Promotor Eddie Hearn twierdzi, że Anthony Joshua oraz Tyson Fury podpiszą kontrakt na walkę w ciągu 4 tygodni. Do największej walki w historii wagi ciężkiej miałoby dojść w 2021 roku, raczej w pierwszej połowie roku.

Szef grupy Matchroom Boxing nie zdradził jeszcze wynagrodzenia dla obu pięściarzy. Wiele informacji dociera z mediów na temat potencjalnych zarobków, mówi się, że pięściarze mogą zarobić po 100 milionów dolarów za wyjście do ringu. Tak czy inaczej, w przypadku Joshuy, który chce walczyć na stadionie Wembley, musi liczyć się z tym, że do maja nikt nie wpuści na obiekt 100 tysięcy fanów w związku z pandemią koronawirusa.

Możliwymi miejscami na realizację wydarzenia z udziałem dwóch ciężki to: Chiny, Katar, Arabia Saudyjska, Dubaj, Singapur, Australia oraz ewentualnie kraje Europy Zachodniej.

Dociera do nas wiele ofert — komentuje Hearn dla stacji iFL TV — rozmowy nie są na tyle zaawansowane, żeby potwierdzić miejsce. Ciągle wychodzą jakieś ciekawe miejsca, jest wiele opcji. Najpierw porozmawiamy o wynagrodzeniu dla zawodników, uszczęśliwimy ich, a dopiero potem porozmawiamy o miejscu.

Singapur, Arabia Saudyjska, Katar, Chiny, Australia lub kraje Europy ZachodniejEuropy — wszystko bierzemy pod uwagę. Rozmawiam z Bobem Arumem, sponsorami i innymi ważnymi ludźmi, którzy są potrzebni do zorganizowania takiej gali.

Uważam, że kontrakty zostaną podpisane w ciągu 4 tygodni, ale na pewno nie dzisiaj. Do pojedynku dojdzie na 95%, na razie wszystko idzie w dobrym kierunku.

Warto dodać, że Oleksandr Usyk nie usunął się z roli obowiązkowego pretendenta dla Joshuy z ramienia WBO. Wygląda na to, że Brytyjczyk nie będzie patrzył na pas i odda go, a najpierw przystąpi do pojedynku z Królem Cyganów. Ukrainiec w głównej mierze nie porzucił swojego stanowiska za namową menedżera, który nie potrafił ustalić warunków z Eddie Hearnem. Rzekomo obóz Usyka chciał części wynagrodzenia Joshuy za walkę z Furym.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.