Fot. Sherdog.com

Fot. Sherdog.com

Aktualny mistrz wagi średniej UFC, Chris Weidman (MMA 11-0, 1. w rankingu MMARocks), otworzył się bardziej dla mediów po udanej obronie pasa przeciwko Andersonowi Silvie. Niepokonany 29-latek w wywiadzie dla MMAJunkie.com odpowiedział na szereg pytań z bardzo różnorodnej tematyki. „All-American” opowiada, m.in. o swoich przygotowaniach do drugiej walki z „Pająkiem”, o ewentualnej zmianie kategorii czy o kuracji testosteronowej. 

„Przygotowania do drugiej walki z Andersonem były nerwowe” – powiedział mistrz i zgrabną metaforą określił całą sytuację – „Tak, miałem już nowy dom, ale dopiero teraz [po drugiej walce – przyp. red.] mogłem się nim naprawdę cieszyć. Poza tym, stałem się bardziej popularny, medialnie”.

Weidman odniósł się także do sposobu zakończenia ich starcia z Silvą:

Oczywiście, nie chciałem wygrać walki poprzez złamanie nogi Andersona. Wolałem znokautować go lub poddać. Ale po tym, jak byłem z nim w klatce dwukrotnie i wygrałem każdą sekundę każdej rundy, wiem, że jestem  lepszym zawodnikiem. Są ludzie, którzy uważają inaczej – są w błędzie.

Mistrz powiedział także kilka słów na temat tego, co myśli o TRT:

TRT nie powinno być w naszym sporcie i sądzę, że w innych sportach także. Wiek i doświadczenie są bardzo ważne. Zatem, kiedy możesz mieć doświadczenie i testosteron na poziomie szesnastolatka wraz z szybkością, siłą i wszystkim co idzie z tym w parze, to jest to niesprawiedliwe.

Co ciekawe, Chris pokonał dopiero jednego pretendenta do mistrzowskiego pasa, a już snuje plany na temat swej przyszłości, w przypadku pokonania całej czołówki kategorii do 185 funtów:

Na tę chwilę, starty w kategorii średniej są emocjonujące. Jest wielu zawodników i zestawień, w których fani chcieliby mnie widzieć. Zatem właśnie te pojedynki na mnie czekają teraz. Ale, jeśli dywizja średnia stanie się „nieświeża”, nie będę miał problemów z tym, aby przejść wagę wyżej.

Chcę wyczyścić kategorię do 185 funtów, a następnie wystartować w półciężkiej i pokazać światu, na co mnie stać. Kiedy poczuję, że przestaję się kochać w tym, co robię, i zaczynam zwalniać, dam sobie spokój. Miejmy nadzieję, odpukać, że nie będzie tak, jak to robią Ci faceci, którzy walczą z niewłaściwych powodów pod koniec – tylko po to, aby zgarnąć wypłatę – i dają się znokautować co pojedynek. Mam nadzieję, że nigdy nie będę na ich miejscu.

Chris Weidman jest sporym zawodnikiem, jak na kategorię średnią, i nie miałby problemów ze startami w dywizji półciężkiej. Niemniej, na Amerykanina czekają teraz w wadze do 185 funtów tacy zawodnicy, jak Vitor Belfort, Lyoto Machida czy Ronaldo Souza. W związku z tym, „All-American” musi odłożyć swoje plany przynajmniej do przyszłego roku.

Źródło: Bloodyelbow.com

56 KOMENTARZE

  1. Podobaja mi sie tacy zawodnicy jak wlasnie Weidman. Pewni siebie, stawiajacy sobie wysoko poprzeczke, nie wstydzacy sie pokazywac, ze znaja swoja wartosc, jednoczesnie udowadniajac to dobrymi wystepami.

  2. Niech najpierw pokona kilku pretendentów. Jeżeli dojdzie do jego walki z Machidą to będziemy mieli jakiś pogląd do tego jakby wyglądał naprzeciw Jonesa.

  3. Kiedy poczuję, że przestaję się kochać w tym, co robię, i zaczynam zwalniać, dam sobie spokój. Miejmy nadzieję, odpukać, że nie będzie tak, jak to robią Ci faceci, którzy walczą z niewłaściwych powodów pod koniec – tylko po to, aby zgarnąć wypłatę – i dają się znokautować co pojedynek. Mam nadzieję, że nigdy nie będę na ich miejscu.

     

  4. Comber, podzielam Twoje zdanie, ale chyba nieco za wcześnie na tego typu deklaracje… Fakt, że Silva to szczyt szczytów, ale kto wie, jak to będzie wyglądać w innych match-upach.

  5. Oczywiście, nie chciałem wygrać walki poprzez złamanie nogi Andersona. Wolałem znokautować go lub poddać. Ale po tym, jak byłem z nim w klatce dwukrotnie i wygrałem każdą sekundę każdej rundy, wiem, że jestem  lepszym zawodnikiem. Są ludzie, którzy uważają inaczej – są w błędzie.

    I to jest mistrz!

  6. Jakie wyczyści jak Vitor Belfort go dojedzie. Nadal Chris mnie nie przekonuje. Niestety.


    fanboy JBJ’a, Caina, The All-American’a, Bensona oraz Manchesteru United.
  7. przechuj. Mam nadzieję, że to będzie dominator średniej, który zdominuje i JBJ w LHW

  8. z jego warunkami widziałbym go nawet w cieżkiej.

    Niech rozdupcy Belforta i Machide to zobaczy się.

  9. Niemniej, na Amerykanina czekają teraz w wadze do 185 funtów tacy zawodnicy, jak Vitor Belfort, Lyoto Machida czy Ronaldo Souza

    …czy Mamed Chalidow

  10. …czy Mamed Chalidow

    ?

    Jak dla mnie to poczekamy zobaczymy co pokaże z najbliższymi dwoma pretendentami, jak wygra to będzie mozna mówic ze to dominator, jak narazie to pokonał tylko Andersona, legenda bo legenda ale wstrzymałbym się mowiac o "dominatorze", zobaczymy jak styl kolejnych brazylijczyków będzie mu leżał :] 

  11. Wielu niedługo pewnie odniesie się do tego, że to Silva jest lepszy itp… Weidman udowadnia swoimi walkami, wypowiedziami, że jest nie tyle mistrzem w swojej klasie jako fighter ale i jako człowiek prezentuje dość wysoki poziom obycia. Oczywiście, trzeba poczekać na kolejne Jego pojedynki, wtedy będzie mozna zweryfikować umiejętności.

  12. według mnie wyczyszczenie dywizji średniej przez Chrisa to kwestia czasu.

  13. Wielu mistrzów tak mówi. Ilu dotąd przeszło? Przypomina mi się tylko jeden – BJ Penn. Ja traktuję to z przymrużeniem oka. Zresztą w MW ma na razie pełne ręce roboty.

  14. Będzie bardzo ciężko wyczyścić dywizję. Belfort, Souza i Machida to poważne wyzwania. 

  15. Mam nadzieję, że Vitor dostanie pozwolenie na TRT i pokaże młodemu mistrzowi, że należy się skupiać na najbliższej walce, a nie na jakiś imperialnych planach.

  16. Dwa razy mu sie poszczescilo z Pajakiem, a juz gada o zmianie kategorii 🙂 oby te slowa mu sie czkawka nie odbily kiedy na przeciwko niego stanie ViTRTor.

  17. Oczywiście, nie chciałem wygrać walki poprzez złamanie nogi Andersona. Wolałem znokautować go lub poddać. Ale po tym, jak byłem z nim w klatce dwukrotnie i wygrałem każdą sekundę każdej rundy, wiem, że jestem  lepszym zawodnikiem. Są ludzie, którzy uważają inaczej – są w błędzie.

    I liczę, że Chris dotrzyma słowa i odprawi Belforta, bo przecież 'Weidman nie udowodnił, że jest najlepszy w średniej'. Laughing

  18. Będzie bardzo ciężko wyczyścić dywizję. Belfort, Souza i Machida to poważne wyzwania. 

    Wg. mnie z tej trójki Weidman będzie miał duży problem z Machida.

  19. Z Vitorem będzie bardzo ciężko, ale z Souza i Machida jeszcze trudniej.

  20. Souza będzie przyszłym mistrzem w średniej. Podobno tak wróżka fifi przepowiedziała.

  21. Ciekawe czy planuje już co zrobi po wyczyszczeniu LHW. Może pójdzie to WWE i zdobędzie tam jakiś pas. A potem pewnie dla odmiany olimpiada w boksie. 

    Szybko te deklaracje…

  22. Weidman jest bardzo kompletnym zawodnikiem, jest śweitny w każdej płaszczyźnie. Ma szanse na to by być dominatorem w mw ale do tego długa droga, bo jest kilku ciekawych pretendentów z którymi nie będzie łatwo. Bardzo wiele będzie zależało od tego jak to wszystko rozegra się w głowie Chrisa, narazie jest na dobrej drodze, ale nie powinien wybiegać daleko w przyszłość, tylko skupiać się na najbliższych walkach.

  23. Co ciekawe, Chris pokonał dopiero jednego pretendenta do mistrzowskiego pasa, a już snuje plany na temat swej przyszłości, w przypadku pokonania całej czołówki kategorii do 185 funtów

    Teraz nie czekam na nic innego jak TRT-Rexa który high kickiem strąca głowę kapitana ameryki. Jak mnie doprowadzają do szału takie wypowiedzi. Jak mówi to Sonnen to wiem, że pier*oli aby nakręcić TT i zainteresowanie ale Łejdman mówi serio i to mnie wpienia. Znalazła się Perfekcyjna Pani Domu, która będzie czyścić dywizję…wygrał pół walki jako mistrz i już wjeżdża w połciężką. Oby się zdziwił już w tej kategorii…

  24. Zgadzam się z Grubym – wkurza mnie gadanie o czyszczeniu dywizji jak dopiero się raz obroniło pas. Nie, żebym sugerował, że Weidmann rzeczywiście nie wyczyści, ale w tym przypadku wolę trzymać się przysłowia "nie mów hop zanim nie przeskoczysz"

  25. Wydaje mi sie ze z Machida bedzie mial najwiekszy problem, mam nadzieje ze taka walke zobaczymy. No i wiadomo ze musi tez pokonac mistrza Sonnena.

  26. Ale się ten Chris rozpędził.On chyba sobie zapomniał, że kilku zawodników sobie na niego zęby ostrzy, którzy mogą mu niezły wpierdol spuścić. Jak pokona Vitora i Jarce, to wtedy będzie se mógł mówić o czyszczeniu dywizji.

  27. a wy chyba zapomnieliście że pokonał Andersona który każdego z tych którzy sobie ostrzą zęby upokarzał w oktagonie…
    wielki szacunek za wszystkie te wypowiedzi podpisuje się obiema rękami pod każdym stwierdzeniem Weidmana.

  28. a wy chyba zapomnieliście że pokonał Andersona który każdego z tych którzy sobie ostrzą zęby upokarzał w oktagonie…
     

    No chyba nie wszystkich, bo są tacy zawodnicy, jak Jarce, Machida, Mousasi i paru innych, których Anderson nie upokorzył.

  29. Ma racje i cieszy,ze ma aspiracje na wiecej. Kazda jedna sekunda walki z Andersonem,ktorego szanuje oczywiscie,byla pod dyktando Chrisa. Nie oszukujmy sie, Vitor nawet w takiej formie w jakiej jest teraz ,a to juz szczyt i wiecej sam z siebie nie wyciagnie,zupelnie nie ma atutow w sraeciu z Weidmanem. Jedyne co rokuje w jego przypadku,to ,to ,ze to jego ostatnia szansa na pas , wiec bedzie lecial vabank. Machida i tak dalej ,to juz nie ta pulka,wiec beda tylko dobrymi wypelnieniami karty jako pretendeci. Weidman ,to taki mniejszy Valasquez ,takze bardzo prawdopodobne wydaje sie,to ,co mowi. Bedzie dominowal.

  30. czekam na newsa że Barao znudził się czyszczeniem swojej dywizji i idzie do ciężkiej…

    Praktycznie, nudno to mogą mieć Cain, Aldo, Barao, bo faktycznie ciężko szukać wielkich pretendentów poza wyjątkami. Jones tak jak pisałem ma rywali na jakieś 2 lata, od Maulera, przez Davisa aż na DC skończywszy. Weidman ma Machide, Aligatora, Mousasiego, Hendricks jeśli zdobędzie pas, Pettis, również mają wielu potencjalnych rywali. Reasumując, Weidman ma co robić w średniej przez najbliższe lata, a czy po tym czasie nadal będzie chodzić z pasem, to bardzo odległa perspektywa.

  31. Słuchajcie.Takie wypowiedzi to najcześciej odpowiedzi na pytania dziennikarzy.Jak w takiej samej sytuacji odpowiedzieli byście Wy na pytanie "Czy zamierzasz przejść kiedyś do wyższej kategori wagowej?" Gość odpowiada że jeżeli zdażyloby się że wyczyści tą kategorię to nie na ma problemu z pójściem wyżej a wy robicie z tego wielkie halo,że za bardzo myśli w przód i że jeszcze ma dużo do zrobienia i że mu woda sodowa do głowy odbiła.Weidman dopiero raz obronił pas,jak wyczyści swoją wagę to pomyśli o przejściu wyżej – logiczne dla wszystkich nie ? No więc właśnie to powiedział.
    Tekst pochodzi z tego wywiadu.
    http://mmajunkie.com/2014/02/video-ufc-185-champ-chris-weidman-says-205-may-be-in-his-future/

  32. No, ale niektorzy czytaja to co chca przeczytac, wylaczajac przy okazji myslenie. Wlasnie czytam na fejsie rocksow dyskusje pod tym newsem i co ciekawe najbardziej rozgarnieta z calego towarzystwa jest kobieta. Reszta to glownie samozwanczy eksperci i psycho fani Pajaka.

  33. Machida,Belfort,Jacare,Mousasi. Nie wierzę ,że da radę ze wszystkimi.

    A jeszcze dziadek Pająk może wrócić.

  34. Serio,ta dziewczyna najmądrzejsza.
    Ludzie nawet nie czytają pierwszego zdania,które (gdyby byli w stanie zrozumieć) nie pozwala zaczynać tak głupiej dyskusji.

    UWAGA UWAGA

    Chris Weidman nie wyklucza przejścia do półciężkiej, jeśli wyczyści kategorię średnią.
     


     

  35. @Navalha dobrze, że to napisałeś, może niektórzy się uspokoją

    Dwa razy mu sie poszczescilo z Pajakiem, a juz gada o zmianie kategorii 🙂

    No do kurwy nędzy, ile można trwać w bezczelnej głupocie i deprecjonować Chrisa? Nawet jeśli teraz Belfort go skasuje headem w 10 sekund to i tak nikt mi nie powie, że porażki Pająka były przez przypadek.

  36. O kuwa, ale Łajdmanofobia tu panuje. xD

    Ambitny chłop, to i ambitne plany ma. Czekam aż Chris ubije napizganego Vitora i resztę stawki, no i wtedy znów będzie co poczytać, ach… 🙂

    Muszę sobie poprawić krążenie. Znajdźcie mi coś do rozpier***enia. ~ Urdnot Wrex

  37. Tak się składa, że Weidman pokonał 2x króla UFC, więc nie ma dziwne, że tak mówi. Wyluzujcie.

    Natomiast gadki są o tyle przedwczesne, że teraz w tej wadze jest co najmniej 4 wartościowych pretendenów do pasa, więc nawet przy tempie walk Jonesa wyczyszczenie dywizji zajmie mu z półtora roku. A za te półtora roku może być nowy Weidman.

    Swoją drogą te zmiany wagi jakoś się nie udają póki co. Chyba jedyny mistrz, który w najbliższym czasie zmieni wagę, to Aldo. Jones już dawno temu nie miał z kim walczyć, a teraz nagle narobiło mu się sporo pretendentów (Glover, Mauler, Davis, Rashad/Cormier).

  38. Weidman miasto wyczyści ,nie z tych którzy są najsyst ,ale łorst. Zobacz jak Anderson pada tutaj na kolana. Weidman cały czas się stara 😀

  39. Fajnie, że mówi co myśli ale jednak mistrzostwo to nie tylko przywileje. Postawa tez jest istotna bo on 2 razy z rzędu nie spacyfikował Andersona w ten sposób jak Pająk robił to ze swoimi poprzednimi rywalami z wyłączniem pierwszej walki z Sonnenem więc pokory trochę, ja bym chciał usłyszeć sztampową wypowiedź naszych zawodników:

    "Na razie czeka mnie walka z Vitorem, to twardy zawodnik i muszę się skupić na przygotowaniach pod niego. W tej chwili nie ma mowy o zmianie dywizji, jestem mistrzem MW i muszę się skupić na tym żeby bronić tego zaszczytu. Mam przed sobą drugą obronę i nie wybiegam myślami poza walkę z Belfortem. A co będzie dalej? Nie wiem, czas pokaże."

    https://www.facebook.com/BlogoplataMMABlog https://www.facebook.com/InTheCagePL

  40. Odnosnie wywiadu Navalha ma tutaj racje.Poza tym zobaczmy w jakiej sytuacji Chris sie teraz znajduje:po dwoch ostatnich walkach w ktorych nie byl faworytem,mimo wygranych" caly czas"slyszy,ze wygral je przez przypadek.Wielu nawet tutaj na forum nie widzi go w roli mistrza i czeka na nastepna walke,kiedy Chrisa zrownaja z ziemia.Nawet tacy zawodnicy jak Munos twierdzi,drugi raz by z nim wygral.Nie zapomnijmy rowniez o licznych analizach/wypowiedziach jakie mozna przeczytac,w ktorych "ubolewa"sie "odejscie" z UFC takich dominatorow dewizji jak A.Silva czy GSP.Syszac/czytajac takie teksty jesli sam Chris nie jest tym zmeczony,to napewno jego PR ma na celu przekonac,ze walki wygrywa bo jest "niesamowity"i to on jest tym nowym dominatorem dewizji.

  41. bax, wymieniając potencjalnych pretendentów dla Jonesa zapomniałeś o jednym, który ostatnio podpisał kontrakt z UFC Laughing

  42. Prawie jak Mamed, tylko, że on wyczyścił średnią i przeszedł do półpółciężkiej.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.