Sprawa z 2017 roku pomiędzy Ewą Brodnicką (19-0-0, 2 KO) a Ewą Piątkowską (14-1-0, 4 KO) powoli dobiega końca. Powoli, bo Sąd I instancji wydał wyrok, natomiast „Kleo” zapowiedziała już złożenie apelacji.
Więcej o całej sytuacji opowiedziała sama Piątkowska w oświadczeniu dotyczącym całej sprawy.
„Kilka dni temu zapadł wyrok w sprawie przeciwko Ewie Brodnickiej. Była oskarżona o to, że po gali bokserskiej w Ergo Arenie podeszła do mnie w towarzystwie ochrony, uderzyła mnie pięścią w twarz i uciekła.
Sąd I instancji uznał Brodnicką za winną zarzucanego jej czynu.
Zasądzona kara przed uprawomocnieniem wyroku obejmuje ograniczenie wolności, zamieszczenie przeprosin w mediach oraz wypłacenie zadośćuczynienia.
Po zdarzeniu, do którego doszło w 2017 roku, Brodnicka twierdziła w rozmowach z mediami, że taka sytuacja nie miała miejsca i wszystko sobie wymyśliłam. Nagrania monitoringu i relacje świadków nie pozostawiły jednak wątpliwości.
Mam nadzieję, że wyrok skazujący spełni swoją funkcję społeczną. Bywa, że osoby lub instytucje odpowiedzialne za socjalizację nie sprawdzają się w swojej roli i to sąd musi wychowywać obywateli. Oby po tym doświadczeniu Ewa nie hańbiła już naszej pięknej dyscypliny takimi zachowaniami, które szkodzą całemu środowisku.”
Brodnicka poinformowała jednak, że wyrok jest nieprawomocny, w związku z czym nie jest to koniec spraw w sądzie.
„Ważne – wyrok jest nieprawomocny! Mój obrońca złożył już zapowiedź apelacji. Każda rozsądna osoba powinna wstrzymać się z ogłaszaniem „zwycięstwa” do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.”
Ważne – wyrok jest nieprawomocny! Mój obrońca złożył już zapowiedź apelacji. Każda rozsądna osoba powinna wstrzymać się z ogłaszaniem “zwycięstwa” do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.
— Ewa Brodnicka (@ewabrodnicka)
Chwilę później dodała, że nie zamierza więcej komentować sprawy.
„A skąd Ty wiesz chłopaku, co jest na nagraniu? Nie będę tego komentować do czasu prawomocnego zakończenia sprawy.”
A skąd Ty wiesz chłopaku co jest na nagraniu? Nie będę tego komentować to czasu prawomocnego zakończenia sprawy.
— Ewa Brodnicka (@ewabrodnicka)
Zawodniczki stoczyły walkę we wrzesniu 2015 roku. Niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężyła wtedy Ewa Brodnicka. Sędziowie Mirosław Brozio i Krzysztof Bubak punktowali 77-75 na korzyść „Kleo”, natomiast Piotr Kozłowski wskazał 78-74 dla „Tygrysicy”.