Wygląda na to, że organizacja Bellator zaczyna coraz poważniej podchodzić do swoich działań na europejskim rynku MMA. W tym roku wprawdzie zorganizowała na Starym Kontynencie tylko trzy wydarzenia, ale już w lipcu zaczęła znacząco poszerzać szeregi swoich zawodników o fighterów z Europy. Wówczas to Scott Coker, szef organizacji, komentując podpisanie kolejnych kontraktów powiedział:
Rozwój organizacji Bellator w UK oraz w Irlandii to dla nas od jakiegoś czasu priorytet. Nowi, utalentowani zawodnicy z tego regionu to klucz do rozwoju na tym rynku. Nasi fani z Anglii oraz Irlandii mogą spodziewać się dużo mocniejszych rozpisek oraz już wyczekiwać gal z najlepszymi zawodnikami z tej części świata.
Kolejnym krokiem Bellatora do europejskiej ekspansji było zatrudnienie Davida Greena, który był twórcą i dyrektorem zarządzającym brytyjskiej organizacji BAMMA. Oczywiście zatrudnienie takiej osoby nie był krokiem przypadkowym, bowiem Green został mianowany szefem Bellatora w Europie.
Cieszymy się mogąc powitać Davida w naszych szeregach. Jego doświadczenie i wiedza dotycząca brytyjskiego rynku świetnie sprawdzi się w naszej organizacji. Nie możemy się doczekać kiedy to David stanie się integralną częścią naszego rozwoju i ekspansji w tym regionie.
Takimi słowami Coker skomentował zatrudnienie Greena w Bellatorze.
To jednak nie koniec przygotowań do “podboju” Europy. Bellator chce bowiem od przyszłego roku zacząć organizować specjalne gale przeznaczone w szczególności dla fanów ze Starego Kontynentu. Wydarzenia te mają być nie tylko obsadzone europejskimi zawodnikami, ale również godzinowo dopasowane do naszego rynku. Scott Coker podczas niedawnej konferencji prasowej zarysował plan dla Europy na rok 2019.
W przyszłym roku zawitamy do miast, w których jeszcze nie byliśmy. Zorganizujemy gale w Sztokholmie, Amsterdamie i Barcelonie. To jednak nie wszystko. Pojawimy się bowiem również w Birmingham, Newcastle, Londynie i Manchesterze. Będziemy więc działać na całym kontynencie, z naszą nową europejską serią gal. Będzie to seria stworzona dla europejskich zawodników i europejskich nadawców telewizyjnych. Całość dopasujemy godzinowo do europejskiego rynku, tak aby fani nie musieli czekać do trzeciej w nocy na obejrzenie gali.
Organizacja jest również w trakcie otwierania swojego biura w Londynie, a poza zatrudnieniem szefa Bellatora w Europie, zatrudniła również Jude’a Samuela, byłego matchmakera organizacji BAMMA, który będzie skupiał się na wynajdywaniu europejskich talentów i ich rozwoju w Bellatorze. Będzie również zajmował się zestawieniami walk na europejskich galach amerykańskiej organizacji.
Oczywiście plany związane z Europą nie spowodują zmniejszenia zaangażowania organizacji na rynku amerykańskim. Scott Coker zapowiedział bowiem, że w roku 2019 Bellator planuje przygotować 22 gale dla fanów ze Stanów Zjednoczonych.
Tak naprawdę to będą to gale Bamma, z ich zawodnikami i rozpiskami pod szyldem Bellatora. Z zakontraktowanych ostatnio zawodników jakieś 85% przeszło właśnie z Bammy. John Kavanagh i tak rozdaje karty a Jude pierwsze co to dzwoni do niego. Bellator dał kontrakt zawodnikom SBG z rekordami 1-2, 0-0 itp. Szkoda Karla Moora który też się załapał na kontrakt. Mistrz LHW Cage Wariors, miałem nadzieję że pójdzie do UFC. Ale dołączył niedawno do szeregów SBGi i od razu kontrakt z Bellatorem złapał. Z drugiej strony w UFC z USADA miał by chłopaczyna na pieńku.