Były mistrz Artur Sowiński w trakcie gali KSW 39 w rozmowie z Mateuszem Borkiem na gorąco skomentował sytuacje w wadze piórkowej po przegranej Marcina Wrzoska z Koike Erbstem:
Powiem tak, Koike odrobił zadanie z Marcina bardziej niż Marcin z Koike. Podszedł do tej walki bardzo taktycznie i popełnił błąd bo odebrał go jako zawodnika wyłącznie parterowego. Ten sam błąd popełnił wcześniej również Anzor Aziev. Dziś w to samo wpadł Wrzosek…
Widać że u Marcina coś nie zagrało w tym starciu. Koike jak zawsze zawalczył genialne, to co wyczynia oglądam z przyjemnością mimo że to mój były i mam nadzieje przyszły rywal w klatce KSW.
Wrzosek powinien był walczyć bardziej odważnie w stójce, tam było za dużo czekania na Klebera. W samych wymianach dawał się łapać a jego ciosy nie były zbyt mocne i po prostu nie robiły krzywdy Koike.
Zapytany o to czy teraz to on czy Szymański zawalczy o pas odpowiedział:
Eliminator to była moja ostatnia walka z Chlewickim i liczę że dostane teraz walkę o pas. Szymański również tak uważał, i mówił to nawet w twoim programie, że to najpierw mi się należy walka o pas mistrza. Ja tak samo uważam bo Chlewicki którego pokonałem był bardzo mocnym zawodnikiem. Walka z Wrzoskiem to był wypadek przy pracy, a chciałbym przypomnieć że z Koike nie przegrałem ani 1 rundy.