20120823104348_Martinezblack_vs_Colered_252

(Fot. Sherdog.com) Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez stację CBS, zawodnik Bellator MMA Ivan „J.P.” Cole został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Jak podają amerykańskie media, Cole zastrzelił się podczas gry w rosyjską ruletkę.

„J.P.” przewalczył pięć zawodowych pojedynków, z których wygrał dwa. Ostatnie starcie stoczył podczas Bellator 135 w zeszłym roku. Na marcowej gali 25-letni Amerykanin przegrał z George’em Pacurariu.

267 KOMENTARZE

  1. cRe

    A wiedział że trzeba mieć rewolwer czy miał normalną giwere?

    Podobno bili z m4a1, problem w tym, że był pierwszy.

  2. Żeby się zaraz nie okazało, że było jak z jednym brutalnym samobójstwem – 8 strzałów w plecy.

  3. Nie wiem jak odnieść się do tego incydentu.
    Niby śmierć, a jednak się uśmiałem jak przeczytałem, że po grze w rosyjską ruletkę.

  4. JanuszWanZant

    ej a jak powiedzmy pistolet 5 razy nie wystrzeli to ten co strzela za 6 razem wie , że się zabije?? :joe:

    a to nie jest tak, ze przed kazdym strzelm sie kreci bebnem?

  5. Jak do tego doszli? Przecież mógł się zwyczajnie sam zajebać, świadek się zgłosił i potwierdził? Kolorowa śmierć naprawdę, tylko mógł poczekać z 60 lat.

  6. Po tych wszystkich imbach przyda się taki "luźniejszy" temat. Zawodnikiem był miernym, ale potrafił znaleźć swoje pięć minut, no cóż, że po śmierci. Jak to zwykł mawiać L. Miller: "Prawdziwego mężczyznę poznaje nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy". :mamed:

  7. Po tych wszystkich imbach przyda się taki "luźniejszy" temat. Zawodnikiem był miernym, ale potrafił znaleźć swoje pięć minut, no cóż, że po śmierci. Jak to zwykł mawiać L. Miller: "Prawdziwego mężczyznę poznaje nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy". :mamed:

  8. sebinho93

    Ciężko o głupszą śmierć…..

    55-letni Chorwat Marko musiał zmierzyć się z bardzo poważnym zadaniem – zapchał mu się komin w domu. Zwykła miotła była za krótka, aby go wyczyścić, a na profesjonalnych kominiarzy nie chciał czekać, więc udał się do swojego warsztatu aby coś wymyślić.
    Tam wpadł na prosty i genialny pomysł. Postanowił wejść na dach z łańcuchem do którego przymocowana była szczotka. Problem w tym, że trzeba ją było czymś dodatkowo obciążyć. Marko znalazł jednak odpowiedni, wystarczająco ciężki metalowy przedmiot, który postanowił przyspawać do wspomnianego łańcucha.
    Problem w tym, że owym przedmiotem był… granat ręczny. Możecie łatwo domyśleć się, co było dalej. Gdy metal się rozgrzał doszło do wybuchu, Marko zginął na miejscu.

    Dwaj mechanicy pracujący na torze wyścigowym w amerykańskim Sedro-Wooley postanowili nieco się rozerwać w przerwie między zawodami American Sprint Car Series. Być może pozazdrościli kierowcom emocji?
    Mechanicy byli doświadczonymi pracownikami, ale pomysł jaki przyszedł im do głowy 19 lipca 2010 roku niewiarygodny. Panowie wzięli pustą 200 litrową beczkę, napełnili ją 15 litrami metanolu, zaimprowizowali lont i usiedli na niej okrakiem. Byli przekonani, że zapalony alkohol zadziała jak napęd rakietowy i umożliwi im niesamowity ślizg przez pusty parking.
    Byli w błędzie, bo niesforna beczka postanowiła wybuchnąć i pozbawić jednego z nich życia, a drugiego solidnie poparzyć.

    Gdy inspektor Lamoque z belgijskiego Liege dotarł na miejsce zbrodni, wszystko co zobaczył składało się w prostą całość. Na parkingu nieopodal autostrady obok spalonego samochodu znajdowało się ciało 37-letniego Thierry'ego B. Ofiara zmarła w wyniku ciosu nożem, świadkowie zeznali, że widzieli szybko odjeżdżającą z tego miejsca ciężarówkę.
    Wydawało się, że to może być morderstwo na zlecenie, albo napad, który przybrał fatalny obrót. Jednakże w trakcie śledztwa okazało się, że jest zupełnie inaczej. Lamoque ustalił, że Thierry od dwóch lat toczyła spór z firmą ubezpieczeniową, która nie wypłaciła pieniędzy za pożar restauracji, której zmarły był właścicielem.
    Thierry postanowił wymusić wypłatę pieniędzy. Sam upozorował napad, sam podpalił swój samochód i parokrotnie dźgnął się pożyczonym od kolegi myśliwskim nożem. Niestety Belg nie był orłem z anatomii bo, jednym z ciosów trafił prosto w tętnicę szyjną. To raczej nie było zaplanowane

  9. sebinho93

    Ciężko o głupszą śmierć…..

    55-letni Chorwat Marko musiał zmierzyć się z bardzo poważnym zadaniem – zapchał mu się komin w domu. Zwykła miotła była za krótka, aby go wyczyścić, a na profesjonalnych kominiarzy nie chciał czekać, więc udał się do swojego warsztatu aby coś wymyślić.
    Tam wpadł na prosty i genialny pomysł. Postanowił wejść na dach z łańcuchem do którego przymocowana była szczotka. Problem w tym, że trzeba ją było czymś dodatkowo obciążyć. Marko znalazł jednak odpowiedni, wystarczająco ciężki metalowy przedmiot, który postanowił przyspawać do wspomnianego łańcucha.
    Problem w tym, że owym przedmiotem był… granat ręczny. Możecie łatwo domyśleć się, co było dalej. Gdy metal się rozgrzał doszło do wybuchu, Marko zginął na miejscu.

    Dwaj mechanicy pracujący na torze wyścigowym w amerykańskim Sedro-Wooley postanowili nieco się rozerwać w przerwie między zawodami American Sprint Car Series. Być może pozazdrościli kierowcom emocji?
    Mechanicy byli doświadczonymi pracownikami, ale pomysł jaki przyszedł im do głowy 19 lipca 2010 roku niewiarygodny. Panowie wzięli pustą 200 litrową beczkę, napełnili ją 15 litrami metanolu, zaimprowizowali lont i usiedli na niej okrakiem. Byli przekonani, że zapalony alkohol zadziała jak napęd rakietowy i umożliwi im niesamowity ślizg przez pusty parking.
    Byli w błędzie, bo niesforna beczka postanowiła wybuchnąć i pozbawić jednego z nich życia, a drugiego solidnie poparzyć.

    Gdy inspektor Lamoque z belgijskiego Liege dotarł na miejsce zbrodni, wszystko co zobaczył składało się w prostą całość. Na parkingu nieopodal autostrady obok spalonego samochodu znajdowało się ciało 37-letniego Thierry'ego B. Ofiara zmarła w wyniku ciosu nożem, świadkowie zeznali, że widzieli szybko odjeżdżającą z tego miejsca ciężarówkę.
    Wydawało się, że to może być morderstwo na zlecenie, albo napad, który przybrał fatalny obrót. Jednakże w trakcie śledztwa okazało się, że jest zupełnie inaczej. Lamoque ustalił, że Thierry od dwóch lat toczyła spór z firmą ubezpieczeniową, która nie wypłaciła pieniędzy za pożar restauracji, której zmarły był właścicielem.
    Thierry postanowił wymusić wypłatę pieniędzy. Sam upozorował napad, sam podpalił swój samochód i parokrotnie dźgnął się pożyczonym od kolegi myśliwskim nożem. Niestety Belg nie był orłem z anatomii bo, jednym z ciosów trafił prosto w tętnicę szyjną. To raczej nie było zaplanowane

  10. dssport

    55-letni Chorwat Marko musiał zmierzyć się z bardzo poważnym zadaniem – zapchał mu się komin w domu. Zwykła miotła była za krótka, aby go wyczyścić, a na profesjonalnych kominiarzy nie chciał czekać, więc udał się do swojego warsztatu aby coś wymyślić.
    Tam wpadł na prosty i genialny pomysł. Postanowił wejść na dach z łańcuchem do którego przymocowana była szczotka. Problem w tym, że trzeba ją było czymś dodatkowo obciążyć. Marko znalazł jednak odpowiedni, wystarczająco ciężki metalowy przedmiot, który postanowił przyspawać do wspomnianego łańcucha.
    Problem w tym, że owym przedmiotem był… granat ręczny. Możecie łatwo domyśleć się, co było dalej. Gdy metal się rozgrzał doszło do wybuchu, Marko zginął na miejscu.

    Dwaj mechanicy pracujący na torze wyścigowym w amerykańskim Sedro-Wooley postanowili nieco się rozerwać w przerwie między zawodami American Sprint Car Series. Być może pozazdrościli kierowcom emocji?
    Mechanicy byli doświadczonymi pracownikami, ale pomysł jaki przyszedł im do głowy 19 lipca 2010 roku niewiarygodny. Panowie wzięli pustą 200 litrową beczkę, napełnili ją 15 litrami metanolu, zaimprowizowali lont i usiedli na niej okrakiem. Byli przekonani, że zapalony alkohol zadziała jak napęd rakietowy i umożliwi im niesamowity ślizg przez pusty parking.
    Byli w błędzie, bo niesforna beczka postanowiła wybuchnąć i pozbawić jednego z nich życia, a drugiego solidnie poparzyć.

    Gdy inspektor Lamoque z belgijskiego Liege dotarł na miejsce zbrodni, wszystko co zobaczył składało się w prostą całość. Na parkingu nieopodal autostrady obok spalonego samochodu znajdowało się ciało 37-letniego Thierry'ego B. Ofiara zmarła w wyniku ciosu nożem, świadkowie zeznali, że widzieli szybko odjeżdżającą z tego miejsca ciężarówkę.
    Wydawało się, że to może być morderstwo na zlecenie, albo napad, który przybrał fatalny obrót. Jednakże w trakcie śledztwa okazało się, że jest zupełnie inaczej. Lamoque ustalił, że Thierry od dwóch lat toczyła spór z firmą ubezpieczeniową, która nie wypłaciła pieniędzy za pożar restauracji, której zmarły był właścicielem.
    Thierry postanowił wymusić wypłatę pieniędzy. Sam upozorował napad, sam podpalił swój samochód i parokrotnie dźgnął się pożyczonym od kolegi myśliwskim nożem. Niestety Belg nie był orłem z anatomii bo, jednym z ciosów trafił prosto w tętnicę szyjną. To raczej nie było zaplanowane

    Fajne fajne, to pewnie 3 sposoby ze "śmierci na 1000 sposobów"

  11. dssport

    55-letni Chorwat Marko musiał zmierzyć się z bardzo poważnym zadaniem – zapchał mu się komin w domu. Zwykła miotła była za krótka, aby go wyczyścić, a na profesjonalnych kominiarzy nie chciał czekać, więc udał się do swojego warsztatu aby coś wymyślić.
    Tam wpadł na prosty i genialny pomysł. Postanowił wejść na dach z łańcuchem do którego przymocowana była szczotka. Problem w tym, że trzeba ją było czymś dodatkowo obciążyć. Marko znalazł jednak odpowiedni, wystarczająco ciężki metalowy przedmiot, który postanowił przyspawać do wspomnianego łańcucha.
    Problem w tym, że owym przedmiotem był… granat ręczny. Możecie łatwo domyśleć się, co było dalej. Gdy metal się rozgrzał doszło do wybuchu, Marko zginął na miejscu.

    Dwaj mechanicy pracujący na torze wyścigowym w amerykańskim Sedro-Wooley postanowili nieco się rozerwać w przerwie między zawodami American Sprint Car Series. Być może pozazdrościli kierowcom emocji?
    Mechanicy byli doświadczonymi pracownikami, ale pomysł jaki przyszedł im do głowy 19 lipca 2010 roku niewiarygodny. Panowie wzięli pustą 200 litrową beczkę, napełnili ją 15 litrami metanolu, zaimprowizowali lont i usiedli na niej okrakiem. Byli przekonani, że zapalony alkohol zadziała jak napęd rakietowy i umożliwi im niesamowity ślizg przez pusty parking.
    Byli w błędzie, bo niesforna beczka postanowiła wybuchnąć i pozbawić jednego z nich życia, a drugiego solidnie poparzyć.

    Gdy inspektor Lamoque z belgijskiego Liege dotarł na miejsce zbrodni, wszystko co zobaczył składało się w prostą całość. Na parkingu nieopodal autostrady obok spalonego samochodu znajdowało się ciało 37-letniego Thierry'ego B. Ofiara zmarła w wyniku ciosu nożem, świadkowie zeznali, że widzieli szybko odjeżdżającą z tego miejsca ciężarówkę.
    Wydawało się, że to może być morderstwo na zlecenie, albo napad, który przybrał fatalny obrót. Jednakże w trakcie śledztwa okazało się, że jest zupełnie inaczej. Lamoque ustalił, że Thierry od dwóch lat toczyła spór z firmą ubezpieczeniową, która nie wypłaciła pieniędzy za pożar restauracji, której zmarły był właścicielem.
    Thierry postanowił wymusić wypłatę pieniędzy. Sam upozorował napad, sam podpalił swój samochód i parokrotnie dźgnął się pożyczonym od kolegi myśliwskim nożem. Niestety Belg nie był orłem z anatomii bo, jednym z ciosów trafił prosto w tętnicę szyjną. To raczej nie było zaplanowane

    Fajne fajne, to pewnie 3 sposoby ze "śmierci na 1000 sposobów"

  12. JanuszWanZant

    ej a jak powiedzmy pistolet 5 razy nie wystrzeli to ten co strzela za 6 razem wie , że się zabije?? :joe:

    Jasne, że wie, ale nie daje się poznać że wie o to właśnie chodzi

  13. JanuszWanZant

    ej a jak powiedzmy pistolet 5 razy nie wystrzeli to ten co strzela za 6 razem wie , że się zabije?? :joe:

    Jasne, że wie, ale nie daje się poznać że wie o to właśnie chodzi

  14. Kilku naszych zawodników mma gdyby miało dostęp do broni to nie wiem czy lepszych numerów by nie wywineli. Napisałem kilku …. hm chyba kilkudziesięciu

  15. Kilku naszych zawodników mma gdyby miało dostęp do broni to nie wiem czy lepszych numerów by nie wywineli. Napisałem kilku …. hm chyba kilkudziesięciu

  16. Dominik Durniat

    Jak podają amerykańskie media, Cole zastrzelił się podczas gry w rosyjską ruletkę.

    wroci silniejszy!

  17. Dominik Durniat

    Jak podają amerykańskie media, Cole zastrzelił się podczas gry w rosyjską ruletkę.

    wroci silniejszy!

  18. Dominik Durniat

    Jak podają amerykańskie media, Cole zastrzelił się podczas gry w rosyjską ruletkę.

    wroci silniejszy!

  19. Darwin zaciera ręce… kretyni eliminuą się sami… tylko rodzicow szkoda – odchowijesz w pocie czoła takiego debbila, a ten strzela do siebie, no hit;)

  20. JanuszWanZant

    ej a jak powiedzmy pistolet 5 razy nie wystrzeli to ten co strzela za 6 razem wie , że się zabije?? :joe:

    ten ostani ma nadzieje ze komora przeskoczy:lol:

  21. JanuszWanZant

    ej a jak powiedzmy pistolet 5 razy nie wystrzeli to ten co strzela za 6 razem wie , że się zabije?? :joe:

    ten ostani ma nadzieje ze komora przeskoczy:lol:

  22. JanuszWanZant

    ej a jak powiedzmy pistolet 5 razy nie wystrzeli to ten co strzela za 6 razem wie , że się zabije?? :joe:

    ten ostani ma nadzieje ze komora przeskoczy:lol:

  23. Zioło Dziekan

    Jakby takie teksty szły pod artem o śmierci Kimbo to by bany leciały. Ale spoko gość nie był znany to można po nim skakać…

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

  24. Zioło Dziekan

    Jakby takie teksty szły pod artem o śmierci Kimbo to by bany leciały. Ale spoko gość nie był znany to można po nim skakać…

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

  25. Zioło Dziekan

    Jakby takie teksty szły pod artem o śmierci Kimbo to by bany leciały. Ale spoko gość nie był znany to można po nim skakać…

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

  26. Rafciu27

    Fajne fajne, to pewnie 3 sposoby ze "śmierci na 1000 sposobów"

    nie, to sa zwyciezcy nagrody darwina

  27. Rafciu27

    Fajne fajne, to pewnie 3 sposoby ze "śmierci na 1000 sposobów"

    nie, to sa zwyciezcy nagrody darwina

  28. Rafciu27

    Fajne fajne, to pewnie 3 sposoby ze "śmierci na 1000 sposobów"

    nie, to sa zwyciezcy nagrody darwina

  29. bartba

    Żeby się zaraz nie okazało, że było jak z jednym brutalnym samobójstwem – 8 strzałów w plecy.

    To tylko czarni popełniają takie samobójstwa w stanach, jak oni to robią ? 😀

  30. bartba

    Żeby się zaraz nie okazało, że było jak z jednym brutalnym samobójstwem – 8 strzałów w plecy.

    To tylko czarni popełniają takie samobójstwa w stanach, jak oni to robią ? 😀

  31. bartba

    Żeby się zaraz nie okazało, że było jak z jednym brutalnym samobójstwem – 8 strzałów w plecy.

    To tylko czarni popełniają takie samobójstwa w stanach, jak oni to robią ? 😀

  32. mat01

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

  33. mat01

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

  34. mat01

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

  35. mat01

    Naprawdę nie widzisz różnicy?

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

  36. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Zioło jak chcesz to sobie graj, nikt nie zabrania.

  37. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Zioło jak chcesz to sobie graj, nikt nie zabrania.

  38. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Zioło jak chcesz to sobie graj, nikt nie zabrania.

  39. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Zioło jak chcesz to sobie graj, nikt nie zabrania.

  40. Zioło Dziekan

    Jakby takie teksty szły pod artem o śmierci Kimbo to by bany leciały. Ale spoko gość nie był znany to można po nim skakać…

    Grając w rosyjską ruletkę niejako godzisz się na śmierć. W tym przypadku nie ma znaczenia kto zginął, znaczenie ma sposób zasługujący na pogardę.

  41. Zioło Dziekan

    Jakby takie teksty szły pod artem o śmierci Kimbo to by bany leciały. Ale spoko gość nie był znany to można po nim skakać…

    Grając w rosyjską ruletkę niejako godzisz się na śmierć. W tym przypadku nie ma znaczenia kto zginął, znaczenie ma sposób zasługujący na pogardę.

  42. Zioło Dziekan

    Jakby takie teksty szły pod artem o śmierci Kimbo to by bany leciały. Ale spoko gość nie był znany to można po nim skakać…

    Grając w rosyjską ruletkę niejako godzisz się na śmierć. W tym przypadku nie ma znaczenia kto zginął, znaczenie ma sposób zasługujący na pogardę.

  43. Comber

    W tym przypadku nie ma znaczenia kto zginął, znaczenie ma sposób zasługujący na pogardę.

    Tylko po co gardzić kimś kto się zabił? Dla własnej satysfakcji? Poza tym tak jak pisałem szczegóły póki co są mętne:
    "The death of Mr. Cole will be classified as an unexplained death pending the results of the autopsy,” – to tak dla prawnika 😉

  44. Comber

    W tym przypadku nie ma znaczenia kto zginął, znaczenie ma sposób zasługujący na pogardę.

    Tylko po co gardzić kimś kto się zabił? Dla własnej satysfakcji? Poza tym tak jak pisałem szczegóły póki co są mętne:
    "The death of Mr. Cole will be classified as an unexplained death pending the results of the autopsy,” – to tak dla prawnika 😉

  45. Comber

    W tym przypadku nie ma znaczenia kto zginął, znaczenie ma sposób zasługujący na pogardę.

    Tylko po co gardzić kimś kto się zabił? Dla własnej satysfakcji? Poza tym tak jak pisałem szczegóły póki co są mętne:
    "The death of Mr. Cole will be classified as an unexplained death pending the results of the autopsy,” – to tak dla prawnika 😉

  46. Zioło Dziekan

    Tylko po co gardzić kimś kto się zabił? Dla własnej satysfakcji? Poza tym tak jak pisałem szczegóły póki co są mętne:
    "The death of Mr. Cole will be classified as an unexplained death pending the results of the autopsy,” – to tak dla prawnika 😉

    Myślisz, że chce mi się szukać informacji na temat jego śmierci :D? Domniemywam, że rocksi są rzetelni. Nie gardzę kimś, ale idiotyzmem całej sytuacji.

  47. Zioło Dziekan

    Tylko po co gardzić kimś kto się zabił? Dla własnej satysfakcji? Poza tym tak jak pisałem szczegóły póki co są mętne:
    "The death of Mr. Cole will be classified as an unexplained death pending the results of the autopsy,” – to tak dla prawnika 😉

    Myślisz, że chce mi się szukać informacji na temat jego śmierci :D? Domniemywam, że rocksi są rzetelni. Nie gardzę kimś, ale idiotyzmem całej sytuacji.

  48. Zioło Dziekan

    Tylko po co gardzić kimś kto się zabił? Dla własnej satysfakcji? Poza tym tak jak pisałem szczegóły póki co są mętne:
    "The death of Mr. Cole will be classified as an unexplained death pending the results of the autopsy,” – to tak dla prawnika 😉

    Myślisz, że chce mi się szukać informacji na temat jego śmierci :D? Domniemywam, że rocksi są rzetelni. Nie gardzę kimś, ale idiotyzmem całej sytuacji.

  49. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Jeżeli nie widzisz różnicy między zatrzymaniem akcji serca a grą w rosyjską ruletkę to cóż poradzić.

  50. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Jeżeli nie widzisz różnicy między zatrzymaniem akcji serca a grą w rosyjską ruletkę to cóż poradzić.

  51. Zioło Dziekan

    Jeśli chodzi o zasadę to nie – nie widzę. Jeśli chodzi chodzi o detale, to:
    1. Gdzie krytycyzm wobec mediów tak często przejawiany w innych tematach? A jeśli to był wypadek, samobójstwo albo inny syf, ale nie rosyjska ruletka to rozumiem, że śmieszki połkną swoje posty?
    2. Nie widziałem tekstów pod artykule o śmierci Kimbo – hehe dobór natrualny – było nie ćpać

    Jeżeli nie widzisz różnicy między zatrzymaniem akcji serca a grą w rosyjską ruletkę to cóż poradzić.

  52. Charles Bronson

    Jeżeli nie widzisz różnicy między zatrzymaniem akcji serca a grą w rosyjską ruletkę to cóż poradzić.

    w wyniku rosyjskiej ruletki nie doszło czasem do zatrzymania akcji serca?

  53. Charles Bronson

    Jeżeli nie widzisz różnicy między zatrzymaniem akcji serca a grą w rosyjską ruletkę to cóż poradzić.

    w wyniku rosyjskiej ruletki nie doszło czasem do zatrzymania akcji serca?

  54. Charles Bronson

    Jeżeli nie widzisz różnicy między zatrzymaniem akcji serca a grą w rosyjską ruletkę to cóż poradzić.

    w wyniku rosyjskiej ruletki nie doszło czasem do zatrzymania akcji serca?

  55. Zioło Dziekan

    w wyniku rosyjskiej ruletki nie doszło czasem do zatrzymania akcji serca?

    Wcześniej doszło do zatrzymania pracy mózgu – zanim jeszcze zginął

  56. Zioło Dziekan

    w wyniku rosyjskiej ruletki nie doszło czasem do zatrzymania akcji serca?

    Wcześniej doszło do zatrzymania pracy mózgu – zanim jeszcze zginął

  57. Zioło Dziekan

    w wyniku rosyjskiej ruletki nie doszło czasem do zatrzymania akcji serca?

    Wcześniej doszło do zatrzymania pracy mózgu – zanim jeszcze zginął

  58. Charles Bronson

    Wcześniej doszło do zatrzymania pracy mózgu – zanim jeszcze zginął

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

  59. Charles Bronson

    Wcześniej doszło do zatrzymania pracy mózgu – zanim jeszcze zginął

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

  60. Charles Bronson

    Wcześniej doszło do zatrzymania pracy mózgu – zanim jeszcze zginął

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

  61. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Ona pewnie też ma niezłą bekę z niego

  62. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Ona pewnie też ma niezłą bekę z niego

  63. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Ona pewnie też ma niezłą bekę z niego

  64. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Znajdź może do jakiejś matki pedofila i spytaj czy cieszy się, że zamknęli zwyrodnialca.

  65. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Znajdź może do jakiejś matki pedofila i spytaj czy cieszy się, że zamknęli zwyrodnialca.

  66. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Znajdź może do jakiejś matki pedofila i spytaj czy cieszy się, że zamknęli zwyrodnialca.

  67. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Znajdź może do jakiejś matki pedofila i spytaj czy cieszy się, że zamknęli zwyrodnialca.

  68. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Jeśli twój syn ginie w wyniku dobrowolnej gry w rosyjską ruletkę to popełniłeś trochę poważnych błędów wychowawczych.

  69. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Jeśli twój syn ginie w wyniku dobrowolnej gry w rosyjską ruletkę to popełniłeś trochę poważnych błędów wychowawczych.

  70. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Jeśli twój syn ginie w wyniku dobrowolnej gry w rosyjską ruletkę to popełniłeś trochę poważnych błędów wychowawczych.

  71. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Akurat matki to szkoda, pewnie najpierw wielka duma, że syn walczy w Bellatorze, a tu nagle jest martwy i wstyd nawet powiedzieć komukolwiek, dlaczego…

  72. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Akurat matki to szkoda, pewnie najpierw wielka duma, że syn walczy w Bellatorze, a tu nagle jest martwy i wstyd nawet powiedzieć komukolwiek, dlaczego…

  73. Zioło Dziekan

    a to całkiem być może. Jak znajdę mejla do jego matki w necie to wrzucę tu na forumka żeby kilku ziomków napisało do niej jakie to szczęście, że ten idiota się zastrzelił!

    Akurat matki to szkoda, pewnie najpierw wielka duma, że syn walczy w Bellatorze, a tu nagle jest martwy i wstyd nawet powiedzieć komukolwiek, dlaczego…

  74. MuraS

    Jeśli twój syn ginie w wyniku dobrowolnej gry w rosyjską ruletkę to popełniłeś trochę poważnych błędów wychowawczych.

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

  75. MuraS

    Jeśli twój syn ginie w wyniku dobrowolnej gry w rosyjską ruletkę to popełniłeś trochę poważnych błędów wychowawczych.

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

  76. MuraS

    Jeśli twój syn ginie w wyniku dobrowolnej gry w rosyjską ruletkę to popełniłeś trochę poważnych błędów wychowawczych.

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

  77. Zioło Dziekan

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

    $

  78. Zioło Dziekan

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

    $

  79. Zioło Dziekan

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

    $

  80. Zioło Dziekan

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

    Na pewno nie został zmuszony do gry przez żołnierzy Vietcongu jak w "Łowcy jeleni".

  81. Zioło Dziekan

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

    Na pewno nie został zmuszony do gry przez żołnierzy Vietcongu jak w "Łowcy jeleni".

  82. Zioło Dziekan

    Jakby to było takie proste. Po za tym dalej gówno wiadomo o sprawie. Szczerze to trudno mi sobie wyobrazić "dobrowolną" rosyjską ruletkę.

    Na pewno nie został zmuszony do gry przez żołnierzy Vietcongu jak w "Łowcy jeleni".

  83. Gienek

    [​IMG]
    Brawo, jeden idiota się sam wyeliminował 😀

    JAK SMIESZ? WIESZ CO TERAZ CZUJE JEGO MATKA???

  84. Gienek

    [​IMG]
    Brawo, jeden idiota się sam wyeliminował 😀

    JAK SMIESZ? WIESZ CO TERAZ CZUJE JEGO MATKA???

  85. Gienek

    [​IMG]
    Brawo, jeden idiota się sam wyeliminował 😀

    JAK SMIESZ? WIESZ CO TERAZ CZUJE JEGO MATKA???

  86. Gienek

    Ostatnio miałem 3 na jednym dyżurze, ale to różnie

    Najczęsciej się trują , wieszaja czy skoki. 3sztuki wszystkie uratowane ?

  87. Gienek

    Ostatnio miałem 3 na jednym dyżurze, ale to różnie

    Najczęsciej się trują , wieszaja czy skoki. 3sztuki wszystkie uratowane ?

  88. Gienek

    Ostatnio miałem 3 na jednym dyżurze, ale to różnie

    Najczęsciej się trują , wieszaja czy skoki. 3sztuki wszystkie uratowane ?

  89. TYTUS

    Najczęsciej się trują , wieszaja czy skoki. 3sztuki wszystkie uratowane ?

    Tak udało się, akurat ostatnio było każdego po sztuce. Jeden się najadł prochów i zapił wódą, drugi się powiesił ale go odcięli a trzeci się pociął nożem na ulicy ale zajebiście głęboko

  90. TYTUS

    Najczęsciej się trują , wieszaja czy skoki. 3sztuki wszystkie uratowane ?

    Tak udało się, akurat ostatnio było każdego po sztuce. Jeden się najadł prochów i zapił wódą, drugi się powiesił ale go odcięli a trzeci się pociął nożem na ulicy ale zajebiście głęboko

  91. TYTUS

    Najczęsciej się trują , wieszaja czy skoki. 3sztuki wszystkie uratowane ?

    Tak udało się, akurat ostatnio było każdego po sztuce. Jeden się najadł prochów i zapił wódą, drugi się powiesił ale go odcięli a trzeci się pociął nożem na ulicy ale zajebiście głęboko

  92. Gienek

    Tak udało się, akurat ostatnio było każdego po sztuce. Jeden się najadł prochów i zapił wódą, drugi się powiesił ale go odcięli a trzeci się pociął nożem na ulicy ale zajebiście głęboko

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

  93. Gienek

    Tak udało się, akurat ostatnio było każdego po sztuce. Jeden się najadł prochów i zapił wódą, drugi się powiesił ale go odcięli a trzeci się pociął nożem na ulicy ale zajebiście głęboko

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

  94. Gienek

    Tak udało się, akurat ostatnio było każdego po sztuce. Jeden się najadł prochów i zapił wódą, drugi się powiesił ale go odcięli a trzeci się pociął nożem na ulicy ale zajebiście głęboko

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

  95. TYTUS

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Takich jest najwięcej. Jeżeli ktoś jest zdecydowany, żeby popełnić samobójstwo, to robi to w zacisznym miejscu i tyle.
    Reszta po prostu chce zwrócić na siebie uwagę.

  96. TYTUS

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Takich jest najwięcej. Jeżeli ktoś jest zdecydowany, żeby popełnić samobójstwo, to robi to w zacisznym miejscu i tyle.
    Reszta po prostu chce zwrócić na siebie uwagę.

  97. TYTUS

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Takich jest najwięcej. Jeżeli ktoś jest zdecydowany, żeby popełnić samobójstwo, to robi to w zacisznym miejscu i tyle.
    Reszta po prostu chce zwrócić na siebie uwagę.

  98. TYTUS

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Spałowałeś ?

  99. TYTUS

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Spałowałeś ?

  100. TYTUS

    Zdejmowałem kiedyś niedoszłego wisielca. Na drzewie się uwiązał i czekał podparty (trudno mi to opisać) jak mnie zobaczył to się rzucił i zawisł. Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Spałowałeś ?

  101. TYTUS

    Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Ostatnio ziomek mi opowiadał o podobnym przypadku. Typek chciał sobie złamać rękę, żeby babę na litość utrzymać i skoczył z balkonu. To była jakas absurdalnie mała wysokość, parter czy 1 piętro. Anyway, skręcił kark.

  102. TYTUS

    Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Ostatnio ziomek mi opowiadał o podobnym przypadku. Typek chciał sobie złamać rękę, żeby babę na litość utrzymać i skoczył z balkonu. To była jakas absurdalnie mała wysokość, parter czy 1 piętro. Anyway, skręcił kark.

  103. TYTUS

    Nie chciał się wyhuśtać tylko nastraszyć nieodzajemnioną miłość

    Ostatnio ziomek mi opowiadał o podobnym przypadku. Typek chciał sobie złamać rękę, żeby babę na litość utrzymać i skoczył z balkonu. To była jakas absurdalnie mała wysokość, parter czy 1 piętro. Anyway, skręcił kark.

  104. Perfumiarz

    Ostatnio ziomek mi opowiadał o podobnym przypadku. Typek chciał sobie złamać rękę, żeby babę na litość utrzymać i skoczył z balkonu. To była jakas absurdalnie mała wysokość, parter czy 1 piętro. Anyway, skręcił kark.

    az mi sie przypomniala scena z last vegas

  105. Perfumiarz

    Ostatnio ziomek mi opowiadał o podobnym przypadku. Typek chciał sobie złamać rękę, żeby babę na litość utrzymać i skoczył z balkonu. To była jakas absurdalnie mała wysokość, parter czy 1 piętro. Anyway, skręcił kark.

    az mi sie przypomniala scena z last vegas

  106. Perfumiarz

    Ostatnio ziomek mi opowiadał o podobnym przypadku. Typek chciał sobie złamać rękę, żeby babę na litość utrzymać i skoczył z balkonu. To była jakas absurdalnie mała wysokość, parter czy 1 piętro. Anyway, skręcił kark.

    az mi sie przypomniala scena z last vegas

  107. dssport

    az mi sie przypomniala scena z last vegas

    Ludzie w swojej głupocie często inspirują się filmami a scenarzyści inspirują sie głupot ludzi

  108. dssport

    az mi sie przypomniala scena z last vegas

    Ludzie w swojej głupocie często inspirują się filmami a scenarzyści inspirują sie głupot ludzi

  109. Wisielcy wszelakie, jak by interesowały się bjj/mma to by wiedziały, że nie trzeba jakiejś gałęzi i innych takich + jakiś dużych wysokości (no chyba że robią atak na rdzeń) , a jeno zacisnąć nieco tętnice szyjne – ot co.

    Kiedyś, dawno, dawno temu (prawdziwa historia) słyszałem, jak kumple dziadka na fazie chcieli sprawdzić , jak to jest jak się uwieszą na klamce od drzwi. Jeden ananas zadyndał i tak jak pisałem wyżej, odpłynął. Kolesie nie znali bjj, więc najpierw myśleli, że udaje. Ale na szczęście go zdjęli.
    Po wszystkim, szczęściarz mówił, że czuł "jakby diabeł go widłami rozgrzanymi w szyję dźgał" :joe:
    @Mort

  110. Wisielcy wszelakie, jak by interesowały się bjj/mma to by wiedziały, że nie trzeba jakiejś gałęzi i innych takich + jakiś dużych wysokości (no chyba że robią atak na rdzeń) , a jeno zacisnąć nieco tętnice szyjne – ot co.

    Kiedyś, dawno, dawno temu (prawdziwa historia) słyszałem, jak kumple dziadka na fazie chcieli sprawdzić , jak to jest jak się uwieszą na klamce od drzwi. Jeden ananas zadyndał i tak jak pisałem wyżej, odpłynął. Kolesie nie znali bjj, więc najpierw myśleli, że udaje. Ale na szczęście go zdjęli.
    Po wszystkim, szczęściarz mówił, że czuł "jakby diabeł go widłami rozgrzanymi w szyję dźgał" :joe:
    @Mort

  111. TYTUS

    @Gienek często miewasz samobójców ?

    kaczka41

    Wisielcy wszelakie, jak by interesowały się bjj/mma to by wiedziały, że nie trzeba jakiejś gałęzi i innych takich + jakiś dużych wysokości (no chyba że robią atak na rdzeń) , a jeno zacisnąć nieco tętnice szyjne – ot co.

    Kiedyś, dawno, dawno temu (prawdziwa historia) słyszałem, jak kumple dziadka na fazie chcieli sprawdzić , jak to jest jak się uwieszą na klamce od drzwi. Jeden ananas zadyndał i tak jak pisałem wyżej, odpłynął. Kolesie nie znali bjj, więc najpierw myśleli, że udaje. Ale na szczęście go zdjęli.
    Po wszystkim, szczęściarz mówił, że czuł "jakby diabeł go widłami rozgrzanymi w szyję dźgał" :joe:
    @Mort

    Pisałem kiedyś o typowej spasionej amerykance, która się powiesiła przypadkiem na smyczy od kluczy, zawieszonej na tłustym karku, jak otwierała drzwi. A Darwin siedzi na chmurce obok Boga i się śmieje.

  112. TYTUS

    @Gienek często miewasz samobójców ?

    kaczka41

    Wisielcy wszelakie, jak by interesowały się bjj/mma to by wiedziały, że nie trzeba jakiejś gałęzi i innych takich + jakiś dużych wysokości (no chyba że robią atak na rdzeń) , a jeno zacisnąć nieco tętnice szyjne – ot co.

    Kiedyś, dawno, dawno temu (prawdziwa historia) słyszałem, jak kumple dziadka na fazie chcieli sprawdzić , jak to jest jak się uwieszą na klamce od drzwi. Jeden ananas zadyndał i tak jak pisałem wyżej, odpłynął. Kolesie nie znali bjj, więc najpierw myśleli, że udaje. Ale na szczęście go zdjęli.
    Po wszystkim, szczęściarz mówił, że czuł "jakby diabeł go widłami rozgrzanymi w szyję dźgał" :joe:
    @Mort

    Pisałem kiedyś o typowej spasionej amerykance, która się powiesiła przypadkiem na smyczy od kluczy, zawieszonej na tłustym karku, jak otwierała drzwi. A Darwin siedzi na chmurce obok Boga i się śmieje.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.