Manny Pacquiao oraz Keith Thurman stanęli do 12-rundowego boju w Las Vegas. Już na samym początku starcia Filipińczyk posłał na deski Amerykanina i wydawało się, że tym nokdaunem ustawił sobie ”One Time’a”. Była to dynamiczna kombinacja, lewym hakiem Manny zahaczył tułów rywala, a następnie wyprowadził prawego prostego na szczękę. Efekt- Thurman na deskach!

Do 6 rundy ”Pacman” wyprowadzał celne kombinacje, trafiał Thurmana raz po raz i bez problemów inkasował kolejne rundy na swoje konto. Jednak to właśnie w tym starciu nastąpiło przełamanie i to Keith przejął inicjatywę, zaś momentami Filipińczyk po prostu stał. Doprowadziło to do dystansowania Pacquiao i pojedyncze ciosy Thurmana zaczęły odmieniać oblicze tego boju w liczbach.

Na dwie rundy przed końcem pojedynku Amerykanin został złapany lewym hakiem na korpus, odczuł go i przetrwał 10 starcie z wielkimi kłopotami. Tym samym kolejną rundę rozpoczął defensywniej, przykleił łokieć do swojego korpusu i czekał. Nie trudno więc się domyślić, że 11 runda była wygraną Filipin.

Walka zakończyła się niejednogłośną decyzją 115-112, 115-112 oraz 113-114 dla Filipińskiej legendy boksu. 40- letni Manny zdobył tytuł mistrza świata WBA Super. Co ciekawe Pacquiao został najstarszym mistrzem w wadze półśredniej.

Pełną relację ”runda po rundzie” z walki o mistrzostwo świata znajdziesz tutaj.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.