babilon mma 36 laguna

Adam Łaguna triumfował w walce wieczoru gali Babilon MMA 36, która odbyła się 10 czerwca w Ostrołęce. Polak pokonał Joela Kouadję przez TKO po ciosach w parterze w ostatniej minucie starcia.

Jako pierwszy zaatakował Łaguna, który wyprowadził wysokie kopnięcie, jednak Francuz zablokował tę próbę. Joel napierał do przodu, spychając Adama w kierunku siatki. W początkowej fazie starcia nie oglądaliśmy wielu celnych ciosów, obaj zawodnicy czekali na lukę w defensywie rywala. W końcu Łaguna zdecydował się na przeniesienie akcji do parteru. Kouadja wylądował na plecach, od razu pozwalając Polakowi na wejście w dosiad. Łaguna ostatecznie stracił dominującą pozycję na rzecz półgardy. Joel wrócił na nogi, po czym docisnął Adama do ogrodzenia klatki. Francuz poszukał sprowadzenia, jednak Łaguna skontrował i ponownie znalazł się w dosiadzie. Kouadja oddał plecy, dzięki czemu Adam mógł rozpocząć pracę nad dojściem do duszenia. Kouadja walczył o przetrwanie przez ponad minutę, ale doczekał do końca pierwszej rundy.

Joel ruszył do ofensywy w stójce od razu po rozpoczęciu kolejnej odsłony. Łaguna przyjął kilka uderzeń, Polak nieskutecznie próbował ratować się obaleniem. Kouadja trafiał Adama w stójce, a następnie w parterze. Łaguna przechwycił nogę, jednak nie udało mu się zapiąć dźwigni. Francuz pozwolił Łagunie wrócić do stójki. Adam był zmęczony i nie chciał dalej wymieniać ciosów ze swoim przeciwnikiem. Francuz wybronił kolejną próbę sprowadzenia. Kouadja atakował leżącego na macie Łagunę. Polak na moment odwrócił pozycję, lecz Joel szybko wrócił do rozbijania coraz bardziej wyczerpanego Adama. W końcówce rundy Kouadja zdobył dosiad, jednak sędzia pozbawił go tej pozycji za złapanie się siatki. Druga odsłona minęła zdecydowanie pod dyktando Joela.

Na początku trzeciej rundy Łaguna wyniósł rywala w powietrze, ale nie udało mu się położyć go na matę. Zamiast tego pozycję z góry zajął Kouadja, który zadał serię ciosów w parterze, a następnie pozwolił Adamowi wstać. Polak nie chciał bić się w stójce, raz za razem szukał obalenia. Po dwóch minutach Łaguna sprowadził Joela do parteru. Polak znalazł się w gardzie rywala, ale nie zostało mu wiele sił na zadawanie mocnych uderzeń. Łaguna zdołał jednak zdobyć plecy, a później rozprostować Kouadję na macie. Adam wyprowadził serię ciosów, a Joel nie był w stanie uciec z zagrożenia i sędzia ringowy przerwał walkę.

83,9 kg: Adam Łaguna pok. Joela Kouadję przez TKO, runda 3

Pełne wyniki gali Babilon MMA 36

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Billy Boola
Billy Boola

ONE FC
Welterweight

2,425 komentarzy 5,665 polubień

Czyli ten ogór z rekordem 7-10 (teraz już 7-11), który wszedł w ostatni tydzień na zastępstwo oryginalnego ogóra na przetarcie, prawie mu nakopał... Może za niewłaściwą granicą te jarzyny wykopują ludzie Gwoździa? Białorusko-litewsko-ukraińskie ogóry u Mirasy jakoś rzadko się tak stawiały.

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Lorenzo Lamas
Lorenzo Lamas

Shark Fights
Middleweight

1,287 komentarzy 2,436 polubień

Czyli ten ogór z rekordem 7-10 (teraz już 7-11), który wszedł w ostatni tydzień na zastępstwo oryginalnego ogóra na przetarcie, prawie mu nakopał... Może za niewłaściwą granicą te jarzyny wykopują ludzie Gwoździa? Białorusko-litewsko-ukraińskie ogóry u Mirasy jakoś rzadko się tak stawiały.

Najważniejsze, że biały wygrał więc :najmancoty:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,157 komentarzy 31,038 polubień

Czyli ten ogór z rekordem 7-10 (teraz już 7-11), który wszedł w ostatni tydzień na zastępstwo oryginalnego ogóra na przetarcie, prawie mu nakopał... Może za niewłaściwą granicą te jarzyny wykopują ludzie Gwoździa? Białorusko-litewsko-ukraińskie ogóry u Mirasy jakoś rzadko się tak stawiały.

Ten Francuz to nie ogór bo walczył nawet w ostatniej walce w Bellatorze, chociaż zaczynał w MMA od rekordu (1-8!) to do dzisiaj nie przegrał przez KO. Ogóra to miał ostatnio Narkun (7-4 MMA) Serb który nabił sobie rekord na super bumach z boksu. Francuz tego Antonio to by pewnie skończył w 1 min. max. :boss:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Billy Boola
Billy Boola

ONE FC
Welterweight

2,425 komentarzy 5,665 polubień

Ten Francuz to nie ogór bo walczył nawet w ostatniej walce w Bellatorze, chociaż zaczynał w MMA od rekordu (1-8!) to do dzisiaj nie przegrał przez KO. Ogóra to miał ostatnio Narkun (7-4 MMA) Serb który nabił sobie rekord na super bumach z boksu. Francuz tego Antonio to by pewnie skończył w 1 min. max. :boss:

Ogór, Kasjuszu, ogór. "Walczył" dla Bellatora przez jakieś 7 minut, bo tyle zabrało jego przeciwnikowi odklepanie go. Podobnie możesz go hajpować, że "walczył dla Cage Warriors", bo tam w tej jednej walce, którą oczywiście też przegrał, wytrzymał jakieś 90 sekund dłużej. To że ktoś pojawił się na jakiejś gali dużej organizacji nie czyni go mniej ogórem, takowe przewijają się przez Bellatora, PFL, Cage Warriors, podobne duże organizacje (spróbuj zahajpować mi przegranych z dwóch pierwszych walk ostatniego PFLa, że to nie ogóry; no przecież walczyli dla PFL!!!). A mówiąc o super bumach, to np. trzej ostatni przeciwnicy z winning streaka twojego Kouatki mają rekordy 5-10, 5-10 i 0-4 (wow!).

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Light Heavyweight

16,976 komentarzy 71,226 polubień

Ogór, Kasjuszu, ogór. "Walczył" dla Bellatora przez jakieś 7 minut, bo tyle zabrało jego przeciwnikowi odklepanie go. Podobnie możesz go hajpować, że "walczył dla Cage Warriors", bo tam w tej jednej walce, którą oczywiście też przegrał, wytrzymał jakieś 90 sekund dłużej. To że ktoś pojawił się na jakiejś gali dużej organizacji nie czyni go mniej ogórem, takowe przewijają się przez Bellatora, PFL, Cage Warriors, podobne duże organizacje (spróbuj zahajpować mi przegranych z dwóch pierwszych walk ostatniego PFLa, że to nie ogóry; no przecież walczyli dla PFL!!!). A mówiąc o super bumach, to np. trzej ostatni przeciwnicy z winning streaka twojego Kouatki mają rekordy 5-10, 5-10 i 0-4 (wow!).

Bumisko straszne - gdyby odjąć z rekordu zawodników o ujemnych rekordach to byłby rekord jak Dylewski albo Lew Kazimierczuk xD

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,157 komentarzy 31,038 polubień

Bumisko straszne - gdyby odjąć z rekordu zawodników o ujemnych rekordach to byłby rekord jak Dylewski albo Lew Kazimierczuk xD

Ale by tego Antonio od Narkuna i tak rozwalił szybko... :boss: :lol:

Odpowiedz polub

Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,157 komentarzy 31,038 polubień

Ogór, Kasjuszu, ogór. "Walczył" dla Bellatora przez jakieś 7 minut, bo tyle zabrało jego przeciwnikowi odklepanie go. Podobnie możesz go hajpować, że "walczył dla Cage Warriors", bo tam w tej jednej walce, którą oczywiście też przegrał, wytrzymał jakieś 90 sekund dłużej. To że ktoś pojawił się na jakiejś gali dużej organizacji nie czyni go mniej ogórem, takowe przewijają się przez Bellatora, PFL, Cage Warriors, podobne duże organizacje (spróbuj zahajpować mi przegranych z dwóch pierwszych walk ostatniego PFLa, że to nie ogóry; no przecież walczyli dla PFL!!!). A mówiąc o super bumach, to np. trzej ostatni przeciwnicy z winning streaka twojego Kouatki mają rekordy 5-10, 5-10 i 0-4 (wow!).

Cassius42 to nie od Kasjusza:boss::lol:tylko od Cassius Clay "The Greatest" a ten cały Kładzia to nie mój :boss:jak już to ekskluzywny bum bo chociaż o nim słyszeli na Bellatorze czy Cage Warriors (gdzie przegrywał w 7' czy 8,5 min) a nie tylko w Serbii czy w SeaSideBattles jak tego Antonio którego Łaguna robi w max 1-2 min. A wygrywał też Francuz z zawodnikami o rekordzie dziś 11-6, 11-8, 9-5... A Szwajcara Youmbi (5-10) to super bumem bym nie nazwał bo na 10 porażek tylko 1 ma przez KO i aż 6 na punkty, a w 2016 r wygrał przez KO1 z Brian Hooi'em!!!

Odpowiedz polub

click to expand...