46-letnie bokserka Agnieszka Rylik ostatnio na swoim koncie na Facebooku umieściła wpis, krytykujący całą dyscyplinę MMA. Opierając się tylko na wizualnym aspekcie obitych twarzy, wysnuła wniosek o szkodliwości MMA. Poniżej cytaty z oryginalną pisownią:

Zawsze trochę żartobliwie mówiłam , że jak kopie się leżącego to już nie jest sport .
W MMA kopie się leżącego , wali z łokcia , kolana , oprócz bokserskich ciosów napieprzają z młotka , nasadą i wszystkim co popadnie . Łamią sobie nogi i wyrywają barki . Rękawice to jakiś żart , mikro wkładka na kości , a jak bijesz z młotka , nie ma tam żadnej ochrony .
Realna walka , jak na ulicy . Jeszcze chwila i skończą z tymi pozorami sportu , zrezygnują z rękawic i będą walczyć , aż ktoś polegnie na amen . Nowe igrzyska . Brutalne , krwawe , uczestnicy lądują w szpitalu . Nie napisałam zawodnicy bo to nie zawody . To nie jest dla mnie sport . To masakra w blasku światełek oktagonu . Popatrzyłam na twarze Jędrzejczyk i Kowalkiewicz po walkach w UFC i jestem przerażona 😱 . Jędrzejczyk wygląda po walce jak kosmita z Star Trek . Kowalkiewcz zapadnięte oko , zmiażdzony oczodół .
W boksie mówi się szczęka nie szklanka … ale one tracą bezpowrotnie zdrowie .
Karolina może już nigdy nie widzieć na jedno oko . Nawet nie chcę myśleć co mogą zrobić z głową Aśki te mega krwiaki .
Oczywiście to ich życie , ich zdrowie , ich decyzje .. I jak już narażają zdrowie to za co ? Za pieniądze ….
Niestety ….nawet jako gwiazda UFC Jędrzejczyk zawsze dużo mniejsze niż faceci 😕
Wszędzie to samo

Posiadaczka dwóch pasów żeńskich organizacji WIBF i WIBO popisała się jednak niewiedzą w temacie, w którym się wypowiedziała. Nic więc dziwnego, że do głosu zaczęli dochodzić osoby, które tą wiedzę o MMA mają i zaczęły próbę dyskusji z hejtem. Międzynarodowy sędzia dyscypliny Łukasz Bosacki tak odniósł się do słów Rylik:

W boksie wszystkie rundy skupiają się na biciu typowo w głowę i minimalnie na ciało, na treningu większość mocno sparuje co widać później po wywiadach. Sytuacja w której po nokdaunie zawodnik pada, dajecie mu 8-10 sekund na wstanie i wykonanie wyroku jest kuriozalna i niesportowa dla mnie. Do tego ustawianie walk slaby vs. Bardzo dobry aby ten słaby na pewno przegrał a jak to nie wychodzi to sędziowie pomogą lokalnemu zawodnikowi lokalnego promotora bo przecież „mistrza trzeba pokonać przed czasem” proszę dać spokój, poznaliśmy się przy projekcie MMA i wtedy to nie robiło problemu.

Agnieszka Rylik wspomniała:

Z oktagonu wychodzą dziewczyny zmasakrowane tak , że nigdy w boksie nie widziałam niczego podobnego .

Była bokserka nie jest jednak na bieżąco z badaniami, z których wynika, że boks jest znacznie bardziej niebezpieczny dla zdrowia i życia zawodnika. Mniejsze rękawice (którymi się oburzyła) to większa szansa na nokaut, który jest mimo wszystko zaworem bezpieczeństwa przed dalszymi urazami mózgu. W boksie natomiast głowa nierzadko obijana jest przez 12 rund, a duże rękawice i szczelna garda sprawiają, że przez to, obrażenia są nieporównywalnie bardziej groźne dla człowieka w dłuższym rozrachunku. Dlatego właśnie proporcje między zapaścią zdrowotną bokserów a zawodników MMA, działa na niekorzyść tej pierwszej grupy.

Badanie na zlecenie uniwersytetu Alberta w Kanadzie, które trwało 10 lat i w którym brało udział 550 bokserów oraz 1180 zawodników MMA, jasno wskazuje:

Zawodnicy MMA kończyli walki z niewielkimi obrażeniami, otarciami, krwawiącymi nosami, rozcięciami twarzy w większej ilości niż bokserzy. Za to bokserzy zawieszani po walkach są na dłuższy okres, cierpią na znacznie poważniejsze kontuzje jak wstrząsy mózgu, utraty przytomności, złamane nosy oraz kości, a także obrażenia oczu (np. odwarstwienie siatkówki).

Wyniki tego badania w 2015 roku ukazały się w The New York Times.

Na koniec warto napisać, że w 2012 r. Agnieszka Rylik była współprowadzącą w programie MMAster u boku Pawła Nastuli, gdzie ich podopieczni rywalizowali o profesjonalny kontrakt na walkę w MMA. Kiedy popularność i kontrakt z TVP się Agnieszce zgadzały, nie widziała problemów z uczeniem młodych ludzi walczyć, by pojedynkowali się w tym brutalnym, uliczny czymś, co „sportem nie można nazwać”. Jednak najbardziej ironiczne jest to, że uczestniczyła w programie, który promował się frazą:

„Program przełamuje stereotypy, które narosły wokół MMA. Walki w klatce, źle się kojarzą, a składowe tej formuły to przecież dyscypliny olimpijskie!”

A dziś sama te stereotypy tworzy.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.