Artem Lobov wygrał z Pauliem Malignaggim w walce na gołe pięści! „The Russian Hammer” pokonał boksera przez jednogłośną decyzję w walce wieczoru gali BKFC 6.

Jako pierwszy do ofensywy przeszedł Artem Lobov. Były zawodnik UFC wyprowadzał więcej ciosów w początkowej fazie walki. Zawodnicy kilkukrotnie weszli do klinczu, który był jednak szybko przerywany.

W drugiej rundzie również to Lobov częściej inicjował ataki. Malignaggi mieszał ciosy na głowę i na korpus. Paulie trafił mocnym prawym sierpowym na szczękę Lobova. „Russian Hammer” nieustannie napierał do przodu i złapał klincz, który ponownie został od razu przerwany.

Artem Lobov przestrzelił zamaszystym sierpowym na początku trzeciej rundy. Malignaggi dobrze pracował lewym prostym. Lobov próbował dosięgnąć szczęki rywala, ale wiele z jego ciosów jedynie przeszywało powietrze. Artem trafił lewym, po którym Paulie zachwiał się lekko na nogach. Na twarzy byłego zawodnika UFC pojawiło się pierwsze rozcięcie.

Artem Lobov odważnie nacierał do przodu, ale Malignaggi skutecznie go kontrował. Artem nie odpuszczał i przycisnął Pauliego do lin jedną ze swoich kombinacji. Malignaggi zaczął regularnie punktować coraz mniej myślącego o defensywie Lobova.

Artem Lobov wciąż wywierał presję i atakował ciosami sierpowymi, Malignaggi koncentrował się na walce z kontry i nie wdawał się w wymiany z Artemem. Obaj zawodnicy mieli już po kilka rozcięć na twarzy. Lobov był zdecydowanie bardziej chętny na otwarte wymiany i gonił za Malignaggim z kolejnymi ciosami. Po 10 minutach walki, sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Artema Lobova, przyznając mu przewagę w trzech z pięciu rund.

1 KOMENTARZ

  1. A teraz Pussygnaggi mówi, że już nie będzie walczył w Bare Knuckle. Ha, niech spierdala cipka!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.