15337314_596153597252429_6910824141310394368_n

Nowo koronowany mistrz wagi koguciej UFC, chwilę po wygranej walce na UFC 207 oddał mistrzowski pas swojemu przyjacielowi Madduxowi.

Garbrandt zapowiedział ten ruch jeszcze przed pokonał Dominicka Cruza, w rozmowie ze swoim menadżerem Ali Abdelazizem, twierdząc, że wystarczy mu replika pasa a oryginalny dostanie jego przyjaciel:

O powodach takiej decyzji Cody Garbrandt opowiada w poniższych wywiadach:

52 KOMENTARZE

  1. No fajny gest z tym wejściem, ubraniem pasa w klatce. Cody powinien zmienić ksywę, ale nie róbmy cyrku z lauru mistrza UFC. Jak dostanie elegancką replikę to i tak z tymi wspomnieniami powinien być zadowolony. A jak Cody chce to niech załatwi chłopakowi titleshot, a potem się położy i odklepie. A chłopak w wywiadzie z Joe ogłosi koniec swojej kariery jako mistrz UFC, a potem o wakat zawalczy TJ z Codym, a Cruz…z kimś z topu. Charytatywnie do końca 😉

  2. Ogólnie ciągle mam bana na komentowanie newsów mmarocks wynikającego z przegranego zakładu, ale mam nadzieję, że tutaj wybaczą mi wyjątek.
    Propsy dla Cody'ego za walkę, za nastawienie i za gest. Po prostu tego chłopaka nie można nie szanować za to, co zrobił na przestrzeni ostatnich 2 dni.
    Zdecydowanie jestem fanem.

  3. defthomas

    Nowa super gwiazda UFC

    Brawa za gest :applause:

    Jak to powiedział Bisping "Cody cruzed Cruz" i tu chyba nic wiecej nie trzeba dodawać 🙂

    Dla mnie walka roku z występem roku nowego mistrza.

  4. defthomas

    Nowa super gwiazda UFC

    Brawa za gest :applause:

    Dzięki def za wstawkę. W końcu nadrobiłem walkę. Cruz cień samego siebie, tak ślamazarny, że to niepojęte. Garbrandt zrobił z niego po prostu szmatę do podłogi. Upokorzenie porównywalne do dwóch ostatnich łomotów Pyzy.

  5. cypher

    Dzięki def za wstawkę. W końcu nadrobiłem walkę. Cruz cień samego siebie, tak ślamazarny, że to niepojęte. Garbrandt zrobił z niego po prostu szmatę do podłogi. Upokorzenie porównywalne do dwóch ostatnich łomotów Pyzy.

    Ja naprawdę się dziwię takiej nadinterpretacji tego się się działo 😉 Nazywanie tego tak brutalnie, gdy to dzięki Cruzowi mieliśmy taką, a nie inną walkę. Coś się działo. Gdyby nie jego nieudana ofensywa to byśmy nie zobaczyli prawie nic przecież. Oddajmy Cruzowi więc szacunek za to, że prowadził walkę i Cody miał co kontrować. Tak wstawać po knockdownach nikt nie potrafi w UFC, nic w tym szmaciarskiego, raczej właśnie charakter mistrza. Cody wygrał to taktycznie. Cruz raczej lekceważył go tym co robił, zupełnie inaczej niż z TJ'em, gdzie choć była ofensywa to był megaskoncentrowany.

    Wygrał lepszy tego wieczora, ale wierzę, że innego dnia to Cruz zawalczy inaczej, mądrzej. Przegrał w walce gameplanów. Czy wygra przy 2 okazji? Nie wiem, jest coraz starszy jednak, a bazuje na ruchliwości i refleksie. Tu był aż nazbyt otwarty i nonszalancki przy tak zamkniętym rywalu polującym na nokaut głównie.

  6. Born2kill

    Ja naprawdę się dziwię takiej nadinterpretacji tego się się działo 😉 Nazywanie tego tak brutalnie, gdy to dzięki Cruzowi mieliśmy taką, a nie inną walkę. Coś się działo. Gdyby nie jego nieudana ofensywa to byśmy nie zobaczyli prawie nic przecież. Oddajmy Cruzowi więc szacunek za to, że prowadził walkę i Cody miał co kontrować. Tak wstawać po knockdownach nikt nie potrafi w UFC, nic w tym szmaciarskiego, raczej właśnie charakter mistrza. Cody wygrał to taktycznie. Cruz raczej lekceważył go tym co robił, zupełnie inaczej niż z TJ'em, gdzie choć była ofensywa to był megaskoncentrowany.

    Wygrał lepszy tego wieczora, ale wierzę, że innego dnia to Cruz zawalczy inaczej, mądrzej. Było jak z Aldo z Conorem, tyle, że Aldo nie wstał po 1 ciosie niestety. No, ale Conor bardziej celuje niż wali siłowo.

    Hmm, zaraz, czy puentą Twojego posta jest to, że to nie było łomot, bo Cruz sam się podłożył czy ki chuj? To, że nie padł po pierwszym strzale tylko był poniżany przez 25 minut świadczy chyba o nim jeszcze gorzej…

  7. cypher

    Hmm, zaraz, czy puentą Twojego posta jest to, że to nie było łomot, bo Cruz sam się podłożył czy ki chuj? To, że nie padł po pierwszym strzale tylko był poniżany przez 25 minut świadczy chyba o nim jeszcze gorzej…

    Nie, że tu tylko wygrał gameplan z gameplanem praktycznie. Chyba dopiero po drugiej, przemyślanej i mniej lekceważącej wobec Cody'ego postawie Cruza byłym w stanie powiedzieć, że Cody jest lepszym zawodnikiem. Walkę wygrał, ale jak będziemy mieli tak defensywnych zawodników w klatkach to nigdy nie będzie emocji. Te zapewnił nam tu Cruz swoim przestrzeliwaniem ataków i nacinaniem się na kontry. Rzadko można docenić kontry przez całą walkę, a tak w tej walce jednak było (czy Condita z Diazem niegdyś). Tak czy siak wolę by mistrzem był Cruz i wychodził mu jego ofensywny i efektowny styl niż wygrywali zawodnicy przyjmujący postawę obronną i czekająca z gardą na rywala akcje. Dla dobra sportowych emocji i propagowania aktywności w walce. Dlatego szkoda, że taki ktoś jak Cruz przegrał, ale wierzę, że wróci lepszy. Możliwe jednak, że nastąpiła już zmiana warty. Cruz się swoje nawalczył mimo, że stary nie jest. W niższych wagach wiek odgrywa większą rolę.

    Gameplan Cruza został brutalnie zniszczony w tej walce (choć wg mnie Cruz zachowywał się zdecydowanie lepiej w walce z TJ'em, Cody'ego mam wrażenie jednak lekceważył), ale żeby tu od szmat jechać gościa, który tyle osiągnął. Powinęła mu się noga w jego planie na walkę i ktoś znalazł receptę…Mimo wszystko walczył do końca, wstawał, pokazał że nie przypadkowo miał ten pas.

  8. cypher

    Hmm, zaraz, czy puentą Twojego posta jest to, że to nie było łomot, bo Cruz sam się podłożył czy ki chuj? To, że nie padł po pierwszym strzale tylko był poniżany przez 25 minut świadczy chyba o nim jeszcze gorzej…

    Nie, że tu tylko wygrał gameplan z gameplanem praktycznie. Chyba dopiero po drugiej, przemyślanej i mniej lekceważącej wobec Cody'ego postawie Cruza byłym w stanie powiedzieć, że Cody jest lepszym zawodnikiem. Walkę wygrał, ale jak będziemy mieli tak defensywnych zawodników w klatkach to nigdy nie będzie emocji. Te zapewnił nam tu Cruz swoim przestrzeliwaniem ataków i nacinaniem się na kontry. Rzadko można docenić kontry przez całą walkę, a tak w tej walce jednak było (czy Condita z Diazem niegdyś). Tak czy siak wolę by mistrzem był Cruz i wychodził mu jego ofensywny i efektowny styl niż wygrywali zawodnicy przyjmujący postawę obronną i czekająca z gardą na rywala akcje. Dla dobra sportowych emocji i propagowania aktywności w walce. Dlatego szkoda, że taki ktoś jak Cruz przegrał, ale wierzę, że wróci lepszy. Możliwe jednak, że nastąpiła już zmiana warty. Cruz się swoje nawalczył mimo, że stary nie jest. W niższych wagach wiek odgrywa większą rolę.

    Gameplan Cruza został brutalnie zniszczony w tej walce (choć wg mnie Cruz zachowywał się zdecydowanie lepiej w walce z TJ'em, Cody'ego mam wrażenie jednak lekceważył), ale żeby tu od szmat jechać gościa, który tyle osiągnął. Powinęła mu się noga w jego planie na walkę i ktoś znalazł receptę…Mimo wszystko walczył do końca, wstawał, pokazał że nie przypadkowo miał ten pas.

  9. Born2kill

    Nie, że tu tylko wygrał gameplan z gameplanem praktycznie. Chyba dopiero po drugiej, przemyślanej i mniej lekceważącej wobec Cody'ego postawie Cruza byłym w stanie powiedzieć, że Cody jest lepszym zawodnikiem. Walkę wygrał, ale jak będziemy mieli tak defensywnych zawodników w klatkach to nigdy nie będzie emocji. Te zapewnił nam tu Cruz swoim przestrzeliwaniem ataków i nacinaniem się na kontry. Rzadko można docenić kontry przez całą walkę, a tak w tej walce jednak było (czy Condita z Diazem niegdyś). Tak czy siak wolę by mistrzem był Cruz i wychodził mu jego ofensywny i efektowny styl niż wygrywali zawodnicy przyjmujący postawę obronną i czekająca z gardą na rywala akcje. Dla dobra sportowych emocji i propagowania aktywności w walce. Dlatego szkoda, że taki ktoś jak Cruz przegrał, ale wierzę, że wróci lepszy. Możliwe jednak, że nastąpiła już zmiana warty. Cruz się swoje nawalczył mimo, że stary nie jest. W niższych wagach wiek odgrywa większą rolę.

    Gameplan Cruza został brutalnie zniszczony w tej walce (choć wg mnie Cruz zachowywał się zdecydowanie lepiej w walce z TJ'em, Cody'ego mam wrażenie jednak lekceważył), ale żeby tu od szmat jechać gościa, który tyle osiągnął. Powinęła mu się noga w jego planie na walkę i ktoś znalazł receptę…Mimo wszystko walczył do końca, wstawał, pokazał że nie przypadkowo miał ten pas.

    Born sorry, ale jak nie dostrzegasz, że to nie była wina gemeplanu Cruza tylko umiejętności to nie ma o czym gadać. To nie był ten Dom co zwykle, tylko tym razem ociężały jak wóz z węglem i niecelny jak Stevie Wonder na strzelnicy.

  10. Born2kill

    Nie, że tu tylko wygrał gameplan z gameplanem praktycznie. Chyba dopiero po drugiej, przemyślanej i mniej lekceważącej wobec Cody'ego postawie Cruza byłym w stanie powiedzieć, że Cody jest lepszym zawodnikiem. Walkę wygrał, ale jak będziemy mieli tak defensywnych zawodników w klatkach to nigdy nie będzie emocji. Te zapewnił nam tu Cruz swoim przestrzeliwaniem ataków i nacinaniem się na kontry. Rzadko można docenić kontry przez całą walkę, a tak w tej walce jednak było (czy Condita z Diazem niegdyś). Tak czy siak wolę by mistrzem był Cruz i wychodził mu jego ofensywny i efektowny styl niż wygrywali zawodnicy przyjmujący postawę obronną i czekająca z gardą na rywala akcje. Dla dobra sportowych emocji i propagowania aktywności w walce. Dlatego szkoda, że taki ktoś jak Cruz przegrał, ale wierzę, że wróci lepszy. Możliwe jednak, że nastąpiła już zmiana warty. Cruz się swoje nawalczył mimo, że stary nie jest. W niższych wagach wiek odgrywa większą rolę.

    Gameplan Cruza został brutalnie zniszczony w tej walce (choć wg mnie Cruz zachowywał się zdecydowanie lepiej w walce z TJ'em, Cody'ego mam wrażenie jednak lekceważył), ale żeby tu od szmat jechać gościa, który tyle osiągnął. Powinęła mu się noga w jego planie na walkę i ktoś znalazł receptę…Mimo wszystko walczył do końca, wstawał, pokazał że nie przypadkowo miał ten pas.

    Born sorry, ale jak nie dostrzegasz, że to nie była wina gemeplanu Cruza tylko umiejętności to nie ma o czym gadać. To nie był ten Dom co zwykle, tylko tym razem ociężały jak wóz z węglem i niecelny jak Stevie Wonder na strzelnicy.

  11. To jest w chuh dobra historia. 🙂 Cody jeszcze za amatorskich występów obiecał Madduxowi, że zdobędzie pas UFC, a młody pokona raka. Do każdej walki wychodzil z nim, caly czas się wspierali no i… Wyszło.

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    #SAVAGE

  12. To jest w chuh dobra historia. 🙂 Cody jeszcze za amatorskich występów obiecał Madduxowi, że zdobędzie pas UFC, a młody pokona raka. Do każdej walki wychodzil z nim, caly czas się wspierali no i… Wyszło.

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    #SAVAGE

  13. cypher

    Born sorry, ale jak nie dostrzegasz, że to nie była wina gemeplanu Cruza tylko umiejętności to nie ma o czym gadać. To nie był ten Dom co zwykle, tylko tym razem ociężały jak wóz z węglem i niecelny jak Stevie Wonder na strzelnicy.

    + @Born2kill

    Wtrącę się. Wydaje mi się, że różnica między walkami Rondy, a Cruza jest taka, że Dominick ma umiejętności, by w ewentualnym rewanżu pokonać Cody'ego. Natomiast Ronda choćby skały srały to nie wygra z Amandą. Ona ma zerowe umiejętości w stójce. I to wcale nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że ona usilnie "trenuje" wciąż z tym samym debilem wierząc, że jej czegoś nauczy.

  14. cypher

    Born sorry, ale jak nie dostrzegasz, że to nie była wina gemeplanu Cruza tylko umiejętności to nie ma o czym gadać. To nie był ten Dom co zwykle, tylko tym razem ociężały jak wóz z węglem i niecelny jak Stevie Wonder na strzelnicy.

    + @Born2kill

    Wtrącę się. Wydaje mi się, że różnica między walkami Rondy, a Cruza jest taka, że Dominick ma umiejętności, by w ewentualnym rewanżu pokonać Cody'ego. Natomiast Ronda choćby skały srały to nie wygra z Amandą. Ona ma zerowe umiejętości w stójce. I to wcale nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że ona usilnie "trenuje" wciąż z tym samym debilem wierząc, że jej czegoś nauczy.

  15. Szacuneczek za gest w stronę swojego Ziomeczka. Poczekajmy do pierwszej obrony pasa, jak się sprawi ale waleczka z Cruzem, pierwsza klasa.

  16. Szacuneczek za gest w stronę swojego Ziomeczka. Poczekajmy do pierwszej obrony pasa, jak się sprawi ale waleczka z Cruzem, pierwsza klasa.

  17. Cody zasłużył w walce i tym zachowaniem na szacunek! ps. czas zmienić awatar 🙂

  18. Lockhorne

    Wtrącę się. Wydaje mi się, że różnica między walkami Rondy, a Cruza jest taka, że Dominick ma umiejętności, by w ewentualnym rewanżu pokonać Cody'ego. Natomiast Ronda choćby skały srały to nie wygra z Amandą. Ona ma zerowe umiejętości w stójce. I to wcale nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że ona usilnie "trenuje" wciąż z tym samym debilem wierząc, że jej czegoś nauczy.

    Ale co mnie obchodzą jego szanse w przyszłej walce? W tej został upokorzony.

  19. Lockhorne

    Wtrącę się. Wydaje mi się, że różnica między walkami Rondy, a Cruza jest taka, że Dominick ma umiejętności, by w ewentualnym rewanżu pokonać Cody'ego. Natomiast Ronda choćby skały srały to nie wygra z Amandą. Ona ma zerowe umiejętości w stójce. I to wcale nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że ona usilnie "trenuje" wciąż z tym samym debilem wierząc, że jej czegoś nauczy.

    Ale co mnie obchodzą jego szanse w przyszłej walce? W tej został upokorzony.

  20. Zawsze myslalem, ze Mistrz dostaje więcej niż 1 pas tak naprawdę. W sensie, że jeden może sobie trzymać na chacie, drugi np. dać do klubowej gablotki itp.

    Jakoś mi się nie chce wierzyć, że Garbrandt będzie śmigał z tym fejkowym pasem.

    Ale za akcję – brawa się należą. Piękny gest.

  21. Zawsze myslalem, ze Mistrz dostaje więcej niż 1 pas tak naprawdę. W sensie, że jeden może sobie trzymać na chacie, drugi np. dać do klubowej gablotki itp.

    Jakoś mi się nie chce wierzyć, że Garbrandt będzie śmigał z tym fejkowym pasem.

    Ale za akcję – brawa się należą. Piękny gest.

  22. kamerling

    Zawsze myslalem, ze Mistrz dostaje więcej niż 1 pas tak naprawdę. W sensie, że jeden może sobie trzymać na chacie, drugi np. dać do klubowej gablotki itp.

    Jakoś mi się nie chce wierzyć, że Garbrandt będzie śmigał z tym fejkowym pasem.

    Ale za akcję – brawa się należą. Piękny gest.

    Z tego co wiadomo, to Mistrz co walkę dostaję nowy pas, więć jak Cody obroni to znowu dostanie nowy, a ten pierwszy zostanie u małolata.

  23. kamerling

    Zawsze myslalem, ze Mistrz dostaje więcej niż 1 pas tak naprawdę. W sensie, że jeden może sobie trzymać na chacie, drugi np. dać do klubowej gablotki itp.

    Jakoś mi się nie chce wierzyć, że Garbrandt będzie śmigał z tym fejkowym pasem.

    Ale za akcję – brawa się należą. Piękny gest.

    Z tego co wiadomo, to Mistrz co walkę dostaję nowy pas, więć jak Cody obroni to znowu dostanie nowy, a ten pierwszy zostanie u małolata.

  24. A na chuj mu ten pas? To, że jest mistrzem się liczy, a nie czy mają badziewny pas w domu. Powiedział, że dla niego ten młody jest prawdziwym mistrzem, bo stoczył dużo cięższą walkę w swoim życiu i wygrał, to i pas mu dał.

  25. progosu

    a skąd on wziął w ogóle tego dzieciaka

    Maddux jest z miejscowości w której dorastał Garbrandt, w wieku 5 lat zdiagnozowali u niego chorobę. Garbrandt usłyszał o chłopaku od swojego brata, który dowiedział się o jego istnieniu trochę wcześniej. Cody napisał do ojca młodego na Facebooku czy mógłby się z nim spotkać gdy wyjdzie ze szpitala. Połowa rodziny Garbrandta siedziała w więzieniu, więc i on zmierzał w złym kierunku, ale spotkanie z Madduxem naprowadziło go na prostą. Ze sprzedaży biletów ze swojej następnej amatorskiej walki ofiarował chłopakowi 15000$ i od tamtej pory wspierają się nawzajem. Gdy stan chłopca bardzo się pogorszył i był bliski poddania się, Cody porozmawiał z nim i zawarli "umowę" – on trafi do UFC i wygra walkę, a młody pokona raka. Udało się im obu, no i tak trzymają się do teraz.

  26. progosu

    a skąd on wziął w ogóle tego dzieciaka

    Maddux jest z miejscowości w której dorastał Garbrandt, w wieku 5 lat zdiagnozowali u niego chorobę. Garbrandt usłyszał o chłopaku od swojego brata, który dowiedział się o jego istnieniu trochę wcześniej. Cody napisał do ojca młodego na Facebooku czy mógłby się z nim spotkać gdy wyjdzie ze szpitala. Połowa rodziny Garbrandta siedziała w więzieniu, więc i on zmierzał w złym kierunku, ale spotkanie z Madduxem naprowadziło go na prostą. Ze sprzedaży biletów ze swojej następnej amatorskiej walki ofiarował chłopakowi 15000$ i od tamtej pory wspierają się nawzajem. Gdy stan chłopca bardzo się pogorszył i był bliski poddania się, Cody porozmawiał z nim i zawarli "umowę" – on trafi do UFC i wygra walkę, a młody pokona raka. Udało się im obu, no i tak trzymają się do teraz.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.