Jorge Masvidal nie darzy sympatią swojego kolejnego rywala, Bena Askrena. Obaj zawodnicy już na UFC 239 dostaną szansę na wyjaśnienie sobie różnić w oktagonie. Przed walką reprezentant ATT wypowiedział się na temat stylu Funky’ego w wywiadzie z MMAJunkie.com.

Kilka rzeczy mi w nim nie pasuje. Jest nadętym skur*ielem. Nie mogę takich znieść. To nie tak, że go nienawidzę, ale on po prostu mnie nie obchodzi, w tym życiu czy tam w następnym. Nie jest moim typem czlowieka.

Nie mogę nawet powiedzieć nic o jego stylu. Poza tym, że wkłada swoją głowę w męskie krocza, w krocza innych ludzi, nie wiem co jeszcze mogę o nim powiedzieć. On nawet nie umie przeliterować słowa cios.

Zbiję mu dupę, nieważne jak potoczy się ta walka. Jeśli będę leżał na plecach to mogę go uderzać, mogę wstać. Nie mam problemu z byciem w parterze, to nie koniec świata. Kiedy Demian Maia mnie obalił, walka się nie zakończyła. Maia to dużo lepszy grappler niż ten gość więc planem jest po prostu wpier*olić mu niezależnie od tego gdzie się toczyć pojedynek.

2 KOMENTARZE

  1. JEDZIESZ MASVIDAL! Również uważam Askrena za nadętego, zarozumiałego koleżkę, który zasługuje na solidny wpierdol, którego o mały włos już nie obskoczył od Lawler'a

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.