier*ol.
Jestem szczęśliwy. Nie tylko on potrzebował tej przegranej, cała jego drużyna na to zasłużyła. Gadali sporo głupot, zarzucali mi różne pierdoły. Tak wygląda ta gra – karma jest dzi*ką.
W kolejnej walce Dillashaw prawdopodobnie zmierzy się z aktualnym mistrzem kategorii muszej, Henrym Cejudo. Jeśli chodzi o Garbrandta, na Twitterze byłego mistrza zaczepiał Jimmie Rivera, lecz starcie nie jest jeszcze oficjalnie ogłoszone.
Ladnie powiedziane. "Wygadal sobie wpierdol" , "karma jest dziwka". Teraz tylko ujebac Cruza, zeby nikt nie mial watpliwosci ze Waz jest najlepszy w swojej kategorii.
:goddamnright:
Niech tak nie ciśnie Garbrandta bo biedny jeszcze popełni samobójstwo.
Oni powinni walczyć co miesiąc, bo dobrze się tych krasnali ogląda. Szybcy, techniczni i Cody leci na glebę w max 2 rundzie ze swoją głupią, zdziwioną miną. Czegóż chcieć więcej?
Jak nie lubię jak skurwysyn Dillashawa tak niech mu będzie. Jeśli Cruz nie wróci to niech gość idzie do piórkowej bo w koguciej to nie ma dla niego już żadnych wyzwań.
Ciężko się nie zgodzić.
Wąż żywi się złymi emocjami i strzela jadem. Ale nie wiedzieć czemu zawsze mu kibicowałem.
Bo wyglada jak aryjczyk a nie brudny slowianin z okolic Wolynia
:no no:
Cody techniczny? Bo parksne, jest bardzo szybki, ale boksersko do TJ nie ma podjazdu. Obejrzyj sobie w slow jak Garbrandt zadaje ciosy albo wbij na lowking, tam się już Bartek o tym rozpisywal chyba przy 1 analizie walki z Snejkiem. Na podcast też o tym mówi.
To żeś mu łatke przypiął, nie ma co :banghead:
"wygadał sobie wpierdol" – jak Ty mnie teraz zaimponowałeś Wężu 😀
Jak nie piszesz w tematach o Conorze to calkiem sensownie się wypowiadasz nawet. Waz jest najlepszy!
Ogólnie to spoko wygląda, bo są żwawi i szybcy. Jak chce komuś, kto nie kuma mma pokazać o co chodzi, to właśnie te ich dwie walki mi przychodzą na myśl. Ciosy, high kicki, tempo, szybkość i jeszcze 2x KO na koniec. Czego chcieć więcej. Bo jak się porówna z tymi spaślakami z wagi ciężkiej, to aż wstyd to komuś pokazywać.
parteru brakuje
To akurat dyskusyjny minus.
Jak go nie lubię, tak bez cienia wątpliwości jest najlepszy w koguciej. Cruz więcej nie walczy niż walczy, więc nawet nie dawajcie go za przykład + Cody go ośmieszył.
Team Snake! Mam nadzieje że dadzą mu walkę o 2 pas a potem rozjebie zardzewiałego Cruza i udowodni że 1 walka była wałkiem a on jest najlepszy w tej dywizji:bleed:
Brakuje tu emotki samego wyciętego TJa jak drxe ryja na Codiego.
proszę bardzo:tiphatb:
Zapewne chodziło o emotkę wyciętego TJ-a, jak drze ryja na Codiego, a nie zdjęcie.
Zapewne tak 😆
Niby między muszą a kogucią jest tylko 10 funtów, ale naprawde uwielbiam wagę kogucią. Jest świetna, super się ogląda i postacie są wyrazistrze niż w wielu innych wagach
Dla mnie im niżej tym mniej ciekawie.
Nie wiem jak z Codym, ale Chrisowi Holdsworthowi zniszczyłeś karierę, to z pewnością.
:juanlaugh:
Dom mu znów najebie sęków i weźmie co jego. #bezsaskoczenia
A ja jakoś polubiłem Snejka, ale może to tylko za sprawą Garbrandta, który jest tak przyjebany i rakotwóczy, że ciężko go znieść i jakoś naturalną drogą się lubi TJa. A Dillashaw to powoli niszczyciel karier, bo Barao po dwóch oklepach od TJa jest cieniem cienistego cienia dawnego zawodnika.
To teraz pora na zakończenie kariery Cruza.
P.S. Cody jeszcze wróci.
Ich walka taka dosc bliska byla z tego co pamietam, nawet bardzo i mogla isc w dwie strony.
Widziałeś gdzieś komentarze, że Cruz jest lepszy od TJa? :damjan: Pomijam Dzieciaka, bo jest piątek wieczór, pewnie wrócił z imprezy.
Według mnie Dillashaw jest #1 p4p – zarówno pod względem techniki, jak i przepaści między mistrzem, a pretendentami.
Znów?To już kiedyś mu"najebał sęków"??
x3
:antonio: