Pięć walk, które warto obejrzeć – marzec 2016

Już dziś w naszym kraju odbędzie się aż pięć gal, a na nich dojdzie do prawie 50 pojedynków amatorskich i zawodowych. Zawodnicy MMA będą wchodzić do klatki od Chorzowa, przez Murowaną Goślinę, Gostyń i Zieloną Górę, po Trójmiasto. Oprócz tego, w kolejnych tygodniach marca dojdzie do jeszcze kilku ciekawych pojedynków. Przypominamy 5 pojedynków, których nie możecie przegapić przez najbliższe tygodnie.

Michał Pietrzak (3-2) vs Aleksander Boyko (17-15) – waga średnia

Gala Sportów Walki 10: Gold Edition

12 marca, Gostyń, Polska

Michał Pietrzak to bez wątpienia zawodnik, który może osiągnąć bardzo wiele. Reprezentant Ankosu ma wszystkie narzędzia, by piąć się w górę rankingów i wygrywać z najlepszymi. Niestety, nie zawsze w walce mamy okazję zobaczyć pełnię jego umiejętności. Zawodnik z Poznania często blokuje się i ma problem z mocnym wejściem do walki. Nie zmienia to jednak faktu, że w dość krótkiej karierze mierzył się już z wymagającymi przeciwnikami i albo wygrywał, albo ulegał po bliskich decyzjach. Teraz ankosiak wejdzie do klatki razem z ukraińskim weteranem Aleksandrem Boyką. Dużo bardziej doświadczony reprezentant Mixfight Poromo w ostatnim boju przegrał na gali Kaiser Fight Night z Sylwestrem Borysem. Choć nie jest najbardziej wymagający rywal, to warto śledzić to starcie, aby przekonać się, czy Michał Pietrzak lepiej radzi sobie z presją i trudami pojedynku, bo to jedyne bariery na drodze do świetlanej przyszłości „Zgniatacza”.

Ireneusz Cholewa (10-7-2) vs Paweł Brandys (5-2-1) – waga średnia

Spartan Fight 2

12 marca, Chorzów, Polska

Wygrany z tej walki ma duże szanse na wejście do najlepszej piętnastki wagi średniej w Polsce. Paweł Brandys jest niepokonany od maja 2014 roku, ale od tamtej pory stoczył tylko trzy pojedynki – wszystkie na galach PLMMA. Po dwóch wygranych w 2014 roku w zeszłym walczył tylko raz. Na gali PLMMA 56 po większościowej decyzji reprezentant Oświęcimskiego Klubu MMA zremisował z Marcinem Naruszczką. Ireneusz Cholewa w ostatnich dwóch latach walczył identycznie jak jego rywal, ale z mniejszym szczęściem. Zawodnik Wydra Gym przegrał z Maciejem Browarskim i Tomaszem Janiszewskiem, a następnie odbił się wygraną z Markusem Di Gallo na gali IFN 1 w październiku.

Dawid Gabara (4-2) vs Arkadiusz Medyński (4-1) – waga piórkowa

Soul FC 4

12 marca, Zielona Góra, Polska

Niepokonany od zawodowego debiutu Arkadiusz Medyński (13. w Rankingu PL) zawalczy po raz pierwszy od września zeszłego roku. Reprezentant Agros Żary stanie naprzeciw najtrudniejszego wyzwania w karierze. Zawalczy bowiem z Dawidem Gabarą (12. w Rankingu PL, który po cennych zwycięstwach na lokalnych galach wybrał się do Kaliningradu, gdzie przegrał z Ilyasem Omaorvem przez nokaut w pierwszej rundzie. Zawodnik Gracie Barra Łódź już wielokrotnie udowadniał, że jest bardzo solidną siłą w tej kategorii wagowej. Co prawda ostatnia porażka mogła spowolnić drogę do ścisłej czołówki, ale ewentualna wygrana z Medyńskim powinna pozwolić mu na ponowne wskoczenia na właściwe tory. To samo tyczy się zawodnika z Żar, który w wypadku zwycięstwa dopisałby najcenniejsze nazwisko do swojego rekordu.

Martyna Czech (1-0) vs Julija Stoliarenko (1-2-1) – limit do 63 kilogramów

King of Kings: World Grand Prix 2016

19 marca, Wilno, Litwa

Zawsze warto śledzić poczynania polskich zawodniczek, bo kobiece MMA to wciąż bardzo nierozpoznany teren. Tym bardziej uwagę kibiców powinny przykuwać takie zawodniczki jak Martyna Czech. Zawodniczka Bastionu Tychy ma za sobą co prawda tylko jeden pojedynek zawodowy, ale wygrana z Izabelą Badurek, to na pewno bardzo cenny skalp. Czech miała bić się w zeszłym roku na IFN 1, ale jej starcie odwołanie. Pierwszą porażkę Polce spróbuje zadać Julija Stoliarenko. Mimo nieciekawego rekordu wszyscy, którzy bacznie śledzą scenę MMA w Europie, wiedzą, że to bardzo wymagająca rywalka. Obie Panie mają umiejętności, żeby wygrać ten pojedynek, powinna zadecydować lepsza adaptacja planu na walkę.

Starcia na szczycie na FEN 11

Fight Exclusive Night 11: Warsaw Time

19 marca, Warszawa, Polska

Znów, ze względu na brak mocnych walk na mniejszych galach lub jeszcze nieogłoszone pojedynki, muszę uciec się do przypomnienia o większych wydarzeniach. Już za tydzień na warszawskim Torwarze zamkniemy sześciotygodniowy okres ataku MMA na stolicę. FEN do miasta stołecznego postanowiło wysłać swoje największe gwiazdy. W walce wieczoru Marian Ziółkowski (14-3-1) zawalczy z Romanem Szymańskim (7-2) o pas w kategorii lekkiej. Z kolei w dywizji półśredniej dojdzie do starcia Alberta Odzimkowskiego (8-2) z Pawłem Żelazowskim (8-1). Obraz dopełnią pojedynki Marcina Naruszczki (14-5-1) z Rafałem Haratykiem (6-1-2). Trzeba przyznać, że karta prezentuje się naprawdę świetnie, jeśli chodzi o poziom sportowy, dlatego w sobotni wieczór nie powinno zabraknąć kibiców na hali i przed telewizorami.