„W jego sprawie wreszcie zapadnie kurtyna” – Bobby Green o Jimie Millerze przed UFC 300

Bobby Green na spotkaniu z dziennikarzami przed UFC 300 przyznał, że występ na historycznej gali jest dla niego zaszczytem, choć traktuje ją jak każdą poprzednią. Planuje też zamknąć wieloletni spór ze swoim rywalem, Jimem Millerem.

Drugim licząc od początku starciem na karcie walk jubileuszowej gali UFC 300 będzie pojedynek dwóch prawdziwych weteranów oktagonu – Bobby Green vs Jim Miller. Panowie w przeszłości mieli się już zmierzyć aż trzykrotnie, jednak ani razu walka nie doszła do skutku. Teraz Green wspominając dawne dzieje stwierdził, że wreszcie nadszedł czas na postawienie kropki w tej sprawie:

W jego sprawie definitywnie zapadnie wreszcie kurtyna. Do czterech razy sztuka! […] Może tak właśnie miało być. Może nie było warto za 40 koła. Może nie było warto za 80 koła. Może nie było warto za 100 koła. Teraz zbliżamy się do 200.

Green odniósł się także do swojego występu na tak historycznej gali, jak okrągła UFC 300. Na pytanie, czy to dla niego wyjątkowe wydarzenie, odparł:

I tak, i nie. Odpowiem wam z obu stron. Po pierwsze, dla mnie to po prostu kolejna walka. Sam nie wiem. Niby to [UFC] 300, ale dla mnie to jak kolejne starcie. Ale jednocześnie – jestem bardzo zaszczycony. To dla mnie zaszczyt, że walczę na tej gali, bo mogło na niej zawalczyć co najmniej 1000 innych ludzi. Sam fakt, że postanowili wrzucić tam mnie, wiecie, małego biednego mnie – to zaje*iste.

Bobby „King” Green (31-15-1, 1NC w MMA) po serii dwóch zwycięstw zakończył rok 2023 porażką przez nokaut z ręki Jalina Turnera. Jim Miller (37-17, 1NC w MMA) z kolei jedzie na fali dwóch wygranych przed czasem, a na ostatnich sześć walk triumfował w pięciu.

Transmisja jubileuszowej gali UFC 300 rozpocznie się o północy w nocy z jutrzejszej soboty na niedzielę. Kartę otworzy starcie Figueiredo vs Garbrandt, po którym do oktagonu wejdą Bobby Green i Jim Miller. Karta główna z pięcioma najważniejszymi pojedynkami ruszy o godzinie 4:00.