Dwóch mistrzów wagi lekkiej w boksie — Vasiliy Lomachenko (14-1) oraz Teofimo Lopez (15-0) zmierzą się w pojedynku unifikacyjnym 17 października. W stawce walki znalazły się pasy: IBF, WBA, WBC oraz pas WBO w kategorii 135 funtów, stąd też nazwa plakatu – zwycięzca bierze wszystko, który znajduje się powyżej.
Teofimo jest posiadaczem pasa IBF, swoją przygodę ze sportem rozpoczął w wieku 6 lat. Wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w 2016 roku, kiedy to reprezentował Honduras. W zawodach przegrał ze srebrnym medalistą Sofianem Oumihą. Po igrzyskach zdecydował się przejść na zawodowstwo i jego pierwszym sukcesem był pas Północnej Ameryki. Jeżeli Lopez pokona świetnego Ukraińca to bez dwóch zdań stanie się nową gwiazdą w USA i powiększy swoje grono trofeów o trzy nowe tytuły.
Lomachenko ma swój styl, dlatego nazywają go – Hi-Tech. Ja także jestem zawodnikiem, który wnosi emocje do ringu i unikalny styl. Jestem dużym pięściarzem wagi lekkiej, napsuję krwi Vasyliemu w nadchodzącym pojedynku.
Cóż można powiedzieć o Vasilym? To świetny pięściarz, który w każdym pojedynku udowadnia, że jest prawdziwym wirtuozem. Cechuje go nienaganna technika oraz szybkość. Bokser ten bardzo szybko przemieszcza się na nogach i zawsze ma opracowaną taktykę na pojedynek. W przypadku Ukraińca pochwał nie braknie.
Jeżeli chodzi o samą potyczkę, to warto dodać, że Lomachenko rozpoczynał karierę w 126 funtach, a waga Lopeza oscyluje w granicy 154 funtów. Amerykanin do każdego starcia musi zbijać kilogramy, ale dzięki temu ma znaczną przewagę siły oraz warunków fizycznych nad rywalami. Fani wstępnie zaznaczają, że jeżeli Vasily poradzi sobie z siłą uderzenia Teofimo, to powinien wygrać na punkty, jeżeli nie, to zostanie znokautowany.