Artur Kadłubek (MMA 13-10) nie zaliczy do udanych wyjazdu na austriacką galę Fight Night w Wiedniu, gdzie w sobotę bytomianin przegrał przez poddanie z trenującym i mieszkającym w Austrii Czeczenem Arbim Agujevem (MMA 13-6). Zawodnik South Legion przy próbie obalenia pod koniec pierwszej rundy dał się złapać rywalowi w gilotynę w stójce, którą sekundy później musiał odklepać. Jest to druga porażka Artura w ostatnich siedmiu występach. Wideo z walki poniżej:
szkoda, ale taki sport…
Szkoda Hajera, ale rywal od początku dominował. Rzucał nim jak chciał.
Szkoda Artura, że wpakował się w tą gilotynę, ale przynajmniej dał ładną walkę. Przeciwnik okazał się po porstu lepszy, pogratulować zwycięzcy.
_____________________________________________________________________________________________________
Wojsławie, jeżeli macie możliwość razem z informacją wrzucić wideo z walki, to moglibyście następnym razem nie streszczać pojedynku w tekście, albo chociaż dodać w nagłówku informacje o zamieszczeniu walki, bo odbiera to frajdę z oglądania- niektórym może nawet chęci.
Szkoda, ale cóż się teraz poradzi na to?
Licze że Hajer zawalczy w Polsce na wiekszej gali. Kurde jest MMA Attack, KSW, coś tam kombinuje EFS i Pro Fight (taa wiem żart, ale niby gala ma byc w tym roku). Porządny zawodnik, a musi jezdzic za granice by zarobić -_-
W Polsce czy za granicą, ważne że Artur dostaje propozycje walk.
Szkoda, sądziłem że Artur to wygra.
Moim zdaniem Kadłubek nie zasługuje na to by walczyć na KSW lub MMA ATTACK, jak ma walczyć w Polsce to na EFS, FA, ProFight coś z tych mniejszych gal
KSW to jedynie cykl Extra. Popieram – powinien wypromować się na FA.
Keesdablju Mozesz napisac co to jest ten “cykl Extra” ? Szkoda porazki Artura, ale rywal zdaje sie sporo silniejszy fizycznie.