fot. EH

24-26 listopada 2017r. odbyły się w Bogocie Mistrzostwa Świata Ju Jitsu. Ponad 1000 sportowców z 80 różnych krajów rywalizowało ze sobą w trzech systemach walki: Ne Waza, Duo System oraz Fighting. Tegoroczne mistrzostwa okazały się bardzo udane dla reprezentantów Polski, którzy ze stolicy Kolumbii przywieźli aż 22 medale!  

Dwudziestu trzech – właśnie tylu Polaków toczyło przez trzy dni zacięte boje z reprezentantami innych krajów. A to wszystko 2640 metrów nad poziomem morza. Niecodzienna wysokość, na której znajdowały się obiekty sportowe, nie była jednak w stanie powstrzymać naszej reprezentacji, która zaprezentowała się na bardzo wysokim poziomie.

Tomasz Knap, prezes Polskiego Związku Ju-Jitsu, ma powody do zadowolenia. Polacy zdobyli w Bogocie 22 medale – 8 złotych, 6 srebrnych i 8 brązowych. Tym samym biało-czerwoni po raz trzeci z rzędu zostali najlepszą drużyną globu! To historyczne osiągnięcie, bo jeszcze nigdy żadna reprezentacja nie ustrzeliła podobnego „hattricka” w klasyfikacji drużynowej.

Swoje tytuły mistrzów świata obronili: Anna Augustyn-Mitkowska (49 kg), Jędrzej Loska (62 kg) i Maciej Polok (69 kg) w konkurencji Ne Waza oraz Martyna Bierońska (55 kg) w fightingu. Poza wymienioną czwórką na najwyższym stopniu podium stanęli: Paweł Bańczyk (85 kg) w Ne Waza, drużyna Ne Waza oraz Dawid Karkosz (77 kg) i Mateusz Duran (94 kg) w fightingu.

Srebro zawisło na szyjach poniższych zawodników: Rafał Riss (+94 kg), Magda Giec (49 kg) i Magda Walotek (62 kg) w formule fighting oraz Karolina Zawodnik (70 kg) i Justyna Sitko (+70 kg) w formule Ne Waza. Drugie miejsce zajęli Polacy również w drużynówce tzw. mix oraz w rywalizacji zespołowej w fightingu.

Brązowymi medalistami zostali: Magda Giec (49 kg), Martyna Bierońska (55 kg), Sandra Pniak (62 kg), Karolina Zawodnik (70 kg) i 45-letni Piotr Bagiński (94 kg) – w walce parterowej (Ne Waza), Justyna Sitko (+70 kg) w fightingu oraz Martyna Wowra i Wiktoria Lechowicz w konkurencji duo-system i duo show.

Osiągnięcia naszej reprezentacji w Ju Jitsu to nie przypadek. Ci zawodnicy zawsze zostawiają  na macie serce i jesteśmy niezmiernie dumni z tego, że możemy ich wspieraćpodkreśla Maciej „Alf” Glabus z firmy Extreme Hobby, która od kilku lat ubiera polską reprezentację.

2 KOMENTARZE

  1. No i pięknie. Jakby kiedyś bjj stało się dyscyplina olimpijską  t mógłby być sport (prawie) narodowy.

  2. Jest judo, są zapasy to dlaczego miałoby nie być bjj?Wiele dyscyplin "mniej sportowych" jest na olimpiadzie, a bjj jak najbardziej by pasowało.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.