Były mistrz UFC w wadze półśredniej, Georges St-Pierre (MMA 25-2) nie krył zaskoczenia na wieść o tym, że Andersona Silvę (MMA 34-6) przyłapano na stosowaniu sterydów. Dlatego też w trakcie wczorajszej edycji programu The MMA Hour Kanadyjczyk nie zamierzał werbalnie „kopać leżącego” Silvę. GSP stwierdził, że ten nieszczęśliwy przypadek nie zmieni jego zdania na temat Brazylijczyka, którego uważa za najlepszego zawodnika w historii mieszanych sztuk walki. Jest to pochwała tym cenniejsza, że udziela jej ktoś powszechnie znany z surowej oceny zawodników przyłapanych na stosowaniu dopingu.
To naprawdę niefortunne zdarzenie. Jest mi przykro z powodu tego wszystkiego, nawet z powodu sytuacji Andersona. Wcale nie chcę się wywyższać gdy inni są ściągani w ten sposób na dno. Nie chcę czegoś takiego. Wszyscy sądzą, że sprawia mi to radość, ale tak nie jest. Nie jestem tym uradowany. Nikt nie powinien się z tego cieszyć. To smutna i nieszczęśliwa sytuacja. Nie zmienia to mej opinii o Andersonie jako najlepszym zawodniku wszech czasów. To po prostu wielkie nieszczęście dla Andersona pod względem jego reputacji oraz zdrowia.
GSP zdradził, że po wygranej Silvt nad Nickiem Diazem (MMA 26-10, 1 NC) – która najprawdopodobniej zostanie przemianowana na No Contest – Dana White złożył mu propozycje walki przeciwko „Pająkowi”. Jednak Kanadyjczyk uznał, że nie jest to najlepsza pora na przyjęcie tak poważnej oferty:
Zaproponował mi walkę w Montrealu, a później przysłał smsa z pytaniem, czy nie chciałbym zawalczyć z Andersonem Silvą, który doszedł do mnie tuż przed ujawnieniem wyników testów. Odpowiedziałem, że nie. Nie byłem tym zainteresowany. Następnie pojawiły się złe nowiny na temat testów. Walka z Andersonem mnie nie zainteresowała, później Ed Soares powiedział coś mediom co wzbudziło plotki. Nigdy nie odmawiam walki, ale uznałem iż nie jest to najlepsza pora i nie byłem tym zainteresowany. Jestem też zajęty innymi rzeczami. Postanowiłem zrobić sobie przerwę i jestem z tego zadowolony. Ludzie mówią o roli Komisji Sportowych w tym wszystkim, ale pomimo poczynienia przez nie sporych postępów to nie one powinny się tym zajmować. Chcą oczyścić ten sport, co wymaga wielu starań ale to nie one powinny się tym zajmować.
Zapytany o jego opinię na temat ujawnienia wyników testów dopiero po samej gali GSP stwierdził wprost:
Pieniądze rządzą światem. Wyobraźcie sobie ile czasu i pieniędzy poszłoby na marne gdyby to wszystko wyszło na jaw zbyt wcześnie. Nie wiem czy ludzie zdają sobie z tego sprawę, ale oni nie są głupi. Zapewniam was, że mają oni metody na to, by wyciągnąć korzyści z każdej sytuacji.
Georges wypowiedział się również na temat ewentualnego powrotu do oktagonu. Nie nastąpi on szybko, zwłaszcza gdy samo MMA jest dalekie od bycia „czystym”.
Nie chcę rozmawiać o Andersonie czy kimkolwiek innym. Wiedziałem, że nie będę zaskoczony wiadomościami o wpadce kolejnego zawodnika. Wkrótce pewnie usłyszymy o kolejnym. Tego właśnie nie rozumiecie. Gdyby tylko przeprowadzali testy w odpowiedni sposób. Nie jestem donosicielem, nie będę podawał żadnych nazwisk, po prostu chciałem zmian. To pokazuje rozmiar problemu i oni powinni coś z tym zrobić. Moim pragnieniem jest to, by odbywały się prawdziwe testy antydopingowe przeprowadzane przez niezależną i w pełni kompetentną instytucje. Nie chcę by ktokolwiek został przyłapany na stosowaniu dopingu. Chciałbym, by nikt nawet tego nie próbował. Ci, którzy nie stosują środków dopingujących zwyczajnie obawiają się wpadki. To polepsza trochę sytuację. Ale jest jeszcze wiele do zrobienia. To dopiero początek.
Czasami oglądam ważniejsze walki. Im więcej ich oglądam, tym bardziej narasta w mnie ochota powrotu. Wzrasta ona wraz z upływem czasu.
Nie ogłaszam w tej chwili swojego powrotu, ale mogę powiedzieć, że nie mam ochoty rywalizowania w sporcie, który nie jest czysty, co stanowi jedno z moich największych zmartwień.
Wątpie że kiedykolwik GSP zawalczy.
Jeśli ostatnią jego walką będzie walka z dopingiem to aż wierzę, że taki mistrz może ją wygrać 😀 Wie od kuchni o co chodzi i gdyby tylko faktycznie chciał…Fakt, że jest autorytetem może jedynie w tym pomóc. Dużo się ostatnio mówi, może jednak "idea", o której pisałem w innym temacie ma więcej niż 1% szans powodzenia w przyszłości…Choć patrząc na to w jakim kierunku idzie świat to ciężko się spodziewać by nagle ludzie woleli uczciwość i drogę do celu wcale nie "po trupach". Póki co większość woli żyć w zakłamaniu i bezmyślnie łykać co się im podaje choćby w TV.
Czy aby na pewno jest to dobre tłumaczenie zdania poniżej?
"Ci którzy stosowali te środki będą się obawiali użyć ich ponownie, ponieważ zostaną zwolnieni."
Dobrze interpretuje? Tez mi coś nie grało w tym miejscu ;-D
Dokładnie. Rzadko czytam (wnikliwie) niusy, ale to mnie aż zakuło w oczy.
Wspierałem się na transkrypcji MMAmani, gdzie jest to zapisane tak:
People that don't do it are afraid to get cut if they lose so they don't
To całe zdanie? Mam wrażenie, że z tego to już bardziej wynika, że ludzie, którzy nie biorą boją się zwolnienia po porażce, choć nie zgrywa mi się to z "so they don't" 😀 Może w ogóle miało być coś gdzieś z "caught" od catch czytane podobnie jak "cut" 😉 Dobra, w sumie większego znaczenia to i tak nie ma…
GSP to prawdziwy mistrz i mądry człowiek, tyle mam do powiedzenia.
Nie wiem ,dlaczego odrzucił,Silva byłby łatwym w miare zwycięstwem dla GSP
i bardzo dobrze, że odrzucił. po co mu to? co ma udowadniać? odszedł w idealnym momencie.
GSP mega prawilniak z tego co wyczytałem. Jako jeden z nielicznych chciałby coś zmienić w kwestii badania dopingu w organiźmie.
To aż zaskakujące jak odmienne komentarze od tych z wczorajszego, bardzo podobnego artykułu o podejściu GSP do sterydów, są tutaj.
Wystarczyło, że jedna osoba z redakcji nie wrzuciła swego komentarza i podobni mu zwolennicy sterydów w MMA i inni „twardo stąpający po ziemi” też sobie odpuścili.
Dzięki Jacek za ten artykuł, bo widać, że oprócz GSP i innych profesjonalistów, także na tym forum jest jeszcze trochę trzeźwo myślących osób.
moge to pisac w kazdym temacie o Georgesie – idealne wyjscie ze sportu, siedz sobie w Kanadzie i bij hajs Dżordzi, nie mozna bylo lepiej tego ogarnac!!! 🙂
Rewanż z Hendricksem
o jedną rundę w karierze GSP będziesz się kłócił? walka mogła iść w obie strony. tyle.
Gsp dostawał ciosy ,a Hendricks liście
ok. i powiedz jeszcze, ze na konfie po walce wyglądał gorzej. uwierzę. tylko, ze jeden przeszedł testy WADA a drugi w ogóle je olał.
Nie muszę ,ale w tym przypadku o czymś to świadczy
spoko, brodacz jest super, Robbie jest jeszcze lepszy, a wkrótce okaże się, że Rory jest najlepszy. chill bro…