Kilka dni temu pojawiły się informacje o kolejnej walce BJ Penna w oktagonie UFC. Hawajczyk, który przegrał 7 ostatnich walk z rzędu i otrzymał ponad 1000 znaczących ciosów w swojej karierze ponownie wejdzie do klatki MMA, aby na UFC 242 zmierzyć się z Nikiem Lentzem. Prezydent UFC, Dana White, który obiecał jakiś czas temu, że Penn nie wystąpi już w oktagonie, teraz zmienił zdanie, co wytłumaczył po gali UFC 240.
BJ zrobi to co BJ chce, od zawsze mam z nim i z jego rodziną szalone relacje. Wytłumaczył mi na swój sposób dlaczego chce tej walki. Namówił mnie. Znacie mnie, jeśli w coś wchodzę to tak będzie.
Terroryzował mnie przez tydzień, 3 dni z rzędu do mnie non stop pisał. Mamy umowę – wygra, przegra czy zremisuje – to ostatnia walka BJ Penna. Obiecał mi to. Przejdzie na emeryturę niezależnie od wyniku. Zobaczymy czy dotrzyma obietnicy. Na pewno nie zawalczy już tutaj, to mogę zagwarantować. Nie będziemy już o tym rozmawiać.
Jeśli wszyscy zmartwieni jego zdrowiem to lekarze to dajcie mi znać. Jeśli nie, pilnujcie własnych nosów.