Chael Sonnen, który podczas niedawnej gali organizacji Bellator został pokonany przez Fedora Emelianenkę, nadal odczuwa ciosy Rosjanina, ale cieszy się się, że nie stracił w starciu zębów.

Fizycznie wszystko mnie boli. Przyjąłem prawdziwy pocisk od Fedora na początku walki i to nadal boli. Poza tym jest ok. Moje zęby są na miejscu. Gdybym wychodząc do tej walki mógł mieć jedno życzenie, to poza brakiem poważnych obrażeń życzyłbym sobie tego, żeby nie stracić zębów. Zawsze na to liczę od kiedy zacząłem walczyć w wieku 19 lat.

Sonnen powiedział o tym w programie The MMA Hour, ale dodał, że mentalnie porażka z Fedorem jest dla niego poważnym ciosem.

Emocjonalnie natomiast jestem zdruzgotany. Poświęciłem całe swoje życie konkurowaniu. Zacząłem w wieku 9 lat, bo tata nie chciał mi wcześniej na to pozwolić. To boli. Boli bardzo mocno, że nie odzyskam już tych chwil.

Mimo trudnych chwili, Sonnen uważa, iż właśnie takie sytuacje pokazują, że należy dalej walczyć i się nie poddawać.

Czułem się już podobnie wcześniej i moim zdaniem takie sytuacje pokazują, co oznacza bycie wojownikiem.  Wierzę, że to, iż tak właśnie się czuję, a nadal wstaję z łóżka i rozmawiam z mediami, to chwila, w której muszę być wojownikiem. Oczywiście wolę wygrywać i patrzeć na innych z góry. Dziś jednak muszę walczyć.

2 KOMENTARZE

  1. Nie ma w niż tego żaru… przynajmniej od 5 lat. Także co ty opowiadasz ziom.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.