Bryce Mitchell wypowiedział się na temat przegranej z Jeanem Silvą na UFC 314 w miniony weekend w Miami. Zawodnik ma świadomość, że musi rozwinąć się, aby dalej odnosić sukcesy w oktagonie.
Bryce Mitchell to czołowy zawodnik kategorii piórkowej UFC, który w ostatnim pojedynku zmierzył się z niezwykle niebezpiecznym reprezentantem Fighting Nerds, Jeanem Silvą. Brazylijczyk wygrał z Amerykaninem przez poddanie. Mitchell na swoim profilu na Instagramie zareagował na porażkę z rąk Lorda.
Chcę podziękować wszystkim za wsparcie – wszystko u mnie dobrze. Dziękuję Bogu za to, że mnie bronił. Nie straciłem zębów, nie mam żadnych złamań. Czuję się dobrze. Walczyłem tak mocno jak potrafiłem. Powinienem jednak zawalczyć mądrzej.
Wprowadzę kilka zmian, ale on po prostu mnie uśpił. Nie miałem już nic do zaoferowania. Dałem z siebie wszystko – z tego jestem zadowolony. Muszę się rozwinąć. Taka wynika z tego lekcja – muszę być lepszy.
30-letni Mitchell (17-3 MMA) w ostatnich 6 walkach ma bilans 3-3. W swojej karierze piórkowy mierzył się z m.in. Kronem Gracie, Danem Ige, Ilią Topurią czy Edsonem Barbozą. Thug Nasty 9 razy w karierze poddawał swoich przeciwników. Przed starciem z Silvą, zajmował 13. miejsce w rankingu kategorii piórkowej UFC.
15 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Loża Szyderców
Jungle Fight Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
UFC Bantamweight
Maximum FC Lightweight
WSOF Welterweight
UFC Heavyweight
KSW Lightweight
Maximum FC Lightweight
UFC Middleweight
UFC Heavyweight
Bellator Middleweight
Jungle Fight Bantamweight
UFC Middleweight
UFC Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/79244/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>