Borys Mańkowski przed galą KSW 41 o byciu sobą, inspirowaniu innych, szacunku w MMA i zmianie rywala przed grudniową galą.

1 KOMENTARZ

  1. Tak tak, bądźmy dla siebie mili i przyjacielscy, przybijajmy piątki na starcie i potem jeszcze buzi buzi…Wszystko fajnie, ale to się nie sprzeda – gawiedź chce krwawych igrzysk, jak za czasów starożytnego Rzymu – niestety ale nic tak nie rozpala emocji jak wzajemny hejt przed walką – "łoo oni się nienawidzą i jeden chce drugiego w tej klatce zajebać na śmierć" – wiadomo że to cyrk i panowie często, podobnie jak politycy opozycyjnych w stosunku do siebie partii, po walce/sejmowej pyskówce idą ze sobą na piwo…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.