Mistrz KSW w wadze piórkowej Artur Sowiński w oczekiwaniu na ogłoszenie swojego przeciwnika na galę KSW 34 w Warszawie, udzielił wywiadu serwisowi Onet.pl, w którym odniósł się do sprawa swojego potencjalnego rywala:
Moim zdaniem będą ściągać kogoś z zagranicy, kogoś nowego, bo tu jest nas trochę za mało w kategorii 66 kilo i na pewno jakaś nowa twarz by się przydała.
Aktualnie brak przeciwnika nie wpływa na przygotowania mistrza do nadchodzącej walki:
W tym okresie przygotowawczym jeszcze nie ma to takiego dużego znaczenia, ponieważ teraz pracujemy nad kondycją, nad siłą, nad wytrzymałością. Kiedy wejdziemy w okres sparingowy, to oczywiście wolałbym już znać nazwisko ze względu na to, że będę mógł już dobrać wtedy sparingpartnerów mniej więcej podobnych do mojego przeciwnika.
Artur Sowiński powiedział również, że właśnie wróciłem z Niemiec od Petera Sobotty, gdzie gościł i trenował przez tydzień. Natomiast reszta jego okresu przygotowawczego przed KSW 34 będzie przebiegała w Katowicach.
Dawać McKornikowi Backstroma!
Hatsu Hioki albo Ivan Menjivar "Pride of El Salvador"
Wizjoner prawie taki jak Conor McGregor. A że "prawie" robi wielką różnicę…
Jak ma być jakiś wynalazek to wolę Klaczka!
35 dni do gal i brak rywala, brawo KSW :applause:
dla nich najwazniejsze, zeby przeciwnik przyjechal dobrze przygotowany
Wymarzony rywal to zdecydowanie Niklas Backstom, bo Rasul Mirzaev który też byłby super rywalem myślę że za chwileczkę będzie w UFC. Inne ciekawe opcje według mnie to np. Akop Stepanyan, czy też Martin Buschkamp. Ogólnie jest z kogo wybierać, także liczę na solidne wzmocnienie 🙂
No i mam nadzieję, że najpóźniej w poniedziałek przy okazji kolejnego Punchera tego rywala już poznamy..
#MysticMac
Jacek to nie wiedziałeś, że właśnie wróciłeś z Niemiec? Artur musiał Ci to mówić? 🙂
Może Filip wolański ? ostatnio w wywiadach mówi, że szuka organizacji, która zapewni mu stałe walki…ups 😀