Irlandczyk Chris Fields (MMA 10-4) został nowym mistrzem Cage Warriors w wadze średniej stopując w trzeciej rundzie Ukraińca Pavla Kuscha (MMA 13-3) na gali Cage Warriors Fight Night 7 w Ammanie. Zawodnik SBG Ireland przetrwał grapplingowe ataki rywala w pierwszej rundzie, a gdy ten się wystrzelał, Fields zafundował mu lanie w stójce. W trzeciej rundzie nierówne starcie zostało przerwane przez sędziego Marca Goddarda.

W innych pojedynkach utalentowany Amerykanin Jim Alers (MMA 9-1) umocnił swój status pierwszego pretendenta w wadze piórkowej Cage Warriors poddając duszeniem brabo w drugiej rundzie Marcio Cesara (MMA 16-7). Jeszcze swojego rywala zadusił były mistrz świata BJJ Leonardo Santos (MMA 11-3), który potrzebował zaledwie 75 sekund na pokonanie byłego zawodnika UFC Marka Holsta (MMA 10-4).

Ze zmiennym szczęściem w stolicy Jordanii walczyli Polacy. Piotr Ptasiński (MMA 4-2) po emocjonującym pojedynku uznanym za walkę wieczoru gali uległ Norwegowi z Team Joachima Hansena Mohsenowi Bahariemu (MMA 5-0). Natomiast Robert Kręcicki (MMA 7-2) większościowo wypunktował Egipcjanina Mohameda Aliego (MMA 5-4).

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza Cage Warriors w wadze średniej
185 lbs.: Chris Fields pok. Pavla Kuscha przez TKO (uderzenia w stójce), 2:05 runda 3

Główna karta:

145 lbs.: Jim Alers pok. Marcio Cesara przez poddanie (brabo), 2:27 runda 2
155 lbs.: Leonardo Santos pok. Marka Holsta przez techniczne poddanie (trójkąt rękami), 1:15 runda 1
170 lbs.: Mohsen Bahari pok. Piotra Ptasińskiego przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28
135 lbs.: Olivier Pastor pok. Liama Jamesa przez poddanie (gilotyna), 3:21 runda 2
135 lbs.: James Brum pok. Jamesa Saville’a przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

Walki na facebooku:

205 lbs.: Robert Krecicki pok. Mohameda Aliego przez większościową decyzję, 2 x 30-27; 29-29
185 lbs.: Brett Bassett pok. Mike’a Linga przez KO, 0:38 runda 1
165 lbs.: Jay Furness pok. Artema Lobova przez jednogłośną decyzję, 3 x 29-28

5 KOMENTARZE

  1. Szkoda Piotrka, ale przynajmniej znowu bonus walkę wieczoru wpadł. Kręcicki będzie miał na rozkładzie wielkie nazwisko, dumnie będzie się prezentować w rekordzie Polaka 😀 Najbliższy rywal Kornik poległ widzę.

  2. Szkoda, że telewizja Sportklub nie transmitowała w Polsce tej gali tak jak, to było w przypadku Cage Warriors 48…

  3. Powinna być, jakoś za dwa tygodnie, tak mniej więcej wypada po dotychczasowych doświadczeniach ze SportKlubem. Super gala, z dużym minusem ze względu na dziwną decyzję w walce Ptasińskiego. Pan z „Norwegii” nie zasłużył na zwycięstwo, wystarczy spojrzeć na przebieg walki. Zwycięstwo Kręcickiego bez żadnych cudów, rywal raczej przeciętny. Dziwi mnie fakt, że jeden sędzia dał remis. Ogólnie sędziowie punktowi dziwnie się zachowywali w przypadku Polaków.

    Ogólnie gala fajna dla odbioru, ale sędziowanie przeciętne, zarówno punktowych, jak i sędziów ringowych, szczególnie przy poddaniach, tj. moim zdaniem reakcja sędziów dość późna i niejednoznaczna dla zawodników.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.