Organizacja ONE przypomniała dziś niesamowite poddanie, którym Yusup Saadulaev w 2016 roku udusił Jordana Lucasa na gali o podtytule „State of Warriors”. Jest to zmodyfikowana wersja duszenia zza pleców. Po wejściu za plecy Yusup zamiast spróbować złapać hakami wewnętrzną część ud Jordana (lub wejść na dosiad), wstał na kolana do pozycji quasi północ-południe, wywierając ogromną presję na kark rywala i dusząc go prawą ręką schowaną pod jego brodą. Warto zwrócić uwagę, że ręce nie tworzyły ciasnej klamry, a wolna ręka, która nie uczestniczyła w procesie duszenia, przytrzymywała bark Lucasa. Tego typu duszenia z jednej ręki są używane w BJJ, a świetnym ich użytkownikiem jest Marcelo Garcia.
Poddanie Saadulaeva niestety nie zostało nawet nominowane do poddania roku 2016, a techniką kończącą, która wygrała w plebiscycie Worlds MMA Awarads 2016 była ta, którą Nate Diaz poddał Conora McGregora – czyli również duszenie zza pleców, ale standardowe.
tak jakby odwrotna gilotyna czy ki chuj tzn duszacy jest z drugiej strony. To sie jakos nazywa?
Ale dzik!!!
To był raczej neck crank. Zobaczcie jak dużo miejsca zrobił Sadulaev pomiędzy nim a rywalem. Josh Barnett pokazywał kiedyś podobną technikę.
Tu jest oczywiście inny uchwyt bo to face lock, ale odchylenie tułowia takie samo, co sugeruje że to dźwignia na kręgosłup a nie duszenie. To co pokazuje Marcelo jest klasycznym duszeniem, brzuch przy tułowiu rywala, nie ma presji na kręgosłup.
Jebany prawie mu głowę urwał.
O skurwesyn! :wow:
Moim laickim okiem to bardziej zmodyfikowana gilotyna niż duszenie zza pleców.
Zajebiste trzeba przyznać
Dobre!
to lepsze zapasy czy bjj?
kij w mrowisko
kij w mrowisko
To nie jest duszenie, tylko właśnie neckcrank. Barkiem naciskał na potylicę rywala, tworząc przejebane naprężenie na kark. Oczywiście przy okazji również mógł dusić. Scary shit.
Czyli duszenie było :fjedzia:
Właśnie tej techniki zabrakło Confingtonovi z Lawlerem :razz:enn: