Po tym gdy na UFC 148  Anderson Silva po raz drugi pokonał swojego największego wroga Chaela Sonnena, niespodziewanie podczas wywiadu po walce mistrz zaprosił Amerykanina na grilla. Zapytany niedawno czy Sonnen skorzystał z oferty odpowiedział:

Zrobiliśmy grilla ale niestety Chael się nie na nim nie pojawił. Pokonanie go sprawiło mi satysfakcje, to było poczucie spełnienia.  Brazylia została umieszczona w miejscu które jej się należy. Pozostali zawodnicy, którzy mają w planie źle mówić o ludziach Brazylii i o naszej kulturze, naszym kraju, dwa razy się zastanowią zanim to zrobią. Myślę że Chael dostał dobrą lekcję.

Patrząc na ostatnie ataki Chaela Sonnena w kierunku Jona Jonesa śmiem jednak wątpić.

11 KOMENTARZE

  1. Sonnen nie jedzie po kraju JJ(trudno żeby to robił, w końcu obaj są z USA) ,a jego trash talk jest legendarny,więc nie wolno mu było z niego rezygnować 🙂

  2. Mistrz nie ma czasu na pierdoły, musi się szykować do zdobycia trzeciego pasa Laughing

  3. To Bear Grylls był a Sonnena nie było? Następnym razem niech Hardrockowego Koksu zaprosi.

  4. Silva i Sonnen na jednym zdjęciu przy piwku ? Ja myślę, że to skończyło by sie butelką w łeb 😀

  5. Chael woli pizze. 
    ‎”Lock up your horses!! The REEM is in the house!”- Michael Schiavello
    Viaczesław ” Ryży Tarzan syn Swaroga ” Datsik cię szuka !

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.