Andrzej Grzebyk (MMA 18-4-0) po udanej walce na gali KSW 62, w której znokautował Mariusa Zaromskisa (MMA 23-10-0) w pierwszej rundzie. 30-latek opowiedział o przygotowaniach, podejściu do starcia i kontuzjowanej nodze, które została uszkodzona w pierwszym starciu z Litwinem.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

13,038 komentarzy 55,515 polubień

Wiedziałem, że jak trafię prawą ręką, to już będzie tyle

Lewą ręką, nogą, a nawet gazetą.

Facet jest totalnie rozbity i zakrawa to na znęcanie się nad niepełnosprawnym.

Odpowiedz 1 Like

N
NaczelnyHejter

Jungle Fight
Featherweight

235 komentarzy 353 polubień

Na. Huj ta walka była komuś potrzebna ?! Gość nie mógł ubic grzebyka jak był kontuzjowany a co dopiero jak był zdrowy!!! Smieciarstwo dekady ;) jaki kraj taki rudy

Odpowiedz polub

Avatar of Boxerross
Boxerross

Legacy FC
Featherweight

1,926 komentarzy 3,040 polubień

Na. Huj ta walka była komuś potrzebna ?! Gość nie mógł ubic grzebyka jak był kontuzjowany a co dopiero jak był zdrowy!!! Smieciarstwo dekady ;) jaki kraj taki rudy

Kiedyś mnie Grzebyk wkurwiał tym udawaniem Conora ale po ostatniej walce zmieniłem zdanie co do niego. Wiadomo, zestawienie chujowe ale pewnie nie jego wina.

Odpowiedz polub