Mike Tyson nie uważa, że Francis Ngannou został okradziony ze zwycięstwa w walce z Tysonem Furym, ale legenda boksu wierzy, że każdy kto oglądał pojedynek wie kto jest prawdziwym zwycięzcą tego pojedynku. Ngannou przegrał przez decyzję sędziowską w walce w ringu w Arabii Saudyjskiej w ten weekend.
Ngannou rozstał się na początku roku z największą organizacją MMA na świecie, UFC, żeby móc występować w ringu bokserskim. Kameruńczyk dopiął swego i w ten weekend zawalczył z Tysonem Furym, któremu poważnie zagroził w walce, ale ostatecznie przegrał przez niejednogłośną decyzję sędziowską. Po walce, na gorąco na spektakularny występ Ngannou zareagował trener Predatora, Mike Tyson, w rozmowie z dziennikarzem MMA Junkie.
Dziennikarz: Jak to punktowałeś?
Tyson: A ty jak to punktowałeś?
Dziennikarz: Myślałem, że Francis wygrał.
Tyson: Oczywiście, że Francis wygrał.
Dziennikarz: Myślisz, że okradli go ze zwycięstwa?
Tyson: Nie, to nie była kradzież, ale wszyscy wiedzą jaki był wynik.
Mike Tyson on Fury vrs Ngannou🗣
"It wasn't a robbery when everyone knows the outcome"pic.twitter.com/CMfKbkbvDf
— George Addo Jnr (@addojunr) October 29, 2023
Po walce z Furym, Ngannou dał jasno znać, że to nie koniec jego przygody w ringu bokserskim i Predator zapowiada, że chce jeszcze wystąpić w nowej dla siebie formule. Były mistrz kategorii ciężkiej UFC w następnym jednak pojedynku prawdopodobnie wystąpi w klatce PFL na początku 2024 roku. Nie wiadomo kto będzie jego rywalem na powrót do klatki MMA. W przeszłości w oktagonie UFC wygrywał z m.in. Stipe Miociciem czy Cirylem Gane i na pewno najwięksi potencjalni rywale są w organizacji prowadzonej przez Danę White’a. Pewnie niedługo przekonamy się kogo na debiut w organizacji wybierze dla Ngannou nowy pracodawca.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
PRIDE FC Welterweight
Bellator Heavyweight
PRIDE FC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70353/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>