Po ostatniej porażce Artura Szpilki z Derekiem Chisorą wybuchła gorąca dyskusja na temat popularnego w Polsce pięściarza. Część kibiców zaleca „Szpili” przejście na sportową emeryturę, inni – kontynuację kariery w boksie i dążenie do walk m.in. z Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem bądź Krzysztofem Zimnochem. Jeszcze inni widzieliby Artura w KSW, o czym mówi się już od długiego czasu.

Szpilka postanowił odnieść się do tych komentarzy za pomocą swojego profilu na Twitterze, gdzie napisał krótko:

Nie oznaczać mnie w tych waszych „dyskusjach „ nawet przez chwile nie przyszło mi do głowy żeby kończyć !!!!!! Boks to całe moje życie i czasami tak jest ze jeden cios i koniec walki !! A szkoda bo byłem najlepiej przygotowany jak pamiętam.

Wygląda więc na to, że Artur długo nie zastanawiał się nad swoją przyszłością w sporcie i zamierza kontynuować karierę bokserską.

2 KOMENTARZE

  1. No i dobrze. W Polsce są chociażby walki , które można zorganizować jak np. rewanż z Wachem , walka z Różańskim czy też chyba najbardziej wyczekiwana walka z Diablo. Także Szpilka o ile skończył poważny boks za granicą to w Polsce można jeszcze zrobić fajne walki z jego udziałem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.