Tomasz Babiloński, który w zeszłym roku zdecydował się na wejście do świata MMA i w marcu zorganizuje trzecią galę pod szyldem Babilon MMA, w rozmowie z serwisem PAP powiedział, że na te rok planuje jeszcze kilka wydarzeń związanych z mieszanymi sztukami walki.
Na 2018 rok zaplanowaliśmy cztery-pięć gal MMA i trzy-cztery bokserskie. Postanowiliśmy, że raczej nie będziemy łączyć dyscyplin, bo klatka to klatka, a ring to ring. Mojemu sercu zawsze bliskie będzie pięściarstwo, byłem i zawodnikiem, i trenerem, ale chcę bardziej postawić na sztuki walki.
Co ciekawe, Babiloński powiedział również, że chce teraz bardziej skupić się na MMA niż boksie, z którego się wywodzi.
Chcę bardziej zająć się MMA, za półtora miesiąca w Radomiu kibice obejrzą 10 walk. W tym sporcie jest więcej zawodników, środowisko nie jest tak podzielone jak w boksie. Oczywiście pięściarstwo będzie dla mnie zawsze ważne, tym bardziej, że w tym roku odbędą się dziesiąte edycje gal w Międzyzdrojach i w kopalni soli w Wieliczce. Szykuję coś specjalnego na jubileusze.