(fot. Andy Hemingway / Sherdog.com)

Wraz z postępami Marcina Helda (MMA 15-2) w turnieju Bellatora bliżej zapoznajemy się z jego kolejnymi rywalami. Przy okazji ćwierćfinału przedstawiliśmy „W Imadle” sylwetkę Murada Machaeva, półfinał z Richem Clementim był analizowany „Pod Lupą”. Dziś, z okazji piątkowego finału, wracamy do pierwszego formatu i przedstawiamy wam sylwetkę Dave’a Jansena (MMA 18-2) wraz z wywiadem, którego Amerykanin nam udzielił dwa tygodnie temu.

Imię: Dave
Nazwisko: Jansen
Data urodzenia: 1978/08/21 (33 lata)
Miejsce urodzenia: Damascus, Oregon, USA
Miejsce zamieszkania: Portland, Oregon, USA
Wzrost: 175 cm
Zasięg: 182 cm
Bilans MMA: 18-2 (1 TKO, 10 Sub)
Klub: Sports Lab

Związany całe życie z Oregonem Dave Jansen wywodzi się z uczelnianych zapasów. W latach 1995-98 był jednym z lepszych zapaśników na poziomie liceum raz zdobywając tytuł mistrza stanu a dwukrotnie plasując się na najniższym stopniu podium. Po liceum Jansen przez dwa lata reprezentował barwy Uniwersytetu Orgeon w najwyższej dywizji NCAA jednak nie będąc w stanie powtórzyć sukcesów z czasów licealnych.

Jansen nie ukończył studiów, przerywając je po drugim roku. Potem przez dłuższy czas łapał się prac dorywczych na budowie czy w restauracjach. Jego przygoda w MMA wzięła się z przypadku. Pracując w kawiarni na lotnisku w Portland poznał byłego zawodnika UFC – Chrisa Wilsona, który spytał sie Jansena o jego kalafiory i zasugerował by spróbował swoich sił w tym sporcie. Jansen przekonywał się rok. Dopiero kiedy zobaczył walkę Wilsona na gali International Fight League i zobaczył, że Portland ma własną drużynę w tej organizacji postanowił podjąć trening pod MMA. W 2006 roku, w wieku 27 lat, przekroczył próg legendarnej Team Quest.

Pierwszą walkę stoczył w styczniu 2007 roku, notabene tylko półtora roku wcześniej niż zadebiutował Marcin Held, pokonując przez duszenie zza pleców innego debiutanta Matta Slossera na gali Sportfight w Portland. Przez pierwsze dwa lata kariery przeszedł jak burza odnosząc 10 zwycięstw z czego aż 7 przez duszenia i tylko dwa na pełnym dystansie. Jego dobra passa została zauważona przez matchmakerów M-1, którzy zaoferowali mu kontrakt w 2009.

W lutym 2009 Jansen zadebiutował na gali M-1 Challenge w pobliskim stanie Waszyngton pokonując na punkty doświadczonego Brazylijczyka Flavio Alvaro. W ringu M-1 Jansen mierzył się z międzynarodowymi przeciwnikami. Prócz wspomnianego Alvaro podczas tego epizodu swojej kariery wypunktował solidnego Koreańczyka Yui Chul Nama i w zaledwie 22 sekundy poddał Amirkhana Mazihova.

Do Jansena, posiadającego niesplamiony porażką bilans z dwucyfrową liczbą zwycięstw, odezwał się ówczesny matchmaker World Extreme Cagefighting Sean Shelby kontraktując go do wagi lekkiej tej siostrzanej wobec UFC organizacji. Shelby zestawił Jansena na gali WEC 43 z Richem Crunkiltonem, zawodnikiem AKA, który wtedy miał już 5 walk i 4 wygrane w niebieskiej klatce na swoim koncie. To doświadczenie nie zdało się na wiele Crunkiltonowi i Jansen wygrał jednogłośnie na punkty dzięki lepszym zapasom i pracy z góry. To była jego pierwsza i jedyna wygrana w WEC.

Perfekcyjny bilans Jansena popsuł na WEC 46 w styczniu 2010 Kamal Shalorous. Jansen nie był w stanie sprowadzić Irańczyka na ziemię i został obity przez 15 minut jego mocnymi cepami. Drugą porażkę dołożył na WEC 50 18 sierpnia Ricardo Lamas korzystając z tej samej taktyki co Shalorous jednak z większa finezją od Irańczyka jeśli chodzi o technikę uderzania. Dwie porażki z rzędu oznaczały, że Jansen został zwolniony z WEC.

Jansen długo stawał na nogi. Nie brał walk od razu ale zdecydował się zmienić obóz odchodząc z Team Quest do nowo-formowanej ekipy Sports Lab z Mike’m Pierce’m i Ianem Lovelandem. Po 9 miesiącach przerwy powrócił do startów podpisawszy kontrakt z Bellatorem. Na 39. gali tej organizacji w kwietniu 2011 szybko rozprawił się z Scottem McAfee’m poddając go duszeniem brabo. Pomimo kolejnej wygranej w listopadzie nad Askhanem Morvarim Jansen nie został zaproszony do turnieju lekkich w pierwszej połowie 2012 roku. Zamiast tego stoczył jeszcze jeden zwycięski bój, tym razem z Jacobem Kirwanem, i tym samym zarezerwował sobie miejsce w jesienno-zimowym turnieju.

W ćwierćfinale Jansen w trzeciej rundzie poddał trenującego u Grega Jacksona Dagestańczyka Magomeda Saadulaeva po ekscytującej walce w parterze. W półfinale zaś po ciężkiej przeprawie w stójce sędziowie orzekli niejednogłośnie jego zwycięstwo nad Brazylijczykiem Ricardo Tirlonim.

14 grudnia Jansen zmierzy sie z Heldem podchodząc do walki niepokonany w ostatnich pięciu starciach od kiedy zmienił obozy. Stawką będzie 30 tysięcy dolarów przebrane za 100 oraz perspektywa walki o tytuł z Michaelem Chandlerem lub Rickiem Hawnem w nadchodzącym roku. Jansen jednak nie czuje presji i oto co miał nam do powiedzenia w naszej rozmowie.

MMARocks.pl: Jest mi bardzo miło powitać na naszych łamach Dave’a Jansena. Dave z tego co mi wiadomo przed chwilą skończyłeś swój poranny trening, możesz nam powiedzieć jak wyglądał?

Dave Jansen: Rano pracowałem nad kondycją. Trening był lekki, tylko po to żeby się rozgrzać i zrobić jakieś lekkie ćwiczenia. Potem miałem sparingi i właśnie je skończyłem, więc to już był dobry dzień.

MMARocks.pl: Miałeś trochę rozoraną twarz po walce z Ricardo Tirlonim. Miałeś jakieś problemy z pełnymi sparingami po niej czy może zostałeś zawieszony przez komisję lekarską?

Dave Jansen: Nie miałem żadnych problemów. Mam dużo blizn na twarzy i stąd łatwo mnie rozciąć. Te wszystkie rany były płytkie i nie miałem żadnych problemów z ich leczeniem.

MMARocks.pl: Czym różni się trening w środowisku turniejowym jak w Bellatorze, kiedy trzeba regularnie walczyć – w tym wypadku chyba raz na trzy tygodnie – od normalnego obozu przygotowawczego?

Dave Jansen: Nacisk na pewno kładę na zapobieganie kontuzjom. Poza tym odnowa organizmu bo walczyłem przez 15 minut. Miałem trochę guzów i siniaków ale w swojej karierze zdarzało mi się być bardziej poobijanym. Staram się utrzymać wysoki poziom przygotowania kondycyjnego oraz cały czas pracuję nad techniką w stójce, w zapasach i w parterze. Biorę też dużo masaży, żeby ciało mogło odpocząć.

MMARocks.pl: 14 grudnia zawalczysz w finale turnieju Bellatora przeciwko Marcinowi Heldowi. Po pierwsze to będzie drugi raz w tym turnieju kiedy zmierzysz się z fighterem z Europy wschodniej po tym jak w pierwszej rundzie pokonałeś Magomeda Saadulaeva. Wolisz walczyć z zagranicznymi rywalami czy Amerykanami? Robi to dla ciebie jakąś różnicę?

Dave Jansen: Nie ma jakiejś szczególnej różnicy choć osobiście wolę walczyć z rywalami z zagranicy. Tak dla doświadczenia. Walczyłem już z innym Rosjaninem kiedy byłem w M-1, walczyłem z Brazylijczykami  Koreańczykami, Irańczykami. Lubie mieć taki szeroki wachlarz narodowości na moim bilansie.

MMARocks.pl: Oczywiście, najmocniejsza strona Marcina Helda to jego parter. On ma dosyć unikalny sposób ataku na ziemi więc czy sprowadziłeś do swojego obozu kogoś, kto byłby w stanie naśladować jego styl?

Dave Jansen: Mamy w okolicy kilku specjalistów od dźwigni na nogi. Jeden z nich jest już związany w moim gymem, nazywa się Brent Primus. Naprawdę solidny czarny pas, który nie tylko jest dobry w technikach na nogi ale też w pozostałych elementach BJJ. Jest tu jeszcze jeden koleś, Keisuke Andrew, który ma tu niedaleko własny gym. Planuje się tam wybrać kilka razy, to naprawdę uznany spec od dźwigni na nogi. Jestem w dobrym towarzystwie.

MMARocks.pl: Mówisz konkretnie o dźwigniach na nogi i to była krytyka, którą widziałem skierowaną do Helda po jego poprzedniej walce. Amerykańskie media mówią o nim, że to jednowymiarowy grappler, zgadzasz się z tym stwierdzeniem?

Dave Jansen: Nie wiem czy to jednowymiarowy grappler ale na pewno ma świetne dźwignie na nogi. Myślę, że ci sami ludzie mogliby uznać mnie za jednowymiarowego bo ja tylko wygrywam przez duszenia. Nie mogę go winić za to, że walczy by wykorzystać swoje zalety – to logiczne. Oczywiście ma kilka luk, które planuję wykorzystać jak stójka i zapasy.

MMARocks.pl: Czyli będziesz chciał za pomocą swoich zapasów utrzymać walkę w stójce bo uważasz, że tam masz przewagę?

Dave Jansen: Nie boję się walki w parterze z Marcinem ale tak, będę korzystał ze swoich zapasów by utrzymać walkę w stójce lub uzyskać pozycje dominujące.

MMARocks.pl: Przeciwko Tirloniemu wykonywałeś obalenia na czarnym pasie BJJ i były one głównie pod koniec rund. Styl Helda nie sprzyja wygrywaniu rund na punkty więc czy uważasz, że taka taktyka będzie skuteczna w zapewnianiu sobie przewagi punktowej?

Dave Jansen: Obalenia pod koniec rundy na pewno dają sędziom coś do zapamiętania w samej końcówce. Jeśli runda jest na rzut monetą i jeden fighter zdobędzie obalenie to na ogół on wygra to starcie. Szczerze mówiąc nawet nie myślałem o obaleniach pod takim kątem. W trzeciej rundzie to Tirloni zaczął zapasy pod koniec, ja zatrzymałem jego wejście w nogi, szukałem miejsca na gilotynę ale on się umiejętnie wycofał otwierając jednak okazję do obalenia i suplesu. Nie robi mi różnicy czy obalenie jest na początku, w środku czy pod koniec rundy, wszystkie chętnie wykorzystam.

MMARocks.pl: Opowiedziałeś już o swoich trenerach grapplingu ale powiedz nieco więcej ogólnie o tym jak i z kim trenujesz w Sports Lab przygotowując się do tej walki.

Dave Jansen: Pracuję z Philem, moim trenerem od przygotowania siłowego i kondycyjnego. Mój trener od boksu to Andy Minsker a trener od tajskiego bosku to Dylan Fussel. No i prócz tego reszta fighterów z mojego gymu, z którymi razem trenuję i sparuję.

MMARocks.pl: Wspomniałeś o Andym Minskerze. Słuchałem wywiadów z tobą przed poprzednimi walkami i powiedziałeś w jednym z nich, że Minsker pracuje nad twoim boksem za pomocą tenisa stołowego. Możesz wytłumaczyć na czym to dokładnie polega?

Dave Jansen: Trening ping-ponga ma na celu ćwiczyć koordynację ręki z okiem, szybkość, zręczność.

MMARocks.pl: Czyli po prostu grasz w ping-ponga?

Dave Jansen: Tak, na tym to polega. To dobra rozgrzewka i dobry sposób na zakończenie treningu. Ale nie chcę tu wyjawiać zbyt dużo moich sekretów.

MMARocks.pl: Zrozumiałe. To już ostatnia walka w turnieju ale jako jedyny zawodnik, mówiłeś w wywiadach, że wybiegasz w przyszłość i myślisz co po wygranej. Długo myślałeś o potencjalnej walce z Heldem i czy to twój idealny rywal na finał?

Dave Jansen: Dużo myślałem o każdym z rywali od kiedy ujawniono skład turnieju. Zawsze uważałem, że wygram ten turniej ale to i tak zaszczyt z nim zawalczyć. Od kiedy zobaczyłem jego walkę z Chandlerem byłem fanem jego stylu walki. Po prostu czekam na walkę i mam nadzieję dać dobry pokaz MMA.

MMARocks.pl: Harmonogram jest dośc napięty, jestem ciekaw na jak długą przerwę sobie pozwoliłeś po walce z Tirlonim i jak spędziłeś wolny czas?

Dave Jansen: Byłem na sali we wtorek więc od piątku wieczór kiedy walczyłem i soboty, kiedy wracałem do domu miałem dwa dni przerwy. Czas spędzałem z moją dziewczyną, mogłem dobrze zjeść, kupiłem sobie nowe książki…

MMARocks.pl: Czyli prowadziłeś normalne życie?

Dave Jansen: Tak, można tak to ująć.

MMARocks.pl: Dobrze Dave dziękuje ci bardzo za poświęcenie nam czasu na tą rozmowę po drugiej stronie Atlantyku. Powodzenia w walce z Marcinem Heldem i jeśli chcesz podziękować swoim sponsorom, trenerom to teraz jest chwila dla ciebie.

Dave Jansen: Dzięki również. Przyjemność jest po mojej stronie. Chciałbym podziękować Budomart, Adidasowi, Future Legend, managerom z Paradigm MMA, mojej całej drużynie w Sports Lab, Big Boy Moving sponsoruje mnie w tym turnieju, jak też suplementy Onnit oraz All Pro Science, którzy też dali mi nieocenione narzędzia. Na koniec Float On, producent kabin ograniczonej stymulacji, które wykorzystuje przy treningu oraz Miejskim Pszczelarzom z Portland, grupa ludzi, z którymi często spędzam czas i rozmawiam. To chyba tyle, dziękuję.

MMARocks.pl: Świetnie. Dzięki również.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

101 KOMENTARZE

  1. hohohoh so funny!

    NOT.

    precyzując:

    -zdjęcie zajebiste

    -temat idiotyczny

    Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś [strike]Mir [/strike]dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

  2. Zgadzam się z Pervertem, post ze zdjęciem można było podlinkować w odpowiednim dziale, a nie od razu osobny topic.

  3. Pervert, prawie całkowita zgoda. Zdjęcie nie jest zajebiste. Po raz n-ty zabawił się w przyklejanie głowy. To już było nudne 5 jego prac temu.

  4. Pervert : )

    Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .

  5. Pervert : )

    Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .

  6. Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".

  7. Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".

  8. GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)

    btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…

  9. GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)

    btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…

  10. kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15

  11. kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15

  12. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  13. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  14. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  15. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  16. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  17. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  18. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  19. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  20. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  21. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  22. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  23. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  24. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  25. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  26. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  27. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  28. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  29. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  30. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  31. Antek musielibyśmy chyba się przenieść na jakieś forum poświęcone zwierzętom, jestem trochę zjarany, ale nie aż tak. Albo innym razem ci odpowiem bo już się za bardzo zmęczyłem pisaniem:-)

  32. Dzieki Tj za wywiad i rozbudowane opisanie kariery Jansena.

    Amerykanin, jest jak najbardziej do poddania. Oby tylko Marcin, nie bawil sie na upartego w boks, a staral sie isc ciagle po nogi.

  33. Pracując w kawiarni na lotnisku w Portland poznał byłego zawodnika UFC – Chrisa Wilsona, który spytał sie Jansena o jego kalafiory i zasugerował by spróbował swoich sił w tym sporcie.

    Taki mały offtop, ale sens tego zdania, zrozumie jedynie człowiek interesujący się tym sportem 😀

  34. hahah, no dokładnie :] Ktoś zdezorientowany może wyczytać ostre bzdury 😀

  35. Bellator reklamuje, że zawodnicy w finale walczą o 100 tys. $, a w rzeczywistości 100 tys. dostaje zwycięzca turnieju za trzy walki, podczas gdy przegrany otrzyma 70 tys., więc realnie stawką finałowej potyczki jest 30 tys.

  36. @noodles, akurat Marcin jest chyba ostatnim zawodnikiem, którego można o to podejrzewać 😉

  37. zaraz po finale na pewno nie wyda, i tak go na bankiet nie wpuszczą 

    „Boxing is like checkers, and mixed martial arts is chess.”(Pat Miletich)

  38. Fajny wywiad. Mam nadzieję, że te pisane nie zostaną wyparte przez video, bo dobrze się czyta:)

  39. Marcin będzie mial ciężką przeprawę po te ostatnie 30tys. Jednak czuję, że jak w większości swoich walk uda sie Marcinowi jakos nieszablonowo wkręcić w nogi i coś wyciągnąć.Smile

  40. zaraz czyli wygrany zgarnia 30k, a przegrany? Zero?

     

    Held zgarnął już 15+15 i 20+20, czyli 70 – czy coś pomyliłem? – jeśli przegra to za finał nie dostanie ani grosza?

     

    Za zwyciąstwo w finale mniej niż za półfinał?

  41. Marcin ma już zagwarantowane 70K$, walczy o pas turniejowy, dodatkowe 30K$ i prawo walki o pas…

  42. nie wiem czemu, ale mam przeczucie ze jansen to wygra, zawsze tak jest, kiedy jestem tak spokojny przed walka 😀

  43. Marcin ma już zagwarantowane 70K$, walczy o pas turniejowy, dodatkowe 30K$ i prawo walki o pas…

     

    Nie ma zagwarantowane, 70k to ma na koncie po dwóch pierwszych walkach.

     

    Wiem jaka jest stawka turnieju, moje pytanie brzmi, czy wygrany w finale zgarnia 30k, a przegrany 0? Mega dziwne i mało możliwe to mi się wydaje.

    Ponadto dziwi mnie, że za walkę finałową można wygrać mniej (30k), niż za półfinałową (20+20).

     

    EDIT: OK, dzięki Szady, myślałem, że za pierwszą miał 15+15, a za drugą 20+20, teraz wszystko jasne.

  44. gdyby teoretycznie wygral to ile moze miec na czysto ? … minus podatki, menago, trener, wypady do angli i usa , wizy , bla bla ? 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.