Ben Askren prawdopodobnie otrzyma taką walkę, jaką wymarzył sobie jeszcze przed podróżą na UFC w Londynie jako gość specjalny. Jak przyznają obie strony, o czym poinformowało ESPN.com, zarówno Jorge Masvidal jak i wcześniej wspomniany Ben Askren zgodzili się na pojedynek na UFC 239 w Las Vegas. Zestawienie nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale wydaje się to być kwestią czasu.
Masvidal (33-13 MMA) w ostatniej walce w powrocie do oktagonu UFC po przerwie znokautował w brutalnym stylu młodszego Darrena Tilla na gali w Anglii. Gamebred to prawdziwy weteran klatek MMA – walczył on już oficjalnie aż 46 razy.
Askren (19-0, 1 NC) w dobrym stylu zadebiutował w oktagonie UFC, kiedy to poddał byłego mistrza kategorii półśredniej, Robbiego Lawlera, na UFC 235. Nie obyło się bez kontrowersji – wiele osób twierdzi, że Ruthless wcale nie był nieprzytomny, jednakże Herb Dean stwierdził inaczej i przerwał pojedynek.
UFC 239 odbędzie się 6 lipca w Las Vegas podczas International Fight Week co z pewnością wpłynie na otoczkę medialną tego pojedynku. Obaj panowie nie szczędzą sobie również uprzejmości w mediach społecznościowych zachęcając się do pojedynku.
Normalnie postawiłbym na Masvidala ale Askren raczej na pewno obali i uda mu się i będzie gwałcik zapaśniczy. Chyba , że Jorge upierdoli pudla w stójce a to jest mniej możliwe.