Jeden z najlepszych rosyjskich ciężkich, niepokonany Vitaliy Minakov (MMA 19-0) zmierzy się z pogromcą legendarnego Fedora Emelianenko (MMA 36-4) z nieistniejącego już Strikeforce, Brazylijczykiem Antonio Silvą (MMA 19-11). Starcie to będzie za pewne walką wieczoru gali Fight Nights, która odbędzie się 2 czerwca. Lokalizacja gali jeszcze nie jest znana.
Były mistrz Bellatora, jak dotąd w swojej karierze nie zaznał goryczy porażki. Sambista z Briańska walczył niedawno, bo na lutowej gali Fight Nights w Chimkach. Mimo przejściowych trudności (najprawdopodobniej gong uratował Minakova przed nokautem) ostatecznie zdemolował Amerykanina D.J.-a Lindermanna (MMA 20-12) w trzeciej rundzie. Aktualnie Vitaliya Minakova obowiązuje dalej kontrakt z Bellatorem, który opiewa jeszcze na aż 8 walk!
Umowa z Bellatorem ma nadal moc prawną. O ile się nie mylę, pozostało jeszcze osiem pojedynków. Teraz występuję na Fight Nights, ale prowadzimy negocjacje w kwestii lepszych warunków kontraktu oraz zmniejszenia ilości walk w zapisie. Jeśli znajdziemy wspólny język z Bellatorem, to będę chciał nadal występować w tej organizacji. Jeśli nie, to będę szukać silnych przeciwników w klatce Fight Nights. Jeżeli Bellator zgodzi się na korzystny dla mnie kontrakt, to nie będę UPIERAć odnośnie powrotu tutaj.
Brazylijski ciężki Antonio Silva ostatni raz zanotował zwycięstwo w sierpniu 2015 roku, miało to miejsce podczas UFC 190, kiedy to znokautował Soa Palaleia (MMA 22-5). Po drodze jeszcze wynikła kontrowersyjna sprawa związana z obostrzeniami – zakazami USADA odnośnie stosowania przez zawodników hormonalnej terapii zastępczej (TRT). Od tamtej pory “Bigfoot” zaliczył trzy porażki z rzędu – z Huntem, Struve oraz Nelsonem i koniec końców pożegnał się z najlepszą organizacją MMA na świecie. Ale jak się okazało nie był na tym stratny – w listopadzie dał walkę dla rosyjskiego Titov Boxing Promotion w Jekaterinburgu. Za przegrany na punkty pojedynek z niepokonanym miejscowym zawodnikiem Ivanem Shtyrkovem (MMA 9-0) Silva miał zainkasować wypłatę, której “nie powstydziłaby się” czołówka UFC – 500 tys. dolarów.
Ja piernicze tyle floty, a Wy mówicie o emeryturze ? Mam nadzieję że już dawno jest na TRT wielki łeb.
Zrobili sobie z mutanta mięso armatnie dla ruskich.
Kontrakt ma moc prawną na 8 walk; ale przecież w Rosji, żadne prawo nie sięga.