Mistrz świata organizacji WBC w wadze ciężkiej — Tyson Fury wierzy, że jest znacznie lepszym zawodnikiem niż Anthony Joshua.

Do starcia Joshuy z Furym ma dojść w 2021 roku, obecnie oba obozy próbują ustalić datę i termin pojedynku. Promotorzy obu pięściarzy przygotowują kontrakt na walkę i w ciągu najbliższych tygodni wszystko powinno być już jasne. Tak czy inaczej, przed pojedynkiem Fury w mediach nie próżnuje i daje do zrozumienia jasno, kto jest mocniejszy mentalnie, jak i boksersko na szczycie wagi ciężkiej.

Tak jak było z Wilderem, eksperci mówili, że będę szybki, będę bazował na boksowaniu, a tymczasem poszedłem na wojnę. Ja nawet nie boksowałem, ja w niego wbiegłem i się biłem. To były bomby i nastał koniec.

Obecnie jestem lepszym, twardszym, a szczególnie mocniejszym mentalnie zawodnikiem niż cała reszta. Jeżeli mam pełny obóz przygotowawczy — nie mogę zostać pokonany. Nie da się ze mną wygrać.

Co ciekawe, Fury narzeka na swój brak aktywności w 2020 roku. Brytyjczyk w ciągu 12 miesięcy stoczył tylko rewanż z Deontayem Wilderem, a wszystkie jego plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. W dodatku jego promotor — Bob Arum nie chciał organizować gal, a być może nie mógł sobie na to pozwolić finansowo, skoro na trybunach nie mogli pojawić się kibice.

Nie lubię być nieaktywnym, to zabija mój timing, a szczególnie moją formę. To może doprowadzić do szybkiej detronizacji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.