Artur Szpilka (24-5-0, 16 KO) zadebiutuje w mieszanych sztukach walki? Wszystko na to wskazuje. Jak zdradził „Szpila” podczas najnowszego wywiadu dla kanału To Jest Boks, najbliższy pojedynek stoczy on na zasadach MMA.
„Powiem jeszcze taką ciekawostkę, ja też dostałem propozycję walki na tej samej gali. Rozmawiałem z Eddiem Hearnem, ale odmówiłem tej walki, ponieważ ja na razie obraziłem się na boks. Nie boksuję, wrócę w MMA.”
32-latek ostatnią walkę w boksie stoczył w maju 2021 roku. Na gali w Rzeszowie został on znokautowany przez Łukasza Różańskiego. Wcześniej Szpilka pokonał większościową decyzją sędziów Sergieja Radczenkę i znokautował Fabio Tuiacha.
Jak powiedział pięściarz z Wieliczki, miał on propozycję walki z Alenem Babicem (10-0-0, 10 KO), jednak z propozycji tej nie skorzystał ze względu na krótki czas do starcia.
„Była propozycja z Babicem. Ale co to jest dwa tygodnie do walki. Dlatego na razie się obraziłem, kiedyś może wróci temat. Na razie nie.”
Na ten moment nie wiadomo, w której organizacji może zadebiutować w MMA Artur Szpilka. W ubiegłym roku sam Martin Lewandowski zdradził, że ma zaplanowaną przygodę w MMA dla „Szpili” na co najmniej trzy lata.
Cały wywiad możecie zobaczyć poniżej:
