Jak informuje MMAJunkie niedoszła walka wieczoru z UFC 108 pomiędzy Antonio Rodrigo Nogueirą (MMA 32-5-1, UFC 3-1, 3 w rankingu MMARocks) i Cainem Velasquezem (MMA 7-0, UFC 5-0, 8 w rankingu MMARocks) zostanie najprawdopodobniej przesunięta na UFC 110, 20 lutego w Sydney w Australii.
Pojedynek został przeniesiony z drugiego stycznia z powodu zakażenia gronkowcem, któremu uległ Brazylijczyk. W tej sytuacji wiadomo też, że Velasquez nie zastąpi innego chorego Gabriela Gonzagi na UFC 108 przeciwko Juniorowi Dos Santosowi.
Przy okazji gali w Australii, jak podaje Brisbane Times, UFC zdecydowało się na miły gest wobec swoich weteranów z Kraju Kangurów: byłego pretendenta do tytułu mistrza UFC Elvisa Sinosica (MMA 8-11-2, UFC 1-6) oraz Chrisa Hasemana (MMA 20-16, UFC 0-1). Obaj dostaną szansę występu na gali w rewanżowym pojedynku za ich starcie z 1997 roku.
Dlaczego ten Elvis Sinosic był pretendentem do tytułu skoro nie prawie żadnych wygranych w UFC?
*nie ma prawie
Bo wygrał z Jeremym Hornem, co w tamtym czasie było dość spory osiągnięciem
zajebiaszczoo klasa masterssssss 🙂
Dzięks Venom 🙂 Dobrze że Nog doszedł do siebie po chorobie (Na walce brata wyglądał jakby był już zdrowy).
Stawiam na Velasqueza cala reszte siana jaka mam na koncie betathome. Cain to nie Randy i bez problemow poradzi sobie z Nogiem.
marhunto i co myslisz, ze nog da sie zdominowac w parterze 🙂 z calym szacunkiem dla caina, ale big nog to nie kongo i nie rothwell 🙂
To niezbyt dobre posuniecie żeby w zakładach stawiać całą kasę, chyba że mówisz o 5 zetach.
Fusel, moim zdaniem Nogueira nie zdola poddac Velasqueza a w jaki inny spoob mialby mu zagrozic? Ja nie wierze w powrot Noga i wygrana nad dziadkiem Couturem nie za wiele dla mnie znaczy. Velasquez wygra przez decyzje i nie widze innej opcji.
markhunto , wez pod uwage ze Cain jeszcze nie walczyl z kims tak wszechstronnym jak Minotauro .
To jest MMA i moze Nogueria wyciagnie z rekawa jakies submission ale no jednak bardzo w to watpie. Przeczucie podpowiada mi ze Cain jest duzo lepszy niz Herring, Couture czy nawet Barnett a Ci przeciez nawiazywali rowna walke z Mino. Wydaje mi sie rowniez ze bjj Noga nie dziala juz tak jak kiedys. Po tych akcjach z Kongo uwazam ze Cain ma naprawde solidna szczeke, ktora swoja droga samymi rozmiarami rozni sie od przecietnej takze nie widze jak MIno nokautuje Caina. Kondycyjnie nie mam watpliwosci kto bedzie lepszy w tej walce. Na Velasqueza bedzie pewnie przyzwoita stawka wiec moze nie cale siano, ale wieksza jego czesc postawie.
markhunto, nog ma dobry boks, a cain cieniutka obrone, parter noga tez jest nieporownywalny do poprzednich przeciwnikow caina. Biorac pod uwage sile ciosu velasqueza i szczeke noga, nokautu tez bym sie nie spodziewal, nawet jesli cainowi udaloby sie zaaplikowac jakis gnp.
Ja jakos nie moge zapomniec walk z Sylvia, Mirem czy nawet tej wygranej z Herringiem w UFC. Walka z Couturem tez mnie jakos szczegolnie nie zachwycila. Te proby konczen nie sa juz tak smiercionosne jak kiedys. Velasquez to nowa sila UFC i moim zdaniem przyszly mistrz wiec nadal obstaje przy swoim.