BJ Penn przegrywa

Clay Guida wygrywa przez jednogłośną decyzję z byłym mistrzem dwóch kategorii wagowych B.J. Pennem.

Guida zaczął bardzo agresywnie, w swoim stylu robił wiatraki i mało co trafiał, ale robił lepsze wrażenie, częściej wywierając presję. Penn jednak nic sobie nie robił z napierania Claya i spokojnie atakował prostymi ciosami. Po pełnych pięciu minutach pierwszej rundy mało było ciosów znaczących z obu stron. Choć była to jedyna wyrównana odsłona pojedynku. Dalsze rundy poszły pewnie na konto faworyta.

Druga runda praktycznie była taka sama jak pierwsza – mało emocji, dużo ciosów trafionych w powietrze i mało obrażeń z obu stron. Claya trzeba pochwalić za świetne low kicki, którymi okopywał nogę Penna. Na 20 sekund przed gongiem, w końcu akcja: Clay trafił BJ-a wysokim kopnięciem oraz obalił, co ustawiło rundę dla niego. Były mistrz w trzeciej rundzie ewidentnie miał już dość walki. Noga okopana nie pozwalała mu wyprowadzać poprawnych uderzeń, a kondycja była mocną stroną Guidy, który nawet po 10 minutach wywierał morderczą presję. Ostatnie 5 minut walki to brutalne ataki na mocno zmęczonego Penna, dociskanie do siatki i okazyjne ciosy. Choć Penn trzymał się dzielnie, nie miał już ochoty się pojedynkować z rywalem i odpuścił walkę, pozwalając by sędziowie przyznali 2x 29-28, 29-27 na korzyść Guidy.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

2 KOMENTARZE

  1. No to niezły marsz po pas, teraz na pocieszenie koka i wpierdol dla żony

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.