Po widowiskowej demolce, jaką Clayowi Guidzie sprezentował Leonardo Santos w pierwszych dwóch minutach walki, Amerykanin odwrócił losy pojedynku. Guida w kolejnej rundzie szybko rozprawił się z wyczerpanym Brazylijczykiem.
Przytłaczająca dominacja – tak można określić pierwsze minuty konfrontacji. Leonardo Santos był nieustępliwy. Najpierw tipem trafił w tors swojego przeciwnika, a gdy ten się zgiął z bólu, zalał go zmasowanym atakiem kolan oraz ciosów w stójce. Nieprzyzwyczajony do takiej dynamiki uderzeń, Santosowi bardzo szybko spuchły ręce, co było już widać pod koniec pierwszej rundy. Gdy Clay przetrwał nawałnicę ciosów, stało się jasne, że teraz w nie lada opałach znalazł się wyczerpany Leonardo, który Claya miał już na talerzu. Druga runda, zgodnie z przewidywaniami, poszła w całości na konto Amerykanina, który obalił i poddał bezradnego w parterze, kilkukrotnego mistrza świata w brazylijskim jiu jitsu. Jak sam Michael Bisping zauważył, zapasy są kluczem do zwycięstwa i tak też było w tym przypadku. Nawet niesamowite umiejętności w BJJ na nic się zdadzą, jeśli zawodnik będzie wyczerpany a jego ręce będą jak z waty. Guida tym samym może dopisać do bilansu zwycięstwo przez poddanie, tym bardziej imponujące, że wykonane na wielkim mistrzu parteru.
22 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Legacy FC Featherweight
UFC Welterweight
EFC Africa Middleweight
UFC Middleweight
UFC Featherweight
UFC Bantamweight
PRIDE FC Welterweight
Roshi
UFC Light Heavyweight
Vale Tudo Open
UFC Featherweight
UFC Flyweight
UFC Welterweight
Vale Tudo Open
Roshi
UFC Middleweight
KSW Middleweight
UFC Middleweight
UFC Light Heavyweight
Roshi
UFC Flyweight
Legacy FC Flyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/58221/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>