Artem Lobov na gali BKFC pokonał w walce na gołe pięści byłego mistrza w boksie, Pauliego Malignaggiego. Obaj zawodnicy od dawna nie mieli ze sobą najlepszych relacji – Malignaggi pomagał przyjacielowi Lobova, Conorowi McGregorowi, w przygotowaniach do walki z Floydem Mayweatherem Jr. Ostatecznie jednak doszło do konfliktu obu panów, który trwa do dzisiaj, dlatego też walka Lobova z Malignaggim budziła spore emocje wśród fanów MMA. Artem w wywiadzie dla MMAFighting.com opowiedział jak McGregor zareagował na jego wygraną.

Rozmawiałem z Conorem, powiedział, że to był dobry występ, dominowałem tę walkę. Wywierałem cały czas presję. McGregor przyznał, że wyglądałem bardzo dobrze i że to dla mnie ogromna wygrana.

Kiedy z kimś walczysz, sytuacja jest inna. Możesz mieć naprawdę z kimś złe relacje. Jednakże po walce, wszystko się kończy. Nie ma już konfliktu. Wszedłeś tam, załatwiłeś to jak mężczyzna, jeden na jeden i to tyle. Po walce nie widzę sensu noszenia przy sobie całej tej negatywnej energii. Idziesz dalej ze swoim życiem, trzeba być pozytywnym, cieszyć się życiem i być zadowoloną osobą. Tak to wygląda u mnie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.