Dwie legendy MMA nie są już zatrudnione przez UFC.
Chuck Lidell oraz Matt Hughes są jednymi z ostatnich zwolnionych pracowników przez nowych właścicieli organizacji, WME-IMG. Informację potwierdziło MMAFighting. Oprócz nich, zwolnionych zostało 10-15 pracowników.
Lidell, który uważany jest za jednego z najlepszych zawodników w historii kategorii półciężkiej, przeszedł na emeryturę w 2010 roku po trzech przegranych z rzędu przez nokauty. Został on potem zatrudniony przez federację jako vice-prezes do spraw rozwoju biznesowego. Poza stosunkami zawodowymi, Chuck jest również od wielu lat jednym z najlepszych przyjaciół Dany White’a.
Hughes to kolejna legenda MMA. Matt przeszedł na emeryturę w 2013 roku po dwóch przegranych z rzędu przez nokauty. Organizacja nadała mu rolę vice-prezesa do spraw rozwoju sportowców oraz relacji z rządem.
Amerykanin zapytany o komentarz odpowiedział jedynie, że UFC było dla niego bardzo dobrym pracodawcą. Wyznał również, że czasy się zmieniły i rozumie decyzję organizacji. MMAFighting nie mogło natomiast skontaktować się z Chuckiem Lidellem.
Warto zaznaczyć, iż w ponad miesiąc WME-IMG zwolniło około 70-80 osób.
To akurat mnie się nie podoba. I to bardzo. Pewnie zwolnią Big Noga z Brazylii zaraz. I potem chłopaki pójdą do tego związku zawodowego.
Go home UFC.
Mnie bardziej dziwi, że Forresta Griffina zostawili, a Chucka i Matta puścili. :mamed: Ten to wie jak się ustawić! Pewnie rozdaje w firmie pixy, które brał przed Andym.
Jak patrzę na nazwę stanowiska Hughesa to nie dziwię się, że zlikwidowali je.
@baju relacji z rządem? :joe:
Vice President of Athlete Development and Government Relations
Co mam zrobić, wymyślać? :mamed:
Forrest wbrew pozorom jest mega intligentny i byc moze, w przeciwienstwie do dwojki wymiemionej powyzej, nie jest figuramtem i rzeczywiscie cos robi dla organizacji.
No chcialbym byc w bledzie ale te stołki to dostali raczej z uprzejmości niż zdolności.
W jaki niby sposób Hughes miałby rozwijać zawodników?
Przykre, że tak ich potraktowali.
Pewnie wzięli dobre odprawy i sami się zgodzili na odejście.
A tam przykre. Ladnie zeUFC uchonorowalo ich tymi reprezentatywnymi stanowiskami. Po koncu kariery mogli ich olac i skazac na rozmienianie legendy na drobne w freakach z Shamrockami i Kimbo
Chuck na pewno zna się na biznesie na tyle żeby zajmować się nim w firmie wartej 4 miliardy dolarów :werdum:
Ciekawe czy Coker juz 😉 dzwonil ?
Teraz z UFC robi sie typowe, bezduszne korpo.
Hughes był chyba na wielu galach Bellatora. IMO jeśli chodzi o Matta, 100%.
Tego samego dnia "Ari Gold" wywalił z biura UFC kolejne 15 osób ponoć. Co do Forresta to White mówił kiedyś że za ten finał TUFa ma pracę u nich dożywotnio. Chuck i Matt raczej nie robili nic w firmie poza braniem czeków i ewentualnie wizyty na UFC Expo raz na ruski rok. To na pewno nie koniec zwolnień, nowi właściciele chwilę po kupnie UFC zdradzili że ich głównym planem są teraz oszczędności które mają wynieść w przypadku samych pensji 70 milionów dolarów. Gold przecież pożyczył 1.8 miliarda $ na sfinalizowanie kupna UFC więc są głęboko w dupie z kasą teraz i będzie więcej takich historii, po prostu ładnie to rozkładają w czasie żeby nie wywalić 100 osób jednego dnia.
Typowa restrukturyzacja po przejeciu. Nawet jesli nie musieli by szukac oszczednosci to po prostu przyszla "nowa miotla" i robi porzadki bo chce miec swoich zaufanych ludzi na konkretnych stolkach.
"Is normal" :KotKapitalista:
Lipa. Związki zawodowe czekają :boss:
Hmm, ciekawe kto w KSW piastuje wyżej wymienione stanowisko :crazy: ?
Po tym jak król albańskich, gimnazjalnych dzieci zbierze już bęcki i odechce mu się mma, K&L powinni rozważyć kandydaturę Popka na stanowisko prezesa do spraw niedorozwoju sportowców oraz relacji z nierządem :crazy:.
Popuś będzie viceprezesem ds. kontaktów z organami ścigania:mamed:
To są te właśnie ciepłe posadki dla weteranów, o których trąbią ci od związku. chyba Chuck musiał napomnieć o związku z wywiadzie czy na piwie z Matem.
Szansa dla nas. Na razie zwalniaja, ale juz niedlugo moze zaczna zatrudniac. Ja biore stanowisko tlumacza