PPP_9479
Aslambek Saidov wypunktował Yasubey Enomoto po bardzo ładnym, mogącym się podobać szerszej publiczności pojedynku.

Od początku starcia Czeczen miał wyraźne problemy z obdarzonym sporym zasięgiem, dobrze poruszającym się Szwajcarem. Enomoto kontrolował dystans ciosami prostymi oraz sporadycznymi kopnięciami, na co przez długi czas Saidov nie miał żadnej odpowiedzi. Kickbokserski pojedynek toczył się do końca pierwszej rundy, od czasu do czasu był jedynie przecinany chwilami zapaśniczego klinczu.

Kolejna odsłona zapowiadała kontynuację wydarzeń z rundy poprzedniej. I rzeczywiście, było tak przez pierwsze dwie minuty, dopóki Aslambek nie znalazł drogi do nóg rywala – przenosząc starcie na ziemię. Tam spokojnie, w swoim stylu, kontrolował sytuację, zaznaczając przewagę krótkimi ciosami. Enomoto nie zamierzał się jednak poddawać, wykorzystał moment nieuwagi rywala i założył dźwignię skrętową. Saidov zdołał zniwelować zagrożenie, a technikę ostatecznie „rozerwał” kończący rundę gong.

W trzeciej pięciominutówce Szwajcar wyraźnie osłabł, co znany z żelaznej kondycji Alambek skrzętnie wykorzystywał. Zaczął trafiać kombinacjami ciosów prostych, przeniósł też (bardzo efektownie!) walkę do parteru obalając rywala za jedną nogę. Po serii zapaśniczych wymian i kolejnych obaleniach pojedynek dotarł do końcowej syreny, po której sędziwie zgodnie przyznali zwycięstwo zawodnikowi z Olsztyna.

Saidov (MMA, 18-4, 2. w rankingu MMAROCKS) wraca do KSW po ponad rocznej przerwie. Ostatni pojedynek dla krajowej organizacji stoczył w lutym ubiegłego roku, na KSW 30: Genesis zwyciężył na punkty Rafała Moksa. W międzyczasie zawodnik Berkutu Arrachionu Olsztyn walczył dla rosyjskiej organizacji ACB, na ich moskiewskiej gali znokautował w pierwszej rundzie Samuela Quito.

Reprezentujący Szwajcarię Enomoto (MMA 14-7) pojedynkował się do tej pory głównie w Rosji, na galach WFCA, Eurasia Fight Nights oraz M-1 Global. Ostatnie wygrane zanotował nad Shamil Zavurovem oraz Abubakar Vagaev, porażki zawdzięcza znanym z UFC Albertowi Tumenovowi, Rashidowi Magomedovowi, a także byłemu mistrzowi Bellator MMA – Alexandrowi Shlemenko.

Jakub Bijan
FREESTYLE || GRECO

7 KOMENTARZE

  1. Juz wczoraj wiedzialem ze Saidov bedzie obalal w 3 rundzie, szkoda ze Enomoto nie zaatakowal pierwszy bo pewnie by wygral ( pewnie bo jeszcze ci sedziowie gotowi dac 1 runde dla ciapaka ). Bardzo fajna walka !

  2. też miałem nadzieję na wygraną Enomoto bo nie zabardzo mam ochotę po raz trzeci oglądać Borys vs Aslan no ale trudno

  3. Enomoto bardzo ciekawy zawodnik. Mogliby mu ustawić rewanżyk z Moksem (o ile ten nie poleciał jeszcze z KSW) to by zrobił szczeciniakowi z dupy jesień średniowiecza.

  4. Saidov to przekleństwo dla organizacji i przeciwników, nijak nie da się go sprzedać ludziom, a walczy i wygrywa mało efektownie. Przyjeżdża ciekawy zawodnik, który daje opcje kilku fajnych zestawień, trafia na takiego rzemieślnika i zaczyna od porażki.
    Ciekawe czy Czeczen powalczy teraz z Borysem? Wygląda to trochę jakby Mańkowski zrobił unik i chciał powalczyć na KSW w maju, wtedy musieliby dać mu kogoś innego, a Asłan musiałby czekać na ewentualną walkę z nim do końca roku.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.